reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek dla macoch: Jak Wam się układa z Waszymi pasierbami?

Wiesz mam nadzieje,że to je przełamie i zaczną troche myśleć.Może taka nauczka je zmieni..Moi goście już wyjechali a ja za to mam eksową pod bokiem.Wczoraj wieczorem był synek i zdał relacje z tego co ona gada.Jest wściekła bo myślała,że wszyscy będą ją prosić,przepraszać ale ponoć synek powiedział jej,że teraz kolejne imprezy rodzinne robi u taty a ona nie będzie proszona bo ja nie jestem jej służącą.A najlepsze jest to,że jej rodzeństwo bardzo mnie chwali
 
reklama
Witam,miałam napisac więcej,wiec tak: z ojcem dzieci jestem 3 lata,4 mies. z czego razem mieszkamy 2 lata(rok sami i niestety:no: rok u tesciów), niemam tu na myśli ze są zli a wręcz az za dobrzy..moje dzieci mają 3,5 i 3 miesiące (dwóch chłopców) , męza dzieci 7 i 6 syn i córka.Ich matka to prawdziwa wiedzma:crazy: ,przerabialiśmy już próbe wrobienia męza w ciaże z nią , podwyżke o alimenty,próbe pozbawienia praw rodzicielskich, nieraz bywało tak ze mąż pojechał po dzieci (mieszkają 130 km. od nas) a ona mimo wczesniejszych ustalen niedała ich ,raz skończyło sie to interwęcją policji.Raz gdy byłam z nim po dzieci ona mnie wyzywała ze mam sie tam niepokazywac(auto stało na publicznej ulicy nie pod domem) a jej matka próbowała mnie uderzyc...:baffled:.Moje dzieci wyzywa od bękartów mnie od k...Y,sz...y i tp.brak słów, nigdy niewiadomo co jej do głowy szczeli.Jak daje nam dzieci to tylko ubrane w to co na sobie, i mimo tego ze R. musi płacic alimenty to jeszcze kupuję im wszystko...Przy jedzeniu zawsze grymaszą choc wiemy ze w domu jedzą ciągle jedno i to samo (małpa niepotrafi gotowac?) po prostu jakis koszmar..czy to sie kiedyś skończy? .Teraz od pół roku ona ma faceta ale to nic niezmieniło...
 
rafalK1980 witaj w naszym gronie :-) tu będziesz mogła sie pożalić i wypłakać oraz obwieścić sukcesy (których ma być więcej!!!)

Mangie mój brzuszek daje mi ostro popalić :tak: nie mogę sie doczekać kiedy sie pojawi z drugiej strony, mój gin mówi że może to być nawet za 2-3tyg. ;-) termin z OM mam na 10maj (moje 30ur.) z usg 6maj, ale młoda dużżżżżżaaaaaa jest i 8kwietnia zdecydujemy co dalej ;-)
Imie niestety nie ustalone, bo Robert chce żeby była Zofia ja Weronika :laugh2: hihi tylko ja mam tą przewagę że to ja musze sie zgodzić na imie a nie on, bo przy rejestracji w urzędzie jeszcze musze sie zgodzic na nazwisko tatusia hihi
myślałam aby było losowanie które 1 a które 2 ale jakoś Zosia mi chyba nie za bardzo podchodzi...

mama Julci tak trzymać :happy:

Izyda zrób suwaczek :-) hihihi zrób :-)

Słonko.. widzę że idziesz w zaparte ;-) i tatuś też zaczyna super :-)
 
rafalK1980 witaj w naszym gronie :-) tu będziesz mogła sie pożalić i wypłakać oraz obwieścić sukcesy (których ma być więcej!!!)

Mangie mój brzuszek daje mi ostro popalić :tak: nie mogę sie doczekać kiedy sie pojawi z drugiej strony, mój gin mówi że może to być nawet za 2-3tyg. ;-) termin z OM mam na 10maj (moje 30ur.) z usg 6maj, ale młoda dużżżżżżaaaaaa jest i 8kwietnia zdecydujemy co dalej ;-)
Imie niestety nie ustalone, bo Robert chce żeby była Zofia ja Weronika :laugh2: hihi tylko ja mam tą przewagę że to ja musze sie zgodzić na imie a nie on, bo przy rejestracji w urzędzie jeszcze musze sie zgodzic na nazwisko tatusia hihi
myślałam aby było losowanie które 1 a które 2 ale jakoś Zosia mi chyba nie za bardzo podchodzi...

mama Julci tak trzymać :happy:

Izyda zrób suwaczek :-) hihihi zrób :-)

Słonko.. widzę że idziesz w zaparte ;-) i tatuś też zaczyna super :-)


Witaj minko - Wielkie Gratki .... Cieszę się jak czytam o waszych maluszkach, niestety o swoim już tylko mogę pomarzyć ( starość nie radość hi hi )
Co do imienia, zdecydowanie na pierwsze Weronika ...:) Mój Syn jest zadowolony ze swojego imienia ( Patryk) bo np. za Franeka czy Władka miał by mi żal do końca zycia :p mój mąż też jest zadowolony ze swojego imienia ( Robert )
 
Wiesz mam nadzieje,że to je przełamie i zaczną troche myśleć.Może taka nauczka je zmieni..Moi goście już wyjechali a ja za to mam eksową pod bokiem.Wczoraj wieczorem był synek i zdał relacje z tego co ona gada.Jest wściekła bo myślała,że wszyscy będą ją prosić,przepraszać ale ponoć synek powiedział jej,że teraz kolejne imprezy rodzinne robi u taty a ona nie będzie proszona bo ja nie jestem jej służącą.A najlepsze jest to,że jej rodzeństwo bardzo mnie chwali

No to teraz jesteś jej wrogiem numer .. 1 !!! hi hi .. Najwazniejsze, że jej rodzina jest przychylna Tobie i dobrze się czuła w Twoim domu. Jedno jest pewne, gdyby eks nie zachowywała się tak jak się zachowuje, czyli byłaby spokojna i nie szumiała, wręcz płakała i cierpiała- instniała by obawa, ze jej spokój przyciągnie kiedyś marnotrawnego męża.( to się zdaża ) Ty jednak ciesz się, że ona zachowuje się tak jak się zachowuje, bo to tylko odpycha od niej i rodzine i dzieci i samego byłego męża :)
Ps. Oczywiście to co napisałam to taka ciekawostka, nie żebym chciała Cię urazić :)))
 
Witam,miałam napisac więcej,wiec tak: z ojcem dzieci jestem 3 lata,4 mies. z czego razem mieszkamy 2 lata(rok sami i niestety:no: rok u tesciów), niemam tu na myśli ze są zli a wręcz az za dobrzy..moje dzieci mają 3,5 i 3 miesiące (dwóch chłopców) , męza dzieci 7 i 6 syn i córka.Ich matka to prawdziwa wiedzma:crazy: ,przerabialiśmy już próbe wrobienia męza w ciaże z nią , podwyżke o alimenty,próbe pozbawienia praw rodzicielskich, nieraz bywało tak ze mąż pojechał po dzieci (mieszkają 130 km. od nas) a ona mimo wczesniejszych ustalen niedała ich ,raz skończyło sie to interwęcją policji.Raz gdy byłam z nim po dzieci ona mnie wyzywała ze mam sie tam niepokazywac(auto stało na publicznej ulicy nie pod domem) a jej matka próbowała mnie uderzyc...:baffled:.Moje dzieci wyzywa od bękartów mnie od k...Y,sz...y i tp.brak słów, nigdy niewiadomo co jej do głowy szczeli.Jak daje nam dzieci to tylko ubrane w to co na sobie, i mimo tego ze R. musi płacic alimenty to jeszcze kupuję im wszystko...Przy jedzeniu zawsze grymaszą choc wiemy ze w domu jedzą ciągle jedno i to samo (małpa niepotrafi gotowac?) po prostu jakis koszmar..czy to sie kiedyś skończy? .Teraz od pół roku ona ma faceta ale to nic niezmieniło...


Witaj rafalK .. Masz nie ciekawą sytuację. Co prawda ja tylko użeram sie z pasierbicami 14 i 18 lat, ale jeśli miałabym do tego mieć jeszcze eks na karku, to chyba bym oszalała ....
Nie znałam żony mojego męża, zmarła zanim się poznaliśmy. Dlatego wpólczuję Ci tego co przechodzisz i z dziećmi i z nią. Nie z każdą eks da się wspólpracować dla dobra dzieci, chyba, ze sama założy rodzine i urodzi dziecko nowego partnera. Znam taki przypadek. Kobieta rozwiodła się z mężczyzną, wyprowadziła się, ale kiedy ten nie błagał jej na kolanach i nie prosił o powrót co wiecej znalazł sobie kobietę która urodzila mu dzieci . Ta pierwsza szalała z nienawiści, zabraniala spotkań z ic wspólnym dzieckim, buntowała je, identyczna sytuacja jak u ciebie ( jedzenie, rzeczy, alimenty) Trwało to jakiś czas, ale gdy poznała faceta, zakochala się - wzieli slub i urodziło im się dziecko, wtedy jak ręką odjął. Dziś dziecko z pierwszego małżeństwa więcej przebywa u ojca niz u matki. Byli małżonkowie nie walczą juz ze sobą i dzieci tez nie są o siebie zazdrsne, nikt tez nie buntuje tego weekendowego dziecka. Po prostu dla eks wygodniej jest ze dziecko więcej jest u ojca, bo ona może skupic się na nowym dziecku. Oczywiście nie jest to regułą i nie każda matka tak robi , ale przykłady i wyjątki się zdarzają.
Dobrze, ze teściowie są dla ciebie dobrzy :)
Napisz jaki stsunek mają do Ciebie dzieci twojego m... ?


Pozdrawiam
Słonko
 
Słonko.. moj partner to też Robert :-) ja mialam byc Maria Dominika a w urzedzie moj tato sie 1 i ostatni raz postawił mojej mamie i wyszła Dominika Maria ;-) i Bogu dzięki :-D ja mam nadziej ze jak mała sie urodzi to on sie zakocha jeszcze na porodówce i wowczas na wszysko sie zgodzi hihiihi
Co do starości to ile masz lat? Mojego byłego teścia żonka urodziłą córe (1 dziecko i jedyne ich wspólne) jak miala 43. zreszta cud sie zdarzają ja jestem ich przyładem :happy: może nie chodzi o wiek ale o zdrówko :)
 
Słonko.. moj partner to też Robert :-) ja mialam byc Maria Dominika a w urzedzie moj tato sie 1 i ostatni raz postawił mojej mamie i wyszła Dominika Maria ;-) i Bogu dzięki :-D ja mam nadziej ze jak mała sie urodzi to on sie zakocha jeszcze na porodówce i wowczas na wszysko sie zgodzi hihiihi
Co do starości to ile masz lat? Mojego byłego teścia żonka urodziłą córe (1 dziecko i jedyne ich wspólne) jak miala 43. zreszta cud sie zdarzają ja jestem ich przyładem :happy: może nie chodzi o wiek ale o zdrówko :)

w kwietniu skończę 41 :-( a mąż 42 . urdzilabym w wieku 42 i moje dziecko w wieku 10 la miałoby mamę 52 letnią . Wydaje mi się, że chyba jednak za pózno . Dzieci wolą mieć mlodych rodziców. Wstydzą sie kiedy ich ojciec postrzegany jest jako jego dziadek .
 
reklama
rafalK- to wspólczuje eksowej, a jak reagują na to dzieci, są nabuntowane w stosunku do ciebie? Niewiem czy dobrze zrozumiałam- starszy twój syn ma 3,5 roku, czyli nie jest dzieckiem twojego partnera, a ten 3 miesięczny szkrab to wasze wspólne dziecko?
Slonko- gratuluje wytrwałości, tak trzymajcie. A jeśli chodzi o wiek to ze zdjęcia dałabym Ci góra 30 lat.
 
Do góry