Wątek główny

[Znachorka]

Dzień dobry dziewczyny ...
Już od rana dostalam zimną miękką pytą po twarzy ... Pamietacie co ostatnio mówiłam o problemach z moją mamuśką ? Dzisiaj przypieczętowała konflikty ostatnich dni przypinając mi na lodówce kartke z poleceniami dotyczącymi sprzątania ...
Załamałam sie ... Nie wiem już co robic ... mówiłam jej w prost że nie daje rady , że twardnieje mi brzuch ciągle ... ledwo oddycham . Widać nic ją to nie obchodzi . Chyba posprzątam a potem zamkne sie w swojej sypialni żeby nie daj boże nie brudzić w jej domu ...

A propos szczepień , ja się nie szczepię . Jakoś tak . Może jestem staromodna i ograniczona , ale boje sie ze akurat ja moge byc tą jedną na milion której dziecku szczepionka zaszkodzi .

​

 

[shingle]

Cześć
Mam nadzieję że po powrocie od lekarza uda mi się szybko zdać Wam relację, bo potem do teściów jedziemy i jakbym nie zdążyła to się na pewno odezwę w niedzielę wieczorem albo w poniedziałek.

Kobito to chociaż wyślij którejś Lodóweczce SMSa - bo się będziemy niecierpliwić...

No i gdzie Wy polazłyście? Chyba nie wróciłyście do wyrek co???

Jak A. wstanie, to jemy śniadanko, bierzemy naszego psa do parku na spacer, a potem jedziemy do sklepu po brykę i inne cudactwa dla naszego dzidziołka.

A co macie zamiar kupować oprócz wóziorka ?


Ja oczywiście nie dam rady nadrobić. Szalone tempo macie... Od wczorajszej mojej wizyty 40 stron...

Mam tylko nadzieję że wszystkie miałyście udany dzień.


Ja się od wczoraj czuję jeszcze gorzej. Dzisiaj mnie łeb boli i w ogóle mam zamiar szybko zrobić to co muszę i lecę do domciu.

 

[zabeczka]

Czesc dziewczyny.
agaB, moja tesciowa tez wymaga zabawiania i podawania kawki i w ogole masy uwagi. Ostatnio sie dowiedzielismy, ze wybiera sie do nas na pol roku, bo blizniaki i takie tam.... ogolniepowiem tylko tyle, ze bylam i jestem tym przerazona!

Z wrazenia zapomnialam popytac wczoraj na USG o te badania cukrzycowe, glukoze i to wszystko.
Moje "dzidziusi" znow sie powykrecaly i nie bylo widac plci, chociaz tym razem pani doktor stawiala na dziewczynke/dziewczynki! ))
Natepne badanie tez 26 pazdziernika.

Dziewczyny, mam jeszcze jedno pytanie... jak to jest u Was ze szczepieniami na swinska grype? Wczoraj dostalam informacje o tym, zebysie stawic na to szczepienie..
Napisazcie co sie u Was mowi na ten temat...
Pozdraiwam goraco..
Aha: U nas dzisaj swieci sloneczko ale zimno jak nie wiem co..

Mi moja ginka nic nie mowila zeby sie szczepic na grype a juz na pewno nie na swinska. Ja bardzo ostroznie podchodze do szczepionki na grype poniewaz na rozne osoby to roznie dziala. moja siostra po takiej szczepionce cala zime chodzila taka podziebiona. Fakt grypy nie miala, ale ciagle jakis katar a potem kaszel i tak na zmiane. Ja sie jeszcze nigdy nie szcepilam na grype wiec wole tego nie robic pierwszy raz bedac w ciazy. Zreszta ja bardziej lapie anginy i zapalenia gardla niz grype.

 

[siuniab]

Kama co się dzieje? Chora jesteś? Wiesz, ja się udzielam najwięcej rano i późno wieczorem i mogę być nie bieżąco...

Znachorka Wiesz co, na Twoim miejscu naprawdę szybko bym wyp.. z domku tak jak planowałaś. Ewentualnie może spróbuj porozmawiać z mamą i jej wytłumaczyć co czujesz...

 

[shingle]

To u nas zawsze ginek powtarza - żadnych szczepień w trakcie ciąży... Ja z resztą i tak bym się nie szczepiła... miałabym pietra ;-)

 

[kejt82]

Dzień dorby księżniczki )

Mam słoneczko za oknem wyobraźcie sobie )

Co do szczepień - ja też się nie szczepie - jakoś ciężko mi zajarzyć idee szczepień na grypę której wirus co roku mutuje inaczej....

Ania Forever - trzymam kciukasy baaaaardzo mocno za USG.

Co do mnie to już ochłonęłam - w większości, mimo że gdzieś tam zostało ziarenko zawodu to cieszę się z krolewny i w ramach tego licytuje jej piękną sukienusię bo to będzie moja najpiękniejsza królewna ))) o taka: Sukieneczka H&M (761725950) - Aukcje internetowe Allegro

Miłego dnia słoneczka!!

 

[Znachorka]

Siuniab : rozmawialam a raczej ja mówiłam a ona wywracała oczami i patrzyła na mnie jak na amerykańską blond cheerlenderke ... I tylko stwierdziła że ciąża to nie choroba i mam nie opowiadac bzdur . Nie widze już ratunku dla naszego wspólnego zamieszkania .

 

[siuniab]

Co do szczepień to każdy ma inne doświadczenia i zdanie na ten temat. Ja szczepiłam się dwa razy i to było o dwa razy za dużo! Nigdy więcej! Za każdym razem po dwóch dniach od zaszczepienia byłam tak chora, że nie mogłam się wyleczyć przez 2 miesiące.To nie dla mnie...

Dobra uciekam laski, idę do sklepu kupić psom żarcie bo mi zaraz w miskach dziury zrobią No i przy okazji kupię coś na obiad i już upitraszę go żeby mieć luz Mam zamiar zrobić zupę gulaszową wg. przepisu Anisen. trzymajcie kciuki, bo jak nie wyjdzie to pier... nie robię nic więcej

 

[mamaAlexa]

dziewczyny, jestescie kochane!

dzieki za informacje, poczytalam i sie troche uspokoilam, ze nie taki diabel strasznyny z tym szczepieniem..

Tu sie normalnie posrali z tymi szczepieniami, i swinska grypa, pewnie dlatego nikt nic nie wspomina o badaniu z glukoza W kazdym razie "zaproszenie" dostalam od poloznej.
W Szwecji zachorowlala raptem jedna ciezarna (komplikacje jednak byly spore) i bylo tez pare przypadkow smiertelnych, wiec panika. Gadaja tu tylko o tym juz od lata praktycznie.

 

[Sowinka]

Kochane przywitam się najpierw - Dzień Doberek (potem będę nadrabiać posty, bo jeszcze nie dałam rady)

Wczoraj byłam u kumpeli, którą znam jeszcze z podstawówki i ona ma 4,5letniego synka:-) cały czas się wygłupialiśmy, a on cały czas pytał kiedy Dzidziuś się obudzi, bo chciał poczuć jak kopie, ale nawet jak mnie kopała Sóweczka to i tak nic nie czuł:-( no, a na koniec jak już wychodziłam powiedział, że chyba jak urodzę to weźmie ode mnie Maleństwo i odda mi jak będzie już mówić i będzie je karmić butelką ze smoczkiem, bo cycka nie ma ha ha ha mega się uśmiałyśmy

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty:-)