reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wakacyjne mamy 2017

Wczoraj się dowiedziałam ze mój ojciec bierze ślub, zaprosił swoją siostrę a swoich dzieci nie. A jak moją siostra zadzwoniła i pyta się czy to prawda to odpowiedział jej ze tylko idą podpisać papiery i nikogo nie będzie... ta jasne. Co za czlowiek
 
reklama
Emol to nie zły ten twój ojciec. Kasiek wierze w Ciebie i ogarniesz ;) A ja dziś zaplanowałam z teściową,że Wigilia u nas bo normalnie to jest u teściów ale brat Björna z dziewczyną w tym roku jadą do jej rodziny. Ona ma całą rodzinę gdzieś ok 400 km od nas. Napisałam do niego, że Wigilia u nas to się wściekł bo sama zdecydowałam i jego o zdanie nie pytałam. Dziewczyny nawet sobie nie wyobrażacie jak się wkur.... To, że mojej mamy nie proszę bo nie mamy za dużo miejsca a po za tym jakoś za jej facetem nie przepadam to co innego. Z resztą on też nie chciał. Nie chciałam, żeby jego rodzice sami siedzieli w Wigilię i my w domu z dzieciakami sami ale teściowa przywiozła Julię ze szkoły i z nią jeszcze raz pogadałem. Ona zna swojego syna najlepiej wie jaki ma charakter i powiedziała,że mam się nie przejmować. Dodała,że jak Björn będzie np w Wigilię coś sapał to mam zadzwonię nic i po mnie i dzieci przyjedzie a on niech se siedzi sam. Jeszcze mi się zapytała czy ja na prawdę chce za niego wyjść. Kurde dziewczyny stoję w kropce:/ nie wiem czy chce ;( On ma bardzo paskudny charakter. Na dodatek jej powiedziałam,że nie traktuje Julii i Szymona tak samo jak Leona :( Smutne i przykre to bo zapewniał,że tak nie będzie ale ja widzę to inaczej. A jak mu mówię to jest zaraz zły i mowi,że widziwiam :( Pogadałam dziś z teściową tak szczerze bo oni Julię i Szymona to na prawdę traktują jak swoje prawdziwe wnuki. Ale on jakoś nie może jak prawdziwe dzieci. I on wie,że mnie to boli. Tyle razy już o tym rozmawialiśmy i po jakimś czasie wszystko na nic :/ Wiadomo,że swoje dzieci to coś innego jak nie swoje a,że tak powiem przygarnięte. Ale kurde jak on by się czuł jak ja bym tak jego dziecko/ dzieci traktowała? Dziewczyny nie wiem co robić. Teściowa już z nim nie raz na ten temat gadała a i znając ją zaraz coś mu nagada. Zaś będzie się awanturował, że się jego mamie pożaliłam :( A taki na początku się wydawał ok. Bawił się z Julią i Szymonem. Ale czar kiedyś prysł!
 
Veronika musisz się zastanowić... ty jako matka zawsze będziesz po stronie swoich dzieci. Jak będą starsze mogą potem mieć pretensje do ciebie ze sa niesprawiedliwie traktowane.
Moja mama ma brata z drugiego małżeństwa matki. I jej ojczym też go faworyzowal i od kiedy pamiętam on od mojej mamy oczekiwał ze bedzie robić co ona chce bo jego ojciec tak pozwalał. Nawet jak on miał już 20 parę lat. I teraz ze sobą nie rozmawiają. Dla ciebie jako matki dzieci które ze sobą są w konflikcie nie będzie miłe. Musisz przemyśleć małżeństwo
 
Veronika to przykre co piszesz ... jesteście o krok od ślubu a tu takie coś ... zazwyczaj to teściowe nie akceptują dzieci nie swojego syna a widzisz tu masz odwrotnie. Ehh gdzie ta magia świat i dobroć
Dla innych ...ja nie czuje wcale świąt !kłócę
Się z moim chłopem o byle co...dziś byłam na drugim końcu miasta po pier.dolony sweter świąteczny który musi mieć jutro w pracy,mróz jak cholera a on do mnie powiedział „ mogłaś siedzieć na dupie i obiad zrobić a nie latać za swetrem” a sam o to prosił ... a później wyjechał ze nie kochamy się już prawie wcale i jeśli zostawię mu syna znajdzie sobie inna kobietę bo ja jestem jakaś wiecznie chora i niezadowolona ... chciało mi się płakać ale synuś na mnie patrzył więc nie zrobiłam tego. Serce mi pęka jak widzę szczęśliwe rodzinki i przygotowania do świat ale może to tez tylko na pokaz? W każdym razie właśnie zamówiłam mu prezent pod choinkę ;) dmuchaną lale dostanie [emoji1419][emoji1320].
Emol pokaz włosy ;p
Widziałam na insta ze byliście z Arturkiem u fryzjera
[emoji7]
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Kurcze dziewczyny ale dół.
Emol ojciec faktycznie nie umie się zachować.
Veronika dzieci są najważniejsze a skoro teściowa się pyta czy jesteś pewna to się zastanów. Nie doradze bo nie znam go osobiście. Tak jak pisały dziewczyny Ty wiesz co jest najlepsze dla Twoich dzieci.ja mam brata przyrodniego ale nigdy nie odczulam żeby ojczym inaczej mnie traktował a miałam już naście lat i mogłabym się czepiać. Brata uwielbiam za to siostra rodzona ma ciezki charakter. rozważ na spokojnie wszystkie za i przeciw zanim podejmiesz decyzję bo to zmieni życie Was wszystkich.
Foxy gdyby mój mi powiedział żebym zostawiła mu synka to znajdzie sobie inną kobietę to chyba by dostał w pysk.malzenstwo zobowiązuje. To jest partnerstwo. Są przyjemności i obowiązki. Za swetr powinien podziękować. A jak miał pretensje o obiad to trzeba było mu dać swetr na talerzu. A z lalka super pomysł ;)
 
To teraz ja napiszę na temat wigilijnych gości. Teśc i brat męża piją. Dlatego też mąż nie chciał ich zaprosić. No ale ja oczywiście musze wszystkim pomagać bo bym się chyba zesrala. Mam jakieś wyrzuty sumienia że będą sami no i postawiłam na swoim.teśc nie będzie robił problemu bo przyjdzie, zje,posiedzi chwile i pójdzie. Brat ma być później bo pracuje.mam nadzieję że też szybko się zmyje bo nie będzie alkoholu. Żeby tylko nic nie przyniósł :sad:.wigilia powinna być miłym, rodzinnym dniem a mnie stresuje:(.wszyscy mi mówią że mam miękkie serce i daję się wykorzystywać ale ja nie potrafię przejść obojętnie jeśli mogę pomóc. Nie ma we mnie asertywności chyba że ktoś mnie wk....wia :p
 
Miało był ze mama ma robić co on chce. Uwielbiam autokorekte.

Ja czuję że te święta są inne przez dziecko. Ale od kiedy Artur jest czuję wewnatrznie że to nie to samo co kiedyś. :/ mam w sobie takie rozczarowanie z mojego małżeństwa. Zaczęło się od urodzin i nadal widzę że co nie zrobi lub zrobi mąż to się denerwuje.
Foxy a twój mąż to skleroze ma czy co :/ na kochanie się trzeba zasłużyć, a nie oczekuje ze ugotujesz posprzatasz, polecisz po sweter a wieczorem z chęcią sex będzie. No raczej nie. A że znajdą sobie inną mame to też słyszę (ale dlatego że się go czepiam) ale wtedy się pytam czy stara krowę i ja też potrafię być po prostu po ludzku zmęczona.

Kasiek tak jak mówisz wigilia powinna być bez alkoholu. U męża tak jest ze piję się w święta jeśli już. U mojej mamy jest wino ale tylko jedna butelka na 5 osób więc symbolicznie.
Oto włosy
1513294234-4eaa98596372fabc-aaaaaa.jpeg

Takie brązowo szaro beżowe :) ścięte do ramion na prosto i przedzialek przerzucony z lewej strony na środek.
 
Emol świetnie wyglądasz :* a
Malutki cały czas był z Tobą tam ?:D jeśli tak to super grzeczny chłopczyk [emoji7]. I wiem
co czujesz tez jestem rozczarowana małżeństwem ...


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Foxy była jeszcze z nami moją mama. Gdy ja miałam farbę na głowie to mama była strzyzona. Ale jak ostatnio był maruda to tam na szczęście był grzeczny.
 
Do góry