Hej, napisze tu bo w sumie nie mam gdzie, choć widzę, że wątek coś umiera 
Jestem po kontroli u ginka i słuchajcie wszystko jest super, mamy zielone światło od przyszłego cyklu na starania, o ile mój stan psychiczny na to mi pozwala.
Powiem Wam, że ja jestem tak zafiksowana, że to co było zostawiłam za sobą i widzę tylko to, co przede mną...zobaczymy jak to będzie, muszę pomyśleć co robić bo plan był na lipiec sierpień, ale jak usłyszałam "zielone swiatlo" to oczywiście mam w głowie co mam...

Jestem po kontroli u ginka i słuchajcie wszystko jest super, mamy zielone światło od przyszłego cyklu na starania, o ile mój stan psychiczny na to mi pozwala.
Powiem Wam, że ja jestem tak zafiksowana, że to co było zostawiłam za sobą i widzę tylko to, co przede mną...zobaczymy jak to będzie, muszę pomyśleć co robić bo plan był na lipiec sierpień, ale jak usłyszałam "zielone swiatlo" to oczywiście mam w głowie co mam...