Aga10_2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2018
- Postów
- 3 428
w maju poroniłam, dwa miesiące odczekaliśmy i teraz w sierpniu jak widać zaszłam w ciążę ale znowu jest źle..
muszę zmienić lekarza na takiego który będzie się znał na leczeniu niepłodności..
Powiem Ci ze przy drugim poronieniu czułam ogromną złość. Nie wiem skąd sie wzięła ale bylam zła. Nawet nie smutna ani zrozpaczona.
Zła.
Po ludzku.
Poszlam do szpitala bo to juz 9 tc i nie chcieli mnie wypuscic zebym sama w domu krwawiła i ...zaczelam sie nad soba uzalac.
Na sali mialam Matke ktora poronila
7 krotnie a w domu ani jednego Dziecka.
Nabralam pokory.
Do sytuacji.
Zrozumialam ze to paradoksalnie nie chodzi wcale o mnie i o to jaka wielce biedna jestem.
Chcialabym zeby Franek mial rodzeństwo.
Lekarz mnie o to zapytal. O co Pani chce walczyc
Ma Pani Syna.
O rodzenstwo.
No to walczymy.
Chce móc Franiowi kiedyś powiedzieć. Mama z Tatą zrobili wszystko zebys mial Brata/Siostre.
Pomyśl co Tobie da siły.
Może myśl sluchaj moje Dziecko.
Matka z Ojcem zrobili wszystko zeby patrzeć na Twoj uśmiech.