No tak to pewnie też bym skorzystała z takiego macierzyńskiego. Kurczę takie rzeczy w Polsce? Tylko pozazdrościć. Ja mam termin na początek kwietnia i zamierzam wziąć roczny macierzyński i potem do września wychowawczy i do żłobka, ale to czas pokaże. Teraz nic nie jest pewne. Mam blisko żłobek prywatny, ale to wszystko się okaże jak będziemy stać z kasą. Do państwowego mam powiedzmy po drodze do pracy, ale ja mam na 7:30, więc syna mąż zawoził, ale u niego to zupełnie w przeciwną stronę niż do pracy, ale zawsze rano był pół godziny krócej i rano mąż go ogarniał
. Ja raczej na dłuższy wychowawczy nie będę mogła sobie pozwolić, ale czas pokaże.
Z tym sprzątaniem to masz rację, mnie już szlag trafia, co bym nie zrobiła, to znów a piać od nowa
. Szczególnie jak się ma psy, a my mamy dwa
. Te kudły wszędzie już mnie dobijają. Co odkurzę, to raz przeleci i już kudły latają.