reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek dla macoch: Jak Wam się układa z Waszymi pasierbami?

MAGDALENKA powiedz o ktorej przyjezdzasz to wezme wolne w pracy i odbiore Cie z lotniska ;D
Ale bedzie zabawa ;) !
aaaaaaa to byl nasz weekend i niedzielny horror ehhhhhh :(
 
reklama
kindzia mam jeszcze siostre w bredzie tez ma meza holendra ale to juz zupelny zbieg okolicznosci ze dwie w tym samym kierunku, no z tym ze my wpolsce mieszkamy:) ale wiesz nigdy nie wiadomo czy sie nie wroci:) to trzeba jakies kontakty zalapalc bo ja tam bylam wlasciwie zupelnie bez kolezanek, nie liczac dziewczyn z kursu, byly 3 polki ale jkoas nie trafily w ...moje gusta, bylo sporo dziewczyn z filipin bo podobno w holandii moda na nie, ze niby elitarnie miec taka opiekunke:)...jedna niestety jak wyszla po zakupy zginela :-[ normalnie mieszkaly dwie u jednej rodziny jedna chciala isc na zakupy druga nie to ta poszla sama, paszportu rzeczy nic nie wziela, nie znala tam nikogo wiec ucieczke mozna wykluczyc...slad po niej zaginal...szkoda dziewczyny, z tego co wiem nmie odnalezli jej, niezle sie wtedy wystraszylam...podobno porywanie dziewczat, w szczegolnosci malych i szczuplych zdaza sie bardzo czesto...nie chce nawet myslec co sie z nimi dzieje:(
 
Kindzai - to szczerze współczuję :( Jak sobie tak patrzę, jakie trudne zycie jako dorośli mają takie dzieci rozpuszczone i ile muszą potem przejść bez wsparcia od bliskich - bo przeciez już dorosle, więc niech sobie same radzą - to mi ręka świerzbi na ich rodziców. :police:
Ale nadzieja jest, że kolejny bęzie dla Was, co?
A co robicie na święta? Przyjeżdżacie do Krakowa?
Natalya - to straszne! Przeciez strach wypuścić większą dziewczynke samą bez opieki!!!!! Jak w buszu - wyszła i niewiadomo co dalej!
A gdzie mieszkacie w Polsce? A jak Twój mąż sie tu odnalazł? Dla obco krajowca to jednak zupełnie inna rzeczywistość, nawet jak ma sie cudną żonę!!!
 
mieszkamy w bydgoszczy a moj maz zawsze chcial mieszkac w polsce bo ja uwielbia!!!!!no i jak w koncu zone pole sobie znalazl to mial okazje:) troche ja go namowilam, najpierw mieszkalismy potora roku w holandii razem:)
 
Cześc Kobietki

Wrócilam znowu niestety mialam małą awarie systemu i brak dostępu do netu, teraz już powinno byc ok i nie powinnam znikac na dlużej, choc właściwie to zniknę na 2 tygodnie bo w piątek nocą ja , moja córcia Kamila -8 lat ,syn Nikodem-8 miesięcy i mój kochany mąz jedziemy na dwa tygodnie do Niemiec na swięta (dwa tygodnie tylko dla nas będzie miał czas mój mąż) jego syn Krzyś-6 lat i corcia Kornelia-9 lat zostają w domu mamuśka nie zezwoliła na ich wyjazd właściwie to mnie wkurzyła i to nieziemsko bo odkąd zaczeliśmy planowac wyjazd myśleliśmy że wszystkie dzieciaki będą z nami, ale jak nie to nie łaski mi nie trzeba szkoda mi tylko mężusia on jeszcze nigdy na dłużej niż tydzień nie rozstawał sie ze smerfami wiem że go to boli ale mam nadzieje że nie odbije sie to na naszym urlopie . Nasza sytuacja jest dośc skomplikowana jeśli chodzi o relacje z dziecmi ponieważ ja znam je no krzysia odkąd skończył roczek a kornelcia 4 latka moja mała zna ojczyma odkąd ma 3 latka i wszystko było cudownie i pięknie poki ni wzieliśmy z mężem ślubu nie pjawił sie nasz syn i nie mieszkalismy razem a że wszystko wypadło naraz to zaczeły sie kłopoty i problemy zazdrości złości i wogóle tym podobne , wychodze z siebie i staram sie jak moge ale zawsze jest coś nie tak , już nawet moj mąż ostatnoi stwierdził że ja i jego dzieci to dla nas mieszanka wybuchowa bo zawsze znajdzie się powód do ostrej wymiany zdań między nami , nie wiem już co robic nie reagowanie na ich zachowanie też nie wchodzi w rachóbe bo moja corka na to wszysko patrząc wyjdzie z założenia że skoro im wolno to jej też i jak to wszystko zgra nie robiąc nikomu krzywdy- NIE MAM POJECIA
 
Eni a te dzieci to zwyczajnie cie nie lubia czy matka je nakreca przeciwko tobie?? i jaki maja stosunek do twoich dzieci??
 
No tak ... Kindziu korzystaj poki możesz ;) Mi już tylko zostało wspomnienie i planowanie co będe robic jak jużmoja trzódka podrośnie... ale czy wtedy to mi sie jeszcze bedzie chciało?!
Ja przynamniej czekam cierpliwie!

Pozdrowienka dla pozostałych "uczestniczek" - czy tez takie zabiegana jak Kindzia?
 
reklama
MAGDALENKA Ojjjjj wtedy to Ci sie bedzie chcialo!!! zobaczysz!!!! Druga mlodosc!!!
Cosik nam watek podupada, nie uwazasz??? :p
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa W SOBOTE MAM WIECZOR PANIENSKI!!!! ;D ;D
 
Do góry