reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

Dziewczyny już nie mam sił do mojej głowy. Dziś równo dwa tygodnie jak boli mnie tył głowy z karkiem z chwilową przerwą, że prawie nie bolało. Do tego dosyć często boli mnie ogólnie głowa. Zastanawiam się czy to nie ma związku z heparyną...🤔 Ja już mam czarne myśli, że mi się tam coś dzieje. Mąż wysyła mnie do lekarza, ale ci mi da teleporada i czy lekarz rodzinny będzie w stanie coś zrobić. Gina mam za tydzień w poniedziałek. Myślę o tym fizjo, ale nie wiem czy uda mi się coś znaleźć z dnia na dzień. W przyszłym tygodniu w środę idę do chirurga naczyniowego, może on będzie w stanie coś pomóc... 🤔
Pewnie, ze może mieć związek z heparyna. Przecież ja na początku ciąży tez miałam bardzo duże bóle migrenowe głowy i dlatego poszłam na zwolnienie, bo nie dałam rady wysiedzieć przy komputerze. To, ze ja czasem mam ból głowy od napięcia karku to jedno, tu pomaga fizjo. Ale do 16tc zmagałam się ciągłymi bólami głowy. Sen nie pomagal, a czasem nawet po przebudzeniu bolała bardziej. Mówiłam o tym ginowi i powiedzial mi, ze to częsta przypadłość ciążowa. U niektórych kobiet pojawia się w I trymestrze, a u innych pojawia się dopiero od II. Dopóki nie ma mroczków przed oczami i innych neurologicznych objawów to po prostu trzeba przeczekać. Ew można wspomóc się apapem. Dodam, ze może ciśnienie wówczas wynosiło 130/80. Po ustaniu boli głowy wróciłam do mojego standardowego ciśnienia 90/60, a czasem jak jestem bardziej „pobudzona” po kawie to mam 120/70.
 
reklama
cześć wam, a może któraś z was pomoże mi zinterpretować wynik, bo zastanawiam się czy to może być przyczyną poronienia?. na pewno zrobię Ana3 bo tak mi radziły dziewczyny na innym wątku ale zerknijcie proszę co sądzicie
z góry dzięki [emoji8]Zobacz załącznik 1178379
Dodatnie ANA1 nie będzie świadczyć o poronieniu niestety :(
Żeby ANA powiedziały, ze z ich powodu poronilas musisz zrobić ANA2 i ANA3. U mnie tez ANA1 wyszedł pozytywnie, pozostałe nie potwierdziły nic co by miało związek z poronieniem 🤷🏻‍♀️
 
cześć wam, a może któraś z was pomoże mi zinterpretować wynik, bo zastanawiam się czy to może być przyczyną poronienia?. na pewno zrobię Ana3 bo tak mi radziły dziewczyny na innym wątku ale zerknijcie proszę co sądzicie
z góry dzięki [emoji8]Zobacz załącznik 1178379
Wg mojej reumatolog miano 640 to już jest jakieś zagrożenie dla ciąży. Natomiast nie masz dsDNA, to dobrze. Zrób profil ANA3 (być może Twoja krew jest odłożona w laboratorium i wystarczy zapłacić, chociaż mi coś wkręcali, że nie i oddawałam drugi raz krew). Czy nie masz alergii albo jakiejś choroby autoimmunologicznej np. Hashimoto?



@MalyGosc Te wyniki to ANA2. A jakie Ty miałaś wyniki ANA2 i ANA3?
 
Witajcie. Od stycznia, pierwszej straty zaglądam do Was i mimo, że się nie udzielam to czytam Wasze historie.
Dzisiaj muszę wyjść z cienia.. bo chyba tylko Wy mnie zrozumienie i postawicie do pionu. Oczywiście wspiera mnie rodzina, wspaniały Mąż ❤ ale Wy znacie problem od innej strony.
A więc... Od stycznia ciężko było mi się pozbierać, łzy, poczucie winy, ogólna beznadziejność. Wspieram każdego do około, jestem wulkanem energii.. a był czas że nocami zalewałam się łzami. Totalnie dwie osoby, dwie maski. Odpuściłam dietę, przez pandemię przestałam chodzić na basen siłownie, przestałam ćwiczyć w domu. Zwyczajnie w świecie uznałam, że mam to wszystko w du... 🤦 Przez pół roku przywaliłam 20 kg. Ot tak se poprawiłam komfort życia 🤦🥺
Miesiąc temu mówię basta! Idą święta, spotkanie z teściową (dużo schudła 😯) muszę się ogarnąć.. odstawiłam częściowo węglowodany, słodycze, lody itp. Zaczęłam pić znowu inofem. To był pierwszy cykl.
I ku mojemu zdziwieniu miesiączką nie przyszła. Ból piersi, podbrzusza, wzdęty bardzo brzuch.
Cykle zwykle ok 29 dniowe. Kilka testów zrobiłam.. wyszła druga kreska. Wiem, że raczej nic z tego nie będzie, bo druga kreska jest zbyt blada.. po trzech dniach od pierwszego testu nie ma zbyt wielkiej różnicy na drugim.
Nie mam możliwości pójść zrobić z dnia na dzień badań krwi.
Ale chciałam zapytać.. bo będąc w Polsce zrobiliśmy z mężem badania w Invicta w Gdańsku. U mnie pakiet hormonalny, kariotyp. Mąż badanie nasienia z morfologią, fragmentacją DNA i kariotypy.
Jeśli po zażywaniu inofemu zachodze w ciążę, ale gdzieś to dalej nie idzie.. to jakie badania powinniśmy wykonać dodatkowo?
To było Wasze pierwsze poronienie?
W sumie ja nie do końca wierze testom.... Te najbardziej czule wychodziły mi negatywne kiedy w ciąży byłam, albo druga kreska pojawiała się grubo po czasie. Jedyny, który dał odpowiedz w przewidywanym czasie to cyfrowy ClearBlue. A potem przeniosłam się na betę.
Ja bym poleciła zrobić jeszcze białko C, białko S, te wszystkie MTHFR i PAI-1, trombofilie i zespół antyfosfolipidowy jak pisała @Zabulinka_86
Tyg badań trochę jest, fakt. DoBra wiadomość jest taka, ze zachodzisz w ciąże I nie masz z tym problemu. Co do utrzymania ciąży to ja bym tej nie spisywała na straty :)
No i bierz cały czas (nawet jak ciąży nie masz a się do niej dopiero przygotowujesz) witaminy w formie aktywnej :)
Daj znać jak się rozwija sytuacja 😘
 
Wg mojej reumatolog miano 640 to już jest jakieś zagrożenie dla ciąży. Natomiast nie masz dsDNA, to dobrze. Zrób profil ANA3 (być może Twoja krew jest odłożona w laboratorium i wystarczy zapłacić, chociaż mi coś wkręcali, że nie i oddawałam drugi raz krew). Czy nie masz alergii albo jakiejś choroby autoimmunologicznej np. Hashimoto?



@MalyGosc Te wyniki to ANA2.
Tak, znasz racje :) Moja pomyłka.
 
To było Wasze pierwsze poronienie?
W sumie ja nie do końca wierze testom.... Te najbardziej czule wychodziły mi negatywne kiedy w ciąży byłam, albo druga kreska pojawiała się grubo po czasie. Jedyny, który dał odpowiedz w przewidywanym czasie to cyfrowy ClearBlue. A potem przeniosłam się na betę.
Ja bym poleciła zrobić jeszcze białko C, białko S, te wszystkie MTHFR i PAI-1, trombofilie i zespół antyfosfolipidowy jak pisała @Zabulinka_86
Tyg badań trochę jest, fakt. DoBra wiadomość jest taka, ze zachodzisz w ciąże I nie masz z tym problemu. Co do utrzymania ciąży to ja bym tej nie spisywała na straty :)
No i bierz cały czas (nawet jak ciąży nie masz a się do niej dopiero przygotowujesz) witaminy w formie aktywnej :)
Daj znać jak się rozwija sytuacja 😘

Tak to było pierwsze poronienie. Wtedy myślałam, że to przez nagłe odstawienie hormonów i glucophage. Takie było zalecenie lekarza.
Chociaż teraz zaczynam właśnie wątpić, wolę być przygotowana na każdą ewentualność.. i myśleć o ewentualnych badaniach.
Badania które wykonałam to : przeciwciała TPO, prolaktyna, LH, FSH, SHBG ciut poniżej normy, testosteron, DHEAS powyżej normy, AMH.
Więc kilka badań jeszcze pozostało. Jestem pozytywnej myśli, bo tj mówisz zachodze w ciążę 💪 jeśli chodzi o testy to wiem.. też im do końca nie ufam. Poczekam jeszcze z tydzień, bo to wychodzi jakoś 5 tydzień, i jeśli nic mnie nie będzie niepokoić to pojadę na USG.
Dziękuję bardzo za odpowiedź 🌺🌺
 
reklama
Pewnie, ze może mieć związek z heparyna. Przecież ja na początku ciąży tez miałam bardzo duże bóle migrenowe głowy i dlatego poszłam na zwolnienie, bo nie dałam rady wysiedzieć przy komputerze. To, ze ja czasem mam ból głowy od napięcia karku to jedno, tu pomaga fizjo. Ale do 16tc zmagałam się ciągłymi bólami głowy. Sen nie pomagal, a czasem nawet po przebudzeniu bolała bardziej. Mówiłam o tym ginowi i powiedzial mi, ze to częsta przypadłość ciążowa. U niektórych kobiet pojawia się w I trymestrze, a u innych pojawia się dopiero od II. Dopóki nie ma mroczków przed oczami i innych neurologicznych objawów to po prostu trzeba przeczekać. Ew można wspomóc się apapem. Dodam, ze może ciśnienie wówczas wynosiło 130/80. Po ustaniu boli głowy wróciłam do mojego standardowego ciśnienia 90/60, a czasem jak jestem bardziej „pobudzona” po kawie to mam 120/70.
To mnie trochę pocieszyłaś, bo już czarne myśli miałam. To fakt kładę się z bólem i wstaję z bólem a czasem gorszym. Ja ciśnienie raczej mam normalne w okolicach 120/80. Czasem zdarzało mi się w gabinecie ciut wyższe. Kupię ten ciśnieniomierz i będę mierzyć.
Wczoraj wzięłam już Apap, bo nie dawałam rady, ale nie chcę się faszerować.
 
Do góry