Słodkich snówJa sie niestety zbieram do wyra ... koniec party ... uczące sie mamuśki nie imprezują :-( a ja jutro na 8 do szkoły musze ... grrrr ... Dobranoc !!!
reklama
Kina zapyta ; mamusiu a czy mój tato to ś Mikołaj?
nie córeczko, odpowiem tatuś robi ludziom ząbki.
K: no to dlaczego świetego mikołaja nie widziałam i tatusia też
złosliwiec ze mnie
No jestes złośliwa trza Ci to przyznać ale dialog bombowy
JESTES ZLOSLIWIEC Z MIEKKIM SERDUCHEMJa to sie tez sobie dziwię ;-). na ale miekne jak wraca ledwo zywy, nosem podpiera podłoge, oczy na zapałkach a ręce mu zwisają az po kolana.
ale ostatnio w niedziele szczególnie mam złośliwca i wymyslam sobie pytania naszej córeczki, oczywiscie mówie mu co wymysliłam. ostanie: Kina zapyta ; mamusiu a czy mój tato to ś Mikołaj?
nie córeczko, odpowiem tatuś robi ludziom ząbki.
K: no to dlaczego świetego mikołaja nie widziałam i tatusia też
złosliwiec ze mnie
Anisen
kochamy Cię mocno
mam takich dialogów juz kilka za sobą z cyklu tatuś -fatamorgana, tatuś-niewidka albo zagubiony tatuś.
Na razie sie z tego śmieje, ale jakby tak dalej było to nie wiem co to będzie :-(
Na razie sie z tego śmieje, ale jakby tak dalej było to nie wiem co to będzie :-(
A istnieje chociaz jakas minimalna perspektywa zmiany dotychczasowych warunkow pracy Twojego widmo-męża? Bo jak on tak dziennie wraca późno to masakra
Ja to juz sie nawet zastanawiam jak Wy zmajstrowaliscie to Kinge skoro jego wiecznie nie ma? No chyba, ze nie z nim ups! chyba sie wygadalam ;-)
Ja to juz sie nawet zastanawiam jak Wy zmajstrowaliscie to Kinge skoro jego wiecznie nie ma? No chyba, ze nie z nim ups! chyba sie wygadalam ;-)
reklama
Anisen
kochamy Cię mocno
Luczynko jest szansa ze będziemy mieć dziecko- wampirka co będzie w dzien spac a w nocy wojować. Wtedy ma szanse zobaczyć tatusia.
odkąd wspólniczka J była na zwolnieniu a teraz na macierzyńskim on sam prowadzi cała firme, pracy na dwoje a on jeden. Od tego czasu, w zasadzie raz w miesiacu nam sie zdarza ,ze mamy wolna sobote, 2 razy niedizele, a w pozostałe dni on pracuje od 8 rano do 2 w nocy. Zeby z nim pogadać łazę do niego do pracy i przesiaduje tam jak głupia.
jutro juz wiem ze idzie na 9, ma napalic chyba ze 30 punktów, potem przyjerzdza karpiu z żoną , Ula podjedzie do mnie do domu a faceci będą pracowac do wieczora. Dopiero na kolacje przyjadą. Znając mojego to posiedzimy ze 3 godziny Oni wróca do sącza a mój do roboty. Obiecał mi niedziele wolną. zaczynam sie modlic o cud
odkąd wspólniczka J była na zwolnieniu a teraz na macierzyńskim on sam prowadzi cała firme, pracy na dwoje a on jeden. Od tego czasu, w zasadzie raz w miesiacu nam sie zdarza ,ze mamy wolna sobote, 2 razy niedizele, a w pozostałe dni on pracuje od 8 rano do 2 w nocy. Zeby z nim pogadać łazę do niego do pracy i przesiaduje tam jak głupia.
jutro juz wiem ze idzie na 9, ma napalic chyba ze 30 punktów, potem przyjerzdza karpiu z żoną , Ula podjedzie do mnie do domu a faceci będą pracowac do wieczora. Dopiero na kolacje przyjadą. Znając mojego to posiedzimy ze 3 godziny Oni wróca do sącza a mój do roboty. Obiecał mi niedziele wolną. zaczynam sie modlic o cud
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 746 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 169 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: