reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wakacyjne mamy 2017

Dominik też był duży ale to chyba przez te prochy którymi mnie nafaszerowali w szpitalu jak było zagrożenie wcześniejszym porodem
 
reklama
Ja teraz z 58 waze a mam 162. Ale u nie to na pewno będzie więcej. I mam nadzieję że po tej ciąży wszystko mi zejdzie, nic nie zostanie.

Artur ważył 3450 i 56 cm. Ja jak się urodziłam 1600 i 46 więc jest roznica

tb739vvjtswbqtc4.png

h44eflw1j5n8g68m.png


3 wizyta (prenatalne) 29.03.18
 
Jesteś w ciąży to możesz więcej ważyć. Gorzej gdy ja nadal wyglądam jakbym była w ciąży ;);).napewno wszystko ładnie zgubisz. Teraz się tym nie przejmuj:).zjadaj witaminki dla dzidziusia :)
 
Emol - takie uroki ciąży. Tak jak kiedyś pisałam ja przytyłam 21kg. Wcale się nie opychalam. Zostało kilka kilogramów, ale nie wyglądam źle. Ostatnio znalazłam zdjęcia gdy miałam 23 lata i byłam aż za chuda.
 
Kasieks i ja właśnie wyglądam jakbym była w ciąży,miałam zamiar ćwiczyć codziennie choć trochę no ale gdzie tu ćwiczyć jak Mała cały czas marudzi i nic się zrobić nie da:/ najgorzej będzie z tym ważeniem bo nie mam wagi,spróbuję narazie na oko;), mam nadzieję że się uda schudniemy;)
Poranna burza no stanie dni to Mała przechodzi sama siebie,nikt ma jej nie dotykać ja muszę być obok, dobrze że na rehabilitacji jest dobrze u ciebie bo u nas naprawdę masakra tak płacze że aż się trzęsie i nic nie pomaga,ale nic jej nie zrobiła nie przycisnęła czy coś poprostu nie u mamy na rękach, jak tak będzie to nie wiem co dalej bo ona nic z nią nie da rady zrobić:(
 
Hej
A zastanawiałyście się co po urlopie macierzyńskim. Emol to nie dotyczy [emoji4].
A tak serio to ja się zastanawiam co zrobię z Klaudusią. Do żłobka nie chcę jej oddawać zniwu moja mama nie będzie się nią cały tydzień zajmowała. Teściowej dziecka nie dam bo to co ja mówię to ona igniruje i pewnie będzie tak że ona będzie robiła na przekur mnie jak by mała była u niej. Tak zastanawiałam się żeby wziąć kogoś do opieki na 2 dni w tygodniu może trzy. Kokejne dwa dni byłaby moja mama. Jakbym pracowała w sobotę to wtedy mój mąż tylko jak znam życie to zabrałby zaraz dziecko do matki.
Jutro piątek pewnie czarownica mnie nawiedzi. Ostatnio Klaudia zasnęła to poszła na bank jutro się zjawi.

Mąż zdał egzamin na suwnice [emoji5]. W pracy zajmuje się czymś innym ale firma robi szkolenie i każdy papier się może przydać. Jutro robi na wózek widłowy. Te szkolenia to chyba dlatego że szefowi brakuje ludzi do pracy a tak to do wózka zagoni każdego kto ma papier czy jest pracownikiem fizycznym czy biurowym.

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja mam spoko teściową chociaż też nie zawsze się z nią zgadzam ale ona nie narzuca swojego zdania. Ja muszę iść do pracy najpóźniej w sierpniu. Będę coś szukać bo nie chcę wracać do poprzedniej. Nawet po pracy ciągle do mnie wydzwaniali.masakra. po pracy chcę mieć czas dla rodziny nawet jeśli będę mniej zarabiać. Muszę pogadać z teściowa czy pomoże przy małym ale szwagierka ciągle jej podrzucala chłopaków i teściowa miała dość. Nie wiem czy się zgodzi i mam stres żeby pogadać na ten temat. Jeśli się nie zgodzi to zostaje żłobek bo z jednej pensji się nie utrzymamy
 
Moja teściowa niestety nie żyje, a mama pracuje. Planuję urlop wychowawczy. Bardzo lubię swoją pracę, ale zaplakalabym się gdybym miała zostawić synka w żłobku czy z niania. Mąż będzie nas utrzymywał.

PatiEmma - u nas też nie było kolorowo na początku rehabilitacji. Mały cały czas płakał... Zmieniliśmy rehabilitantke i zaskoczyło.
 
reklama
Miałam telefon jutro rano mam wizytę pielęgniarki środowiskowej. Były teraz u was?
Wiedziałam że przyjdzie teraz bo mam zapisane że w marcu.
Jedna raz jak była jak Klauduś była malutka to tak wsadziła jej w pępek patyczek taki do uszu że aż krew poszła a pępuszek był czysty jeszcze wtedy strupek był. Okazało się że to mojej teściowej rodzina. A tak moja teściowa ją zachwalała. Nie które myślą że jak ja jestem po 30 to nie potrafię się zająć swoim dzieckiem.

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry