reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wakacyjne mamy 2017

Dominik też zaczynał na paluszkach a teraz chodzi na całych stopkach,ale jak ma ubrane buty to chodzi na palcach i sam sobie nadeptuje na stopy.nie ogarnia tematu :D.po domu chodzi w skarpetkach albo boso bo ciągle je ściąga ;).
Też mamy ustalony rytm dnia ale jak mały rano dłużej pośpi to wszystko się sypie.
U nas dziś ciepło i bez deszczu. Mam duży balkon więc pół dnia na nim spędziliśmy. Muszę pilnować Dominika bo zjada ziemię z doniczek :p.
 
reklama
Kasieks to mały ogrodnik może rośnie;)
Poranna no terminy to masakra jakaś:/
My dziś rano na szczepieniu byłyśmy później sumie w domu pranie prasowanie gotowanie, Moja wstaje dopiero do czworakowania wczoraj jak padała to guza nabiła i policja obtadla:( no jak Kłoda kurcze
 
A mi jakieś uczulenie wyskoczylo pod kolanami. :/ ale czy jedzeniowe czy na kosmetyk nie wiem. Bo jadłam takie ciastka których dawno nie jadłam i chyba nie jadłam o takim smaku (ale niby orzechowe więc raczej nic nowego w skladnikach). A smarowalam się nowym kremem na stopach i dłoniach alebuczulenie wyskoczylo na kolanach więc czy to mozliwe?
 
Hejka dziewczyny! U nas temperatura spadla do ok 20 stopni! Nawet dziś ma byc 16 albo 17! Wczoraj było duszno i na dziś burze zapowiadają. Rano jak wstałam Julce śniadanie dać to świeciło ładnie słonko i pojechała z dziadkiem do szkoły rowerami. Juz się zachmurzyło i na bank będzie padać i tak się zastanawiam jak wróci. Tesciu już poddasze wysprzątał (zajęło mu to 2 tyg) teraz z pokoji meble powyrzucać. Leon wypił mleko i leży ale nie wiem czy zaśnie. Wczoraj nie chciał spać,dopiero ok 11 i później jeszcze po południu. Zaraz odkurzę i zaprowadzę Szymka na busa i biorę się za prasowanie. Zadzwonie do babci bo wyszła do domu po zabiegu. Ciekawa jestem kiedy mi napiszą smsa, że tel już jest do odbiotu. Miało być od 3-5 dni roboczych. Mam nadzieję, że do piątku będzie bo na tym bateria długo ładuje bo wejście popsute.
Zaczęłam zdrowo gotować bo mi się przytyło. 2 miesiące po porodzie byłam chudsza jak teraz. Masakra jakaś. Wszyscy jedzą zdrowiej bo gotuję dla wszystkich. Leon ostatnio też w nocy po łóżeczku lata i się budzi przez to. Raczkowanie już mu sprawnie idzie i do wszystkiego dojdzie. Teraz zaczyna stawać i tak jak piszesz Burza też na palcach. No chyba, że w butach to normalnie. Wczoraj ładnie bawił się z Szymkiem. Skubany ma swoje zabawki ale woli brata :) muszę uważać bo Szymek ma wielką skrzynkę lego. Odezwę się jeszcze później. Miłego dnia!
 
Cześć dziewczyny
Jej Wasze dzieci raczkują, stają a moja nic. Warjuje na tyłku.
Zęby kolejne idą. 2 na dole i 4 teraz z lewej. Do urodzin powinna mieć 10 zębów. Kupiliśmy jej muszelkę w lodziarni to chrupała i schrupała całą.
W sumie świetnie się rozwija i gada. Mówi tata mama. Uczę ją żeby mi zabawki dawała.

Tylko ja mam mega doła. Nie pisałam Wam wcześniej ale po porodzie miałam depresję. To wszystko przez hormony. Nie objawiało się to tym że moje dziecko mnie nie obchodzi czy coś takiego. Chodziło o to że syrasznie boję się że nie dożyję tego żeby zobaczyć jak on będzie miała te 40 czy 45 lat. Myślałam że mi to przejdzie ale jest czasami co raz gorzej. Mam żal do siebie że rodząc ją tak późno to ją skrzywdziłam. Przydałoby się żeby miała rodzeństwo. Ona tak strasznie lubie dzieci. A ja z jednej strony chcę a z drugiej się obawiam. Nie chcę być dla niej za stara.
 
Emol wydaje mi się że może tak być, mam nadzieję że szybko Ci zejdzie
Veronika fajnie że u was tak ciepło;) u nas dziś tak pochmurno i coś zaczyna padać:/
Kawoszka mogę Ci powiedzieć tylko z mojego doświadczenia bo moja mama mnie rodziła jak miała 41lat, zawsze miałam z nią super kontakt o wszystkim jej mówiłam,jest moja najlepszą przyjaciółką;) teraz jak ma wnuczkę to w ogóle jest przeszczęśliwa, powiem Ci że dozyjesz spokojnie i będziecie miały wspaniały kontakt:*
 
Moja ciocia też rodziła późno 40 chyba miała. Sąsiadka tak samo. Dziewczyny mają już po 11 lat ale zawsze miedzy nimi było ok. Pati dziś już pochmurnie i chyba będzie padać. Ciekawe czy burza będzie. Leon śpi,ja dopijam kawę zbożową i biorę się za prasowanie. Podłogę w kuchni muszę przemopować bo młody jadł malinę ale mu nie smakowała i naciepał wszędzie. Leon też dużo gada. Nauczył się kiwać głową na nie i tak :) w ogóle smieszny się zrobił. Strzela mega miny. Dziewczyny co robicie na obiad? Ja leczo z cukini i bakłażana a wieczorem na kolację sałatkę.
 
Dzięki Wam za dobre słowo [emoji26] [emoji9]

Veronika ja mam takie zdrowe obiadki od dietetyka. Tam nam dania z cukinią, kaszą kus kus. Veronika jedno co mogę Tobie poradzić to to żeby unikać produktów mącznych, soli, nie pidjadać tylko posiłki vo 3 godziny. Owoce tylko przed południem. Jeść sałatki.
Dzisiaj się mierzyłam i mam minus 3 cm w pasie.
Na wadze jeszcze 4kg mi zostało do wagi kiedy pierwszy raz ważyłam się w ciąży.
J.ma urodziny jakiś pełen energii jest nie wiem co go naszło. Po 10 mam tort do odebrania i przejdę się z małą trochę i zmyjam robić sałatkę.

U mnie na obiad dla męża mam nie zdrowo. Sos pieczarkowy z makaronem rurki.
Ja to coś zjem z diety.
A na jutro pieczone polędwiczki wieprzowe do tego sałata ze szczypiorkiem i ziemniaki. To będzie dla J.a dla mnie cukinia na parze z kaszą kus kus. Do tego pomidorki nać z pietruszki z olejem. Doprawić aaa i mięso z indyka na parze. To wymieszać doprawić mniam.
 
reklama
Dziewczyny macie rację z tymi paluszkani. Dzisiaj rozmawiałam z rehabilitantka. Powiedziała, że to normalne. Mamy obserwować jak to się rozwinie. Za nami na rehabilitacji był chłopiec urodzony w 24 tygodniu. Tak mi się zrobiło smutno po rozmowie z jego mama.

U mnie na obiad będzie indyk z soczewica i sałatka. Jeśli chodzi o moje rady. Nie należy jeść przetworzonej żywności. Robić jak najwięcej samemu. Zero cukru. Zdrowe tłuszcze. Woda. Jestem przeciwniczka restykcyjnych diet, gdzie trzeba liczyć kalorie. Sama nie wytrzymałabym na takiej.

Kawoszka - ja sama często mam takie myśli, że umre zanim mój syn dorosnie. Dlatego dbam o siebie. Zdrowo jem. Ruszam się. Chcę żyć jak najdłużej.
 
Do góry