reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

Mam nadzieję, ze maja na tyle empatii i dzisiaj będziesz w domu. Mam taką nadzieje. Ja dwukrotnie bylam wypisywana zaraz po oczyszczeniu niezależnie od pory.
Lekarz mając zapieprz w lot to robil.
Na jednym wypisie mam 44 lata bo im sie pochrzanilo.
Bądź silna i nie trać wiary.
Uda się. Bardzo Ci tego życzę.
[emoji181]
Tak, teraz już jestem w domu. Około 20:30 był wypis dla mnie. Zapytałam o L4 i jeśli chcę to kazali mi dalej czekać aż lekarz wypisze. Około 21 wyszłam.
 
reklama
Od 27 sierpnia do 9 września. Prawie 2 tygodnie. Trochę dziwne bo wychodzi, że w czwartek muszę wrócić do pracy. Już mógł dać 2 dni więcej.

Im to chyba trzeba mówić dosadnie. Chociaż mi po zabiegu chciał dać miesiąc, ale wzięłam 3 tygodnie tak żeby się w weekend kończyło.
 
Boję się starać w tym miesiącu.. Poroniłam w 15 tygodniu ciąży i termin był na 3 czerwca.. Teraz tak mi przypadła miesiaczka ze po wyliczeniach, gdybym w tym cyklu zaszła termin porodu wychodzi właśnie ten 3 czerwca... Boję się że ta ciąża będzie tak przebiegała, że ciągle w głowie będę miała co się działo w tamtej ciąży.. Co Wy o tym myślicie? Mąż mówi że za dużo się zagłębiam w takie myśli i lepiej się cieszyć gdy ciąża będzie a nie obmyślać że może się coś złego stać w tym samym terminie.
 
Boję się starać w tym miesiącu.. Poroniłam w 15 tygodniu ciąży i termin był na 3 czerwca.. Teraz tak mi przypadła miesiaczka ze po wyliczeniach, gdybym w tym cyklu zaszła termin porodu wychodzi właśnie ten 3 czerwca... Boję się że ta ciąża będzie tak przebiegała, że ciągle w głowie będę miała co się działo w tamtej ciąży.. Co Wy o tym myślicie? Mąż mówi że za dużo się zagłębiam w takie myśli i lepiej się cieszyć gdy ciąża będzie a nie obmyślać że może się coś złego stać w tym samym terminie.


A mi się wydaje to zupełnie normalne.
Normalne, że masz takie myśli.
Sama je mam.
Rok temu w sierpniu dowiedzialam sie ze jestem w ciąży. W październiku poroniłam a termin mialam na 30 kwietnia.
Poronilam rowniez w maju tego roku i po kolejnym odpuscilismy i co ? Pare dni temu zrobilam test. Pozytywny.
Termin mam na 27 kwietnia.
Przypadek ? Ironia losu ?
Cały czas man w głowie ze teraz dowiem się ze i tym razem coś nie tak.
Biore leki i staram się myśleć pozytywnie.
Nic innego nam nie pozostaje.
Ciężko radzić w takich sytuacjach bo kazda z nas ma swoje historie i masz swoja gotowosc do dzialania.
Zrob tak jak czujesz.
Co czujesz.
Normalne, ze analizujesz. Myslisz.
Nawet jak zostaniesz juz szczesliwa Mama ta data i Kruszynka w niebie zostanie z Toba na zawsze i to jest normalne.
 
Pomyśl odwrotnie, że to jest znak, przeznaczenie i że właśnie teraz się uda!
Boję się starać w tym miesiącu.. Poroniłam w 15 tygodniu ciąży i termin był na 3 czerwca.. Teraz tak mi przypadła miesiaczka ze po wyliczeniach, gdybym w tym cyklu zaszła termin porodu wychodzi właśnie ten 3 czerwca... Boję się że ta ciąża będzie tak przebiegała, że ciągle w głowie będę miała co się działo w tamtej ciąży.. Co Wy o tym myślicie? Mąż mówi że za dużo się zagłębiam w takie myśli i lepiej się cieszyć gdy ciąża będzie a nie obmyślać że może się coś złego stać w tym samym terminie.
 
Boję się starać w tym miesiącu.. Poroniłam w 15 tygodniu ciąży i termin był na 3 czerwca.. Teraz tak mi przypadła miesiaczka ze po wyliczeniach, gdybym w tym cyklu zaszła termin porodu wychodzi właśnie ten 3 czerwca... Boję się że ta ciąża będzie tak przebiegała, że ciągle w głowie będę miała co się działo w tamtej ciąży.. Co Wy o tym myślicie? Mąż mówi że za dużo się zagłębiam w takie myśli i lepiej się cieszyć gdy ciąża będzie a nie obmyślać że może się coś złego stać w tym samym terminie.
Zawsze będziesz się bać. Nie ma co analizować tak dokładnie dat, co ma być to będzie. Nie będziesz spokojniejszą nawet gdy zajdziesz w przyszłym miesiącu.
Szkoda tracić cyklu. Powodzenia.
 
reklama
Boję się starać w tym miesiącu.. Poroniłam w 15 tygodniu ciąży i termin był na 3 czerwca.. Teraz tak mi przypadła miesiaczka ze po wyliczeniach, gdybym w tym cyklu zaszła termin porodu wychodzi właśnie ten 3 czerwca... Boję się że ta ciąża będzie tak przebiegała, że ciągle w głowie będę miała co się działo w tamtej ciąży.. Co Wy o tym myślicie? Mąż mówi że za dużo się zagłębiam w takie myśli i lepiej się cieszyć gdy ciąża będzie a nie obmyślać że może się coś złego stać w tym samym terminie.
Twój maz ma racje! Całkowita racje
Każda ciąża jest inna, nie każda po stracie musi zakończyć się z negatywnym skutkiem. Stresując się nie pomożesz w zdrowym rozwoju Maluszka, a to dla niego najważniejsze.
Nie przywołuj złych myśli, ten sam termin to tylko ironia losu... Zamiast zmartwień, znajdź dobrego lekarza, który Cię poprowadzi i do którego będziesz miała 100% zaufanie.
Strach i lek niestety pozostanie, natomiast od Ciebie zależy jak bardzo będziesz chciała się im poddać...
Ja zalecam podnieść głowę do góry, patrz w jasna stronę życia i uwierz, ze teraz choćby świat się walił wszystko będzie dobrze! :)
Trzymam za Was kciuki ❤️
 
Do góry