reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek dla macoch: Jak Wam się układa z Waszymi pasierbami?

A ja wyczytałam że moje maleństwo ma już ok 17cm, jakoś nie mogę sobie wyobrazić że mam takiego wielkoluda w brzuchu, nie mogę się doczekać kolejnego usg.
 
reklama
rafalK- to wspólczuje eksowej, a jak reagują na to dzieci, są nabuntowane w stosunku do ciebie? Niewiem czy dobrze zrozumiałam- starszy twój syn ma 3,5 roku, czyli nie jest dzieckiem twojego partnera, a ten 3 miesięczny szkrab to wasze wspólne dziecko?
Slonko- gratuluje wytrwałości, tak trzymajcie. A jeśli chodzi o wiek to ze zdjęcia dałabym Ci góra 30 lat.

Dzieki Izyda .. miło mi :) to teraźniejsze zdjęcie
 
Slonko- też patrzyłam na linijkę, tak wyczytałam na babyboom, że w 19 tygodniu dziecko ma 16cm- ten jeden to sobie dodałam, hehe...
 
16-17cm nieźle hihi pewnie szczuplutka jesteś i gdzie ten bobas sie mieści hihi ja już nie wyrabiam kręgosłup mi pada!
 
no więc odpowiadam SŁONKO ,dzieci m. są nabuntowane do granic możliwości,ale dziwne jest to ze jak jestem z nimi sam na sam to jest możliwie ale już przy kimś a zwłaszcza przy m, to tragedia ,najgorsze jest to ze biją mojego synka i wyzywają a jak ktos im zwraca uwage to pyskują ze to nie ich rodzina i tak będa robic co im sie podoba a ja niemam nic do gadania bo niejestem ich matką, jak ktos zaczyna im tłmaczyc to odwracaja kota ogonem ,,że tato;babcia ich nie kocha bo broni obce dziecko(widac manipulacje nie?)to jest moje dziecko z wolnego związku,który sie rozpadł zaraz po urodzeniu małego a z obecnym partnerem jestem od kiedy mały skonczył 5 mies .M. jest do niego b.przywiązany i widac że go bardzo kocha, często jest więc między młotem a kowadłem..Dodam , ze nam układa sie swietnie kłucimy sie żadko a jesli juz to własnie z powodu jego rodziny.Mam nadzieje że moze będzie tak jak mówisz słonko...:-(Od kied urodził się malutki dzieci były tylko raz ,jak córka zobaczyła swojego tatę noszacego maleństwo zaczeła strasznie płakac,szkoda mi jej było... moze teraz dla tego niebyli juz ok miesiąca?
 
Dzieci są zazdrosne o ojca- to naturalne, ale mądra matka wytłumaczyłaby im że nadal będzie je kochał, że tak się już ułożyło że ma dzieci z inną kobietą, ale to także jest ich rodzeństwo. Zła matka, którą bardziej niż dobro swoich dzieci obchodzi zemsta, uoprzykrzanie życia innym robi to co robi- czyli buntuje je przeciw wam. To naprawdę trudna sytuacja dla ciebie, bo jaką byś wspaniałą macochą nie była to matka wszystko zniszczy w domu, a dzieci zawsze słuchają matki- przynajmniej w tym wieku, bo jak podrosną to mogą zauważyć że wy wcale nie jesteście źli.
 
rafalK tak sobie myśle że tu ważny jest autorytet ojca, mój syn ma 7 lat i jak jedzie do ojca to wpatrzony jest w niego jak w obrazek, żadnych fochów, min itp. popracujcie nad tym!
 
reklama
Popieram tu dużo zależy od podejścia ojca.
Przed chwilą miałam starcie z eksową aż cała kipię z nerwów.Dużo nie brakowało a chyba bym ją pokiereszowała,a tak tylko pchnełam ją i ona poleciała w krzaki.Myślałam,że ją walne.Idziemy z małą do sklepu.Po drodze jest taka alejka i natkneliśmy się na nią szła sama ale przecież nie mogłaby przejść spokojnie .Już z daleka coś burczała.Mijając nas zaczeła wyklinać i pluć no to ją hyc za szmaty potelepałam nią /na szczęście nie było ludzi/ i poleciała w krzaki.a my .odeszliśmy
 
Do góry