reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

Dziewczyny wiecie coś na temat kontroli z ZUS-u na L4 ciążowym? Tak się zastanawiam czy rzeczywiście kontrolują.. 🤔. Wiadomo ja jakoś specjalnie łazić nie będę, ale jakieś zakupy, zaprowadzenie czy odebranie dziecka że szkoły itp. Nie chciałabym potem chodzić po ZUS-ach i się tłumaczyć.
@MalyGosc miałaś kontrolę?

Z mojego doświadczenia zawodowego wiem, że rzadko się kontroluje kody B. Chyba, że podejrzewa się jakieś lewe zatrudnienie albo zbyt wysokie podstawy składek np. Przy działalności. Jeśli masz 2,ze możesz chodzić to nie masz się czym martwić 😉
 
reklama
Miałam przyjemność odwiedzić Martynikę kilka lat temu w październiku, było cudnie 🤩
Październik najlepszy czas na urlop w tamtym regionie. Pogoda daje nam normalnie skorzystać z uroków wyspiarskich :)
Choć na Gwadelupie kiedyś niestety w połowie października trafiliśmy na mało sprzyjająca pogodę. Do takich burz to na pewno nie jesteśmy przyzwyczajeni... ale zaleta jedna jak szybko przychodzą, tak tez szybko odchodzą :)
A po ulewie i tak zaraz robi się sucho 🤷🏻‍♀️
 
Dziewczyny zrobilo mi się słabo na ostatnim schodku i upadłam bardzoej na nogi jakoś. Nogi mialam pod pupa niz na pupe.
Troche się martwię uderzenie nie bylo mocne ale nie wiem czy panikować czy spokojnie poczekac na sobote na usg.
Brzuch mnie nie boli. Bardziej nogi. Chwile kuśtykalam.
Miala tak któraś z Was ?
Zostac w domu ?
 
Dziewczyny zrobilo mi się słabo na ostatnim schodku i upadłam bardzoej na nogi jakoś. Nogi mialam pod pupa niz na pupe.
Troche się martwię uderzenie nie bylo mocne ale nie wiem czy panikować czy spokojnie poczekac na sobote na usg.
Brzuch mnie nie boli. Bardziej nogi. Chwile kuśtykalam.
Miala tak któraś z Was ?
Zostac w domu ?
Myślę, że na spokojnie :)
W brzuchu wszytko jest bardzo bardzo bardzo chronione :)
 
Dziewczyny zrobilo mi się słabo na ostatnim schodku i upadłam bardzoej na nogi jakoś. Nogi mialam pod pupa niz na pupe.
Troche się martwię uderzenie nie bylo mocne ale nie wiem czy panikować czy spokojnie poczekac na sobote na usg.
Brzuch mnie nie boli. Bardziej nogi. Chwile kuśtykalam.
Miala tak któraś z Was ?
Zostac w domu ?

Aga, nie denerwuj się na zapas. Skoro upadłaś na nogi, uderzenie było lekkie, brzuch Cię nie boli i ogólnie czujesz się ok to na pewno wszystko jest w porządku 😘 Oczywiście obserwuj się, nie przemęczaj i uważaj na siebie :) Gdyby cokolwiek Cię zaniepokoiło to zawsze możesz przyspieszyć swoją wizytę :) Ale póki co - no stress, pomiziaj się po brzuszku i zrelaksuj :)
 
Aga, nie denerwuj się na zapas. Skoro upadłaś na nogi, uderzenie było lekkie, brzuch Cię nie boli i ogólnie czujesz się ok to na pewno wszystko jest w porządku 😘 Oczywiście obserwuj się, nie przemęczaj i uważaj na siebie :) Gdyby cokolwiek Cię zaniepokoiło to zawsze możesz przyspieszyć swoją wizytę :) Ale póki co - no stress, pomiziaj się po brzuszku i zrelaksuj :)

Dziękuję. Trochę sie strachu najadlam.
Kostki spuchly ale dobrze ze spadlam na nogi choc nie wiem jak to sie stało.
Jakby mnie ścięło.
 
Dziewczyny zrobilo mi się słabo na ostatnim schodku i upadłam bardzoej na nogi jakoś. Nogi mialam pod pupa niz na pupe.
Troche się martwię uderzenie nie bylo mocne ale nie wiem czy panikować czy spokojnie poczekac na sobote na usg.
Brzuch mnie nie boli. Bardziej nogi. Chwile kuśtykalam.
Miala tak któraś z Was ?
Zostac w domu ?
Myślę, że nie ma co się martwić na zapas. Fasolka teraz jest tak głęboko i tak chroniona, że na pewno nic się nie stało.
 
reklama
Do góry