reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wakacyjne mamy 2017

PatiEmma - to macie dosyc intensywna rehabilitacje, jak tak codziennie chodzicie. Mala placze podczas cwiczen ? Zycze zeby zdrowie malej ustabilizowalo sie bo to ogromny stres. Ja to nawet lubie chodzic na treningi bo mamy wtedy zorganizowany dzien. Wychodze do ludzi przynajmiej. Pod koniec marca mamy rehabilitacje na NFZ. Mysle, ze bedziemy chodzic az Tymek bedzie chodzil. Dluga droga przed nami :)

Mamamilka - niestety tak to jest z rodzicami. Wytrzymasz miesiac :)

Emol - Wspolczuje Ci. Moze poroznawiaj z nim o tym i zaproponuj wizyte u seksuologa. Jest szansa, ze to bedzie terapia szokowa dla niego. Oczywiscie nie musicie isc, ale da mu to do myslenia. Bo wchodzenie na jego ambicje nie dziala.



U nas noc w miare. Tynek budzil sie kilka razy. Przekreca sie po calym lozku. Moze odbiore dzisiaj cytologie wieczorem. Rano idziemy na rehabilitacje. Jak nie bedzie padac wskocze na male zakupy. Wroce zrobie zupke dla malego. Planuje krolik, batat i dynia. Moze mu zasmakuje. Taka proza zycia. Musze zapatrzec sie w pajacyki 80. Z 74 syn wyrasta. W nogach robia sie za krotkie. Chcialabym juz wiosne. Mysle, ze niebawem dostane okres bo zaczyna mnie pobolewac brzuch.

Dziewczynu molego dnia! Zdrowka dla Alexa i Leona. Kasieks mam nadzieje, ze dzisiaj bedzie lepiej z kregoslupem.
 
reklama
Aleście naprodukowały :o Emol współczuję Ci. Ja też kiedyś narzekałam,że nie mój nie ma ochoty ale on zawsze dba o to,żebym i ja miała satysfakcję. Z resztą u nas sytuacja łóżkowa się odmieniła o 180 stopni :) Kurcze nie wiem co ci doradzić. Wiadomo,że jak ma twój mąż ochote raz na 1.5 tyg to dojdzie tak szybko. A ta gra wstępna to nie może tylko być twoja? Jak on tak szybko dochodzi to niech przed cię rozkręci. Nie miałam nigdy takiej sytuacji. Było raz tak,że doszedł za szybko ale zawsze najpierw przeprasza potem pyta czy może coś dla mnie zrobić. Zauwazylam,że mój mąż ma większą ochotę jak ja nie jestem maloa ;D ale czasami tak mnie wukrza,że muszę. Wczoraj kupiłam Simonowi książkę,musi znaleźć właściwą drogę np od księżniczki do zamku. Myślałam że będzie miał problem bo to 4 latek a on to pozera :o dziś jak tylko otworzył oczy książka i jazda w kuchni przy stole bo Leon jeszcze śpi. No i musiał pokazać tatusiowi,że potrafi :) Foxy wstawię zdjęcie z kostiumami. Tylko muszę jeszcze farby do malowania twarzy kupić :)
 
IMG_20180130_075516.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180130_075516.jpg
    IMG_20180130_075516.jpg
    597,3 KB · Wyświetleń: 238
Julia Pocahontas, Simon Pirat. Ale musialam niestety pomniejszyć bo mi wyskakiwało,że za duży plik :/ idę małego szykować do przedszkola.
 
Poranna burza jak zaczynam rozmowę na ten temat to słyszę "tobie tylko o sex chodzi, daj mi spokój, za dużo wymagasz (1-2 na tydzień to za dużo jego zdaniem), że on nie ma problemu tylko ja, że to nie jego wina ze się podniecic nie umiem, to nie jego wina ze mu się aż tak podobam... Tylko szkoda że jakbym mu się na prawdę podobała to by nie robił Focha ze znowu go proszę aby sex się nie kończył po 2 minutach. Robi to na odwal się, on dochodzi bo dochodzi ale ja nie mam prawa powiedzieć że ja też chcę.
 
Veronika gra wstępna to kilka calusow w szyję i uszy (których nie lubię, ale już tyle razy mówiłam ale on to ma gdzieś) podotyka piersi i na dole w ciągu 1 minuty i to wg niego gra wstępna! Ja już specjalnie nie robię nic Abu tylko on dochodził bo wiem że już w ogóle nawet by mnie nie penetrowal. Nie ma mowy o tym aby doszedł i potem moglibyśmy się pobawić bo po prostu już potem nie ma czym się bawić.
Chciałabym aby mnie rozkrecil ale on nie ma siły na takie zabawy. On ma 35 lat a zachowuje się jak po 50. Myślę że nawet ludzie po 50 maja bujniejsze życie seksualne niż ja.a mój mnie nawet nie przeprasza, po prostu on kończy i odwraca się zupa, ew. Przytuli ale ja już jestem wkurzona i on nie rozumie.

Śliczne stroje!
 
Emol nie obraz sie, ale Twoj maz gada jak kobieta... to przewaznie kobiety tak gadaja do facetow. Ja poznalam swojego meza przed 21 urodzinami. Przez 2 pierwsze lata byl ogien. Pozniej troche rzadziej. Obecnie to malo mamy czasu przy dziecku, ale jak juz znajdziemy to oboje sie staramy. Powiem Ci Emol, ze ja nie jestem taka atrakcyjna jak Ty... moze on ma blokade przez dziecko.
 
Emol jest tez taka szansa, ze jestes dla niego bardzo atrakcyjna i dlatego tak szybko dochodzi...

Ps. Moj maz ma 33 lata wiec jest tylko 2 lata mlodszy od Twojego.
 
Ostatnia edycja:
Poranna burza myślę że jakbym była atrakcyjna to częściej miałby ochotę. I to 1,5 tyg to wtedy jest bo ja sie upominam. On z sam siebie to nie pamiętam kiedy. Nawet delikatne sugestie to on nie czail że to sygnały na seks. Uważa że jestem bezduszna pytając się czy dzisiaj będziemy coś robić....Ale on jak nie powiem w prosty nie rozumie ze mi o to chodzi. Nie jestem atrakcyjna dla niego bo seks uprawiany przy zgaszonym świetle. I stara się mnie (wg mnie) jak najmniej dotykać aby nie żyć tych niejedrnych piersi i obdlwislej skóry na brzuchu.
 
reklama
Emol pamiętasz jak ja mowiłam,że mój też nie ma ochoty? (37) I też mi mowił, że mi tylko o seks chodzi. I,że nie ma ochoty bo jest zmęczony bo pracuje po 12 godzin. Najpierw się obrażałam i mu mówiłam,że sam mnie chciał, wiedział jaka różnica wieku. Potem chwilę dałam spokój. Zawsze sex był jak on nabierał ochoty,czyli czekałam na niego. I to było raz w tygodniu. Później mi powiedział,że jak ja chcę to mam po prostu wejść i tyle ;D a ja mówię,że tyle razy jak ja zaczynałam a on,że nie bo chcę spać itd to chyba nirmalne,że ja zaczynać nie chce. Pogadaliśmy potem na spokojnie i teraz się wszystko zmieniło. Ma częściej ochotę i stwierdził,że ja jakoś "inaczej" to robię. Wg mnie tak jak zawsze ale ok. Nawet jak on nie ma za bardzo ochoty to go zawsze rozkręce. A wcześniej nie było wgl mowy. Właśnie jak bylo ten okres,że nie chciał to mu się zapytałam czy mu się nie podobam itd. on mi odpowiedzi,że nie,że co ja gadam. Przed ciążą i w ciąży praktycznie był codziennie albo co drugi dzień sex. I dodał,że to dlatego nie ma ochoty bo już jest zużyty. Jebłam smiechem :D ale właśnie od tego czasu jak z nim rozmawiałam jest lepiej. Czyli od slubu;)
 
Do góry