Martuniu nie można popadać w skrajności, nie namawiam do radosnych podskoków od rana, ale i nie można być taką pesymistką i realistką, w życiu każdego człowieka marzenia nadają pewien smaczek i sprawiają, że jest po co żyć , bo bez marzeń, bez wiary, że gdzieś tam, kiedyś tam, zdarzy się coś, co odmieni nasz los, nie byłoby sensu wstawać rano. Jedynie dla dzieci, ale wtedy stajesz się maszyną, robocopem bez własnej wartości, służysz jedynie dobru dziecka. Nie ma w tym nic złego, jeśli matka jest szczęśliwa i ma również swoje własne radości. A nieszczęśliwa matka= nieszczęśliwe dzieci, które widzą to przygnębienie, melancholię... i same stają się małymi pesymistami bez wiary w siebie.
Przeżyłaś można powiedzieć pewną traumę, ale czas już zostawić przeszłość za sobą, spróbować na nowo odnaleźć siebie. Jest ciężko, kiedyś byłam w podobnym dołku, nie chcę na forum opowiadać swojej historii ale to że jestem dzisiaj , że żyję, że jestem dobrą matką- to jest cud. Sukces. Odniosłam wielki sukces nad samą sobą, odkryłam w sobie siłę, nauczyłam się na nowo marzyć i wierzyć, że szczęście jest tuż obok nas.
Dlatego uwierz, moje słowa pochodzą z głebi serca i własnego doświadczenia. Nie są to suche farmazony wyssane z książek w stylu życie jest piękne, ptaszki śpiewają.
Pozdrawiam Cię, trzymaj się. Gdybyś chciała pogadać, służę uprzejmie, pisz na priv.
Przeżyłaś można powiedzieć pewną traumę, ale czas już zostawić przeszłość za sobą, spróbować na nowo odnaleźć siebie. Jest ciężko, kiedyś byłam w podobnym dołku, nie chcę na forum opowiadać swojej historii ale to że jestem dzisiaj , że żyję, że jestem dobrą matką- to jest cud. Sukces. Odniosłam wielki sukces nad samą sobą, odkryłam w sobie siłę, nauczyłam się na nowo marzyć i wierzyć, że szczęście jest tuż obok nas.
Dlatego uwierz, moje słowa pochodzą z głebi serca i własnego doświadczenia. Nie są to suche farmazony wyssane z książek w stylu życie jest piękne, ptaszki śpiewają.
Pozdrawiam Cię, trzymaj się. Gdybyś chciała pogadać, służę uprzejmie, pisz na priv.