reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wakacyjne mamy 2017

Hej dziewczyny! Ja dziś po wizycie. Ktg dobre. Szyjki nie mam, rozwarcie na palec, pani doktor popukała małą Alę po główce. Także robi się interesująco. Termin z usg pierwszego na 25 a z miesiączki na 30
 
reklama
Hej dziewczyny! Jak czujecie ruchy maleństw? Ja dziś jakoś dziwnie tylko w dole brzucha...hm...i tak się zastanawiam czy to normalne?
Moja rusza się. Dostałam w żebra parę kopniaków. :blink:
Wiadome że jest dzieciom coraz ciaśniej. Mąż z pracy dzwonił pytał czy się rusza. Ciągle się pyta szkoda mi jego już chciałby żeby wszystko się wyjaśniło. Ale on to on a co ja mam powiedzieć. Czeka nas mega wysiłek.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny! Ja dziś po wizycie. Ktg dobre. Szyjki nie mam, rozwarcie na palec, pani doktor popukała małą Alę po główce. Także robi się interesująco. Termin z usg pierwszego na 25 a z miesiączki na 30
Ja też tak mam.lekarz przy ostatnim badaniu w srodę powiedział że gdyby mocniej pchnął to przebil by pęcherz i by się zaczęło a tu dalej nic.szyjka skrócona i gotowa do porodu, brzuch mam już cały czas twardy aż boli i cisza.mały stwierdził że nie wychodzi i tyle.dziś mu powiedziałam że nie chce to nie.niech czeka na swoj termin bo teraz ja mam focha :p
 
To dobrze adriana123,że wszystko ok! Ja wyczyściłam dwa okna,jeszcze zostały 3! Brzuch coś mocniej zaczyna boleć! Ale ja te 3 okna dziś też przelecę! Jeszcze pranko do rozwieszenia!
 
A ja dzwoniłam na ktg ale nie mogłam się dodzwonić jutro dzwonię od rana. Jak nie to na izbę pojadę.
Moja dzisiaj kopie i brzuch napięty.
Ja już nigdzie się nie ruszam z domu.
 
reklama
Jakiegoś doła łapię.
Mój przyszedł po 3 z pracy i mówiłam mu że obiad ma sobie podgrzać bo ja nie mam siły. I co jest prawie 20 a ten siedzi w telefonie. Pewnie bo najlepiej jakbym ja to zrobiła. Miał być ze mną przy porodzie a teraz coś już kręci. A bo to koledzy nie byli i on też nie musi. A co mnie koledzy obchodzą. Wrr miał mi poodkyrzac i lipa z tego co on zobaczy o 20 tej. Ocho idzie burza i mnie.
 
Do góry