Boję się starać w tym miesiącu.. Poroniłam w 15 tygodniu ciąży i termin był na 3 czerwca.. Teraz tak mi przypadła miesiaczka ze po wyliczeniach, gdybym w tym cyklu zaszła termin porodu wychodzi właśnie ten 3 czerwca... Boję się że ta ciąża będzie tak przebiegała, że ciągle w głowie będę miała co się działo w tamtej ciąży.. Co Wy o tym myślicie? Mąż mówi że za dużo się zagłębiam w takie myśli i lepiej się cieszyć gdy ciąża będzie a nie obmyślać że może się coś złego stać w tym samym terminie.
A mi się wydaje to zupełnie normalne.
Normalne, że masz takie myśli.
Sama je mam.
Rok temu w sierpniu dowiedzialam sie ze jestem w ciąży. W październiku poroniłam a termin mialam na 30 kwietnia.
Poronilam rowniez w maju tego roku i po kolejnym odpuscilismy i co ? Pare dni temu zrobilam test. Pozytywny.
Termin mam na 27 kwietnia.
Przypadek ? Ironia losu ?
Cały czas man w głowie ze teraz dowiem się ze i tym razem coś nie tak.
Biore leki i staram się myśleć pozytywnie.
Nic innego nam nie pozostaje.
Ciężko radzić w takich sytuacjach bo kazda z nas ma swoje historie i masz swoja gotowosc do dzialania.
Zrob tak jak czujesz.
Co czujesz.
Normalne, ze analizujesz. Myslisz.
Nawet jak zostaniesz juz szczesliwa Mama ta data i Kruszynka w niebie zostanie z Toba na zawsze i to jest normalne.