reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

Załączniki

  • 0EB78429-E3E6-49C9-9CF7-8A8F81EAFC54.jpeg
    0EB78429-E3E6-49C9-9CF7-8A8F81EAFC54.jpeg
    115,5 KB · Wyświetleń: 51
reklama
Witajcie. Od stycznia, pierwszej straty zaglądam do Was i mimo, że się nie udzielam to czytam Wasze historie.
Dzisiaj muszę wyjść z cienia.. bo chyba tylko Wy mnie zrozumienie i postawicie do pionu. Oczywiście wspiera mnie rodzina, wspaniały Mąż ❤️ ale Wy znacie problem od innej strony.
A więc... Od stycznia ciężko było mi się pozbierać, łzy, poczucie winy, ogólna beznadziejność. Wspieram każdego do około, jestem wulkanem energii.. a był czas że nocami zalewałam się łzami. Totalnie dwie osoby, dwie maski. Odpuściłam dietę, przez pandemię przestałam chodzić na basen siłownie, przestałam ćwiczyć w domu. Zwyczajnie w świecie uznałam, że mam to wszystko w du... 🤦 Przez pół roku przywaliłam 20 kg. Ot tak se poprawiłam komfort życia 🤦🥺
Miesiąc temu mówię basta! Idą święta, spotkanie z teściową (dużo schudła 😯) muszę się ogarnąć.. odstawiłam częściowo węglowodany, słodycze, lody itp. Zaczęłam pić znowu inofem. To był pierwszy cykl.
I ku mojemu zdziwieniu miesiączką nie przyszła. Ból piersi, podbrzusza, wzdęty bardzo brzuch.
Cykle zwykle ok 29 dniowe. Kilka testów zrobiłam.. wyszła druga kreska. Wiem, że raczej nic z tego nie będzie, bo druga kreska jest zbyt blada.. po trzech dniach od pierwszego testu nie ma zbyt wielkiej różnicy na drugim.
Nie mam możliwości pójść zrobić z dnia na dzień badań krwi.
Ale chciałam zapytać.. bo będąc w Polsce zrobiliśmy z mężem badania w Invicta w Gdańsku. U mnie pakiet hormonalny, kariotyp. Mąż badanie nasienia z morfologią, fragmentacją DNA i kariotypy.
Jeśli po zażywaniu inofemu zachodze w ciążę, ale gdzieś to dalej nie idzie.. to jakie badania powinniśmy wykonać dodatkowo?
 

Załączniki

  • IMG_20200919_100837.jpg
    IMG_20200919_100837.jpg
    981,9 KB · Wyświetleń: 59
  • IMG_20200919_100909.jpg
    IMG_20200919_100909.jpg
    533,4 KB · Wyświetleń: 55
Witajcie. Od stycznia, pierwszej straty zaglądam do Was i mimo, że się nie udzielam to czytam Wasze historie.
Dzisiaj muszę wyjść z cienia.. bo chyba tylko Wy mnie zrozumienie i postawicie do pionu. Oczywiście wspiera mnie rodzina, wspaniały Mąż ❤ ale Wy znacie problem od innej strony.
A więc... Od stycznia ciężko było mi się pozbierać, łzy, poczucie winy, ogólna beznadziejność. Wspieram każdego do około, jestem wulkanem energii.. a był czas że nocami zalewałam się łzami. Totalnie dwie osoby, dwie maski. Odpuściłam dietę, przez pandemię przestałam chodzić na basen siłownie, przestałam ćwiczyć w domu. Zwyczajnie w świecie uznałam, że mam to wszystko w du... 🤦 Przez pół roku przywaliłam 20 kg. Ot tak se poprawiłam komfort życia 🤦🥺
Miesiąc temu mówię basta! Idą święta, spotkanie z teściową (dużo schudła 😯) muszę się ogarnąć.. odstawiłam częściowo węglowodany, słodycze, lody itp. Zaczęłam pić znowu inofem. To był pierwszy cykl.
I ku mojemu zdziwieniu miesiączką nie przyszła. Ból piersi, podbrzusza, wzdęty bardzo brzuch.
Cykle zwykle ok 29 dniowe. Kilka testów zrobiłam.. wyszła druga kreska. Wiem, że raczej nic z tego nie będzie, bo druga kreska jest zbyt blada.. po trzech dniach od pierwszego testu nie ma zbyt wielkiej różnicy na drugim.
Nie mam możliwości pójść zrobić z dnia na dzień badań krwi.
Ale chciałam zapytać.. bo będąc w Polsce zrobiliśmy z mężem badania w Invicta w Gdańsku. U mnie pakiet hormonalny, kariotyp. Mąż badanie nasienia z morfologią, fragmentacją DNA i kariotypy.
Jeśli po zażywaniu inofemu zachodze w ciążę, ale gdzieś to dalej nie idzie.. to jakie badania powinniśmy wykonać dodatkowo?
Na zespół antyfosfolipidowy, trombofilie, profil tarczycowy, przeciwciała ANA itd. Jest trochę tych badań.
 
Dziewczyny już nie mam sił do mojej głowy. Dziś równo dwa tygodnie jak boli mnie tył głowy z karkiem z chwilową przerwą, że prawie nie bolało. Do tego dosyć często boli mnie ogólnie głowa. Zastanawiam się czy to nie ma związku z heparyną...🤔 Ja już mam czarne myśli, że mi się tam coś dzieje. Mąż wysyła mnie do lekarza, ale ci mi da teleporada i czy lekarz rodzinny będzie w stanie coś zrobić. Gina mam za tydzień w poniedziałek. Myślę o tym fizjo, ale nie wiem czy uda mi się coś znaleźć z dnia na dzień. W przyszłym tygodniu w środę idę do chirurga naczyniowego, może on będzie w stanie coś pomóc... 🤔
 
Dziewczyny już nie mam sił do mojej głowy. Dziś równo dwa tygodnie jak boli mnie tył głowy z karkiem z chwilową przerwą, że prawie nie bolało. Do tego dosyć często boli mnie ogólnie głowa. Zastanawiam się czy to nie ma związku z heparyną...🤔 Ja już mam czarne myśli, że mi się tam coś dzieje. Mąż wysyła mnie do lekarza, ale ci mi da teleporada i czy lekarz rodzinny będzie w stanie coś zrobić. Gina mam za tydzień w poniedziałek. Myślę o tym fizjo, ale nie wiem czy uda mi się coś znaleźć z dnia na dzień. W przyszłym tygodniu w środę idę do chirurga naczyniowego, może on będzie w stanie coś pomóc... 🤔


Hmmmm a jak Twoje ciśnienie ?
 
Hmmmm a jak Twoje ciśnienie ?
Też o tym pomyślałam.... Nie mam ciśnieniomierza, ale właśnie myślę kupić. W przyszłym tygodniu mają być w Lidlu a słyszałam, że są całkiem ok, to kupię. Dziś w końcu wzięłam Apap, ale też zabardzo nie pomógł. Potem wypiłam kawę i w końcu w miarę przeszło. Może rzeczywiście coś z tym ciśnieniem.
Ale pochwalę się cukry po cieście dobre 😁.
 
reklama
cześć wam, a może któraś z was pomoże mi zinterpretować wynik, bo zastanawiam się czy to może być przyczyną poronienia?. na pewno zrobię Ana3 bo tak mi radziły dziewczyny na innym wątku ale zerknijcie proszę co sądzicie
z góry dzięki [emoji8]
IMG_20200919_200057.jpeg
 
Do góry