Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

[MalyGosc]

Bo to podobno nie tak kolorowo przede wszystkim recepta musi być od lekarza z NFZ więc prywatne recepty nie przejdą. Po drugie muszą być wskazania takie jak do ryczałtu czyli np. ja będę miała ze względu na poronienie i mutację pai więc u mnie to nie są wskazania, wskazaniem byłby np.zespół antyfosfolipidowy.
Tak gdzieś czytałam na innym wątku, że lekarz się wypowiadał co do tego programu. Na pewno recepty muszą być przez lekarza NFZ czyli może być rodzinny albo inny.

No u mnie recepty zawsze wypisywane są przez lekarza z NFZ (nawet jak idę do niego prywatnie)

 

[Carry88]

No u mnie recepty zawsze wypisywane są przez lekarza z NFZ (nawet jak idę do niego prywatnie)

A no to fajnie To może zadziała jeszcze. Ja niestety chodzę prywatnie no i przez samą mutację i poronienie nie mam wskazań ani na ryczał ani tymbardziej na darmowe.

 

[MalyGosc]

A no to fajnie To może zadziała jeszcze. Ja niestety chodzę prywatnie no i przez samą mutację i poronienie nie mam wskazań ani na ryczał ani tymbardziej na darmowe.

Co Ty mówisz... Serio? Może pogadaj ze swoim ginem czy dałoby radę. Ja tez jestem po poronieniach i mam mutacje w PAI-1 i MTHFR, heparynę mam ryczałtowaną od samego początku. No i chodzę prywatnie cały czas do gina. Jedna różnica jest taka, ze aby mógł wystawić mi receptę z ryczałtem to idę do niego na wizytę do przychodni przyszpitalnej, ale tez płace za prywatna wizytę

 

[MalyGosc]

Z tymi receptami nie zauważyłam jednego. Babka w aptece mi powiedziała, ze recepta jest z kodem: B. A tu chodzi o kod: C. Czyli ta moja gapa nie wpisała dobrej literki
Tu jest to nawet spoko opisane:

Bezpłatne leki dla kobiet w ciąży - program Ciąża plus

12 grudnia 2019 roku Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy dający ciężarnym dostęp do bezpłatnych leków w ramach programu Ciąża plus. Teraz zostanie on skierowany pod obrady Sejmu. Jakie leki i na jakich warunkach mają szansę znaleźć się na wykazie preparatów bezpłatnych dla kobiet w ciąży?

www.gdziepolek.pl

 

[Carry88]

Co Ty mówisz... Serio? Może pogadaj ze swoim ginem czy dałoby radę. Ja tez jestem po poronieniach i mam mutacje w PAI-1 i MTHFR, heparynę mam ryczałtowaną od samego początku. No i chodzę prywatnie cały czas do gina. Jedna różnica jest taka, ze aby mógł wystawić mi receptę z ryczałtem to idę do niego na wizytę do przychodni przyszpitalnej, ale tez płace za prywatna wizytę

O kurcze co lekarz i miast to opinia. Z dwoma gadałam, jeden w ogóle nie chciał dać. Drugi powiedział, że da ale pełnopłatną ze względu na pai homo (przey hetero by nie dał), więc nie wiem czy jest jeszcze szansa, musiałabym chyba szukać ewentualnie kogoś może jeszcze. A fajnie byłoby chociaż ryczał bo mam mieć clexane chyba najdroższe ze wszystkich jest.

 

[Aga10_2018]

O kurcze co lekarz i miast to opinia. Z dwoma gadałam, jeden w ogóle nie chciał dać. Drugi powiedział, że da ale pełnopłatną ze względu na pai homo (przey hetero by nie dał), więc nie wiem czy jest jeszcze szansa, musiałabym chyba szukać ewentualnie kogoś może jeszcze. A fajnie byłoby chociaż ryczał bo mam mieć clexane chyba najdroższe ze wszystkich jest.

Co za świat.
Przeciez masz tez straty. Jak najbardziej powinnaś miec 100 procent bezpłatne.
Może warto jeszcze poszukac ludzkiego lekarza
...

 

[Zabulinka_86]

No Clexane jest trochę droższa od Neoparinu, a skład ten sam. Może pogadaj ze swoim ginem czy możesz Neoparin...

No właśnie słyszałam tak jak Aga pisze, że nie powinno się zmieniać....

Jaka rasa psina ?

Pisma to mieszaniec posokowca bawarskiego z hmmm niewiadomo , ale na pewno jakiś mniejszy, bo nasza Misia jest sporo mniejsza od matki.

Mój 4 lata temu przechodził kastrację. Ale dałam się pochopnie namówić na ten zabieg powiem szczerze. Z czasem się zmienił, stał się bardziej strachliwy. Kiedyś nie bal się sztucznych ogni, praktycznie nic nie wzbudzało w nim leku. A teraz pod tym katem zmiana. No i zaczął panicznie bać się weterynarza. Mam dużego psa i jak tylko wchodzimy do gabinetu to włazi mi ma kolana i chowa głowę pod ręka.

Oj no co Ty? Ja już sterylizowalam suczkę, to był kundel, ale w typie owczarka niemieckiego i nic złego się nie stało...
Mam nadzieję, że teraz też wszystko będzie ok. Te cieczki nie są fajne i też te choroby różne mogą wystąpić, dlatego się zdecydowaliśmy.
Mamy jeszcze drugiego psa dużego, ale jej na razie nie sterylizujemy, bo ona wielka i koszt będzie ogromny.

 

[Carry88]

No właśnie słyszałam tak jak Aga pisze, że nie powinno się zmieniać.... Zobacz załącznik 1176127Zobacz załącznik 1176128

Pisma to mieszaniec posokowca bawarskiego z hmmm niewiadomo , ale na pewno jakiś mniejszy, bo nasza Misia jest sporo mniejsza od matki.

Oj no co Ty? Ja już sterylizowalam suczkę, to był kundel, ale w typie owczarka niemieckiego i nic złego się nie stało...
Mam nadzieję, że teraz też wszystko będzie ok. Te cieczki nie są fajne i też te choroby różne mogą wystąpić, dlatego się zdecydowaliśmy.
Mamy jeszcze drugiego psa dużego, ale jej na razie nie sterylizujemy, bo ona wielka i koszt będzie ogromny.

Ale śliczny piesio. Ja swoją sukę sterylizowałam jak miała 4 lata bo miała kilka ciąż urojonych (masakra jak zwierzę to przechodzi mleko z cycków leciało) i jak ją rozkroili to wetka powiedziała, że ostatni moment bo już się jej ropomacicze robili także jeśli się nie ma uprawnień hodowlanych do rozmnażania to ja też jestem za sterylizacją/kastracją.

 

[Zabulinka_86]

Ale śliczny piesio. Ja swoją sukę sterylizowałam jak miała 4 lata bo miała kilka ciąż urojonych (masakra jak zwierzę to przechodzi mleko z cycków leciało) i jak ją rozkroili to wetka powiedziała, że ostatni moment bo już się jej ropomacicze robili także jeśli się nie ma uprawnień hodowlanych do rozmnażania to ja też jestem za sterylizacją/kastracją.

No dlatego chcę jej tego zaoszczędzić. Nasza ma 1,5 roku także jeszcze młodziutka.

 

[Zabulinka_86]

Dziewczyny jak długo się bierze luteinę w ciąży? Do końca ciąży?