reklama
C
Cleo1981
Gość
A może po drodze do Dziunki na kawę? Mieszkam 30 km od Karwii
Wszystko zalezy od kierowcy :-) będe go męczyć ile się da:-) takiej okazji nie mogę zmarnować :-)
znasz jakieś tanie noclegi ??gdziekolwiek nie chodzi o luksusy aby się przespać :-)pytam jakby nam nie wypaliło tamto...
C
Cleo1981
Gość
pw ..
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Agrafka z atrakcji nadmorskich to polecam jeszcze rejs tramwajem wodnym do Helu/Jastarni. Dziś dowiedziałam sie , ze w Sopocie otworzyli akwarium z róznego rodzaju rybami itp. Dodatkowo super sciezka rowerowa od Gynia po Gdańsk przez Sopot.
16 i 17 beda kolejne zawody konne w Sopocie
16 i 17 beda kolejne zawody konne w Sopocie
Słuchajcie Pomorzanko-Kaszubianki jaki ośrodek polecacie dla matki z 2 wymagających dzieci ;-) chodzi mi, żeby był w ośrodku dość spory plac zabaw i miał jeszcze jakiś pokój zabaw w razie niepogody. Niestety moje mają wymagania ;-) , by wylatać się.
W Funce byłam dawno, dawno temu.... cholewcia 89 czy 90.... pamiętam saunę, która mnie parzyła w przełyk i ogólne zniechęcenie do sauny po tej przygodzie, rowery wodne i pływanie jakimś stateczkiem. Poza tym integrowaliśmy się szkołą;-)
I zdanie "Jeden czerpak, dwa pagaje" tak mi to weszło w głowę, że szok
I zdanie "Jeden czerpak, dwa pagaje" tak mi to weszło w głowę, że szok
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
ooo kochana to ty nic nie wiiesz.... bo tam się bardzo zmieniło
Ja tylko ze slyszenia tez wiem, bo sama jeździłam tam w latach 90-tych, ale teraz wszystko sprywatyzowali i jakis taki osrodek dla malych szaleńców zalozyli i od nas tam dziewczyny co maja "męskie" klasy jeźdżą na zielone lekcje, ponoć po cąlym dniu są tak umordowani, ze padają im jak kawki, a wracają przeszczęsliwi
śmieję, się oczywiście że to dla twoich "wymagających" dzieci, bo to raczej dla starszych ale wiesz, za kilka lat puścisz je tam na drzewa, potem do siebie postrzelają farbkami i będą szczęśliwe
a co ty z ta sauną robiłaś, ze ci przełyk paliła?
Ja tylko ze slyszenia tez wiem, bo sama jeździłam tam w latach 90-tych, ale teraz wszystko sprywatyzowali i jakis taki osrodek dla malych szaleńców zalozyli i od nas tam dziewczyny co maja "męskie" klasy jeźdżą na zielone lekcje, ponoć po cąlym dniu są tak umordowani, ze padają im jak kawki, a wracają przeszczęsliwi
śmieję, się oczywiście że to dla twoich "wymagających" dzieci, bo to raczej dla starszych ale wiesz, za kilka lat puścisz je tam na drzewa, potem do siebie postrzelają farbkami i będą szczęśliwe
a co ty z ta sauną robiłaś, ze ci przełyk paliła?
reklama
Kikolek - to muszę za parę lat je tam puścić.. , może też się skuszę 
Pierwszy raz byłam w saunie i powiem szczerze, że każdy oddech to była dla mnie katorga, właśnie jakby mi wszystko spalało w środku; od tamtego momentu nie byłam w saunie.
, może też się skuszę Pierwszy raz byłam w saunie i powiem szczerze, że każdy oddech to była dla mnie katorga, właśnie jakby mi wszystko spalało w środku; od tamtego momentu nie byłam w saunie.