reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

Hej dziewczyny. Mam pytanie o Wasze cykle - czy jak już @ wróciła to były regularne?
Miałam 3 @, pierwsza po 40 dniach, potem co 28. Później był jeden taki dziwny z plamieniami, potem krwawieniem ale też po 28 dniach i teraz 30 dzień cyklu i nic. Owulacje miałam 16 dni temu na pewno bo sprawdzam testami.
Biorę antybiotyki ale dawka raz w tygodniu. Gdybym nie sprawdzała owulacji to bym się tak nie przejmowała, ale wiem że była a @ nie przychodzi. W ciąży nie jestem, zdążyłam zrobić test [emoji2356]. Panicznie boję się teraz zajść żeby nie powtórzyła się historia. Poza tym miała robić test HPV po miesiączce a ta franca nie chce przyjść [emoji35]
Test owu nie daje pewności że owu jest on tylko pokazuje pik LH hormonu który jest potrzebny do pęknięcia pęcherzyka graafa żeby uwolnić komórkę jajowa ale nawet jeśli test jest pozytywny nie mówi o tym że do owu doszło w danym cyklu tak samo jak test owu negatywny nie oznacza że owu nie było.

Chyba że robisz testy i masz monitoring i potwierdzenie że faktycznie test owu pozytywny oznacza u ciebie 100% owu ale jeśli nie masz monitoringu to niestety nie możesz twierdzić że wiesz ze miałaś owu na 100%
 
reklama
Test owu nie daje pewności że owu jest on tylko pokazuje pik LH hormonu który jest potrzebny do pęknięcia pęcherzyka graafa żeby uwolnić komórkę jajowa ale nawet jeśli test jest pozytywny nie mówi o tym że do owu doszło w danym cyklu tak samo jak test owu negatywny nie oznacza że owu nie było.

Chyba że robisz testy i masz monitoring i potwierdzenie że faktycznie test owu pozytywny oznacza u ciebie 100% owu ale jeśli nie masz monitoringu to niestety nie możesz twierdzić że wiesz ze miałaś owu na 100%
Ok. Dziękuję.
Myślałam że są bardziej wiarygodne.
@ przyszła sporo spóźniona.
 
Przykro mi z powodu Twojej straty 😔.

Ja przy łyżeczkowania byłam uśpiona, nic nie czułam. Ale miałam łyżeczkowanie po porodzie przedwczesnym i w trakcie porodu również dostawałam leki przeciwbólowe i gaz.
Obudziłam się na sali, krótko po wszystkim.
Dziękuję za odpowiedź, cieszę się że nic nie czułaś ja zasnelam praktycznie po zabiegu. Niewiem czy znieczulenie zaczęło działać z opóźnieniem czy co. Natomiast teraz nic mnie nie boli i nawet mało krwawie, mam nadzieję tylko że dobrze zostałam wyczyszczona, bo drugi raz tego bólu bym nie zniosła. Jakby mnie rwali od środka coś strasznego. Ciężko mi będzie o tym zapomnieć.
 
Dziękuję za odpowiedź, cieszę się że nic nie czułaś ja zasnelam praktycznie po zabiegu. Niewiem czy znieczulenie zaczęło działać z opóźnieniem czy co. Natomiast teraz nic mnie nie boli i nawet mało krwawie, mam nadzieję tylko że dobrze zostałam wyczyszczona, bo drugi raz tego bólu bym nie zniosła. Jakby mnie rwali od środka coś strasznego. Ciężko mi będzie o tym zapomnieć.


Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty ... :/ przykro mi, że czułaś to wszystko.
Śpij spokojnie
 
Hej, przede wszystkim bardzo mi przykro z powodu twojej straty wiem co czujesz bo ja 1,5tyg temu również poroniłam (ciąża zatrzymała się na 6,5tyg).
Również byłam w szoku a potem przez kilka dni płakałam.
Co prawda u mnie obeszło się bez zabiegu ale wiem że robi się go w pełnym znieczuleniu i niczego nie powinnaś czuć....
Trzymaj się i pisz jeśli musisz się wygadać. każda z nas Cie tu najlepiej rozumie.
Głowa do góry 😘
Dziękuję za odpowiedź 😘
 
Kurcze 5 dni po terminie i nic. Wczoraj miałam tylko plamienie mikroskopijne.
Dziś dzwoniłam do mojej przychodni po przedłużenie leków i moja pani doktor zapytała się czy w ciąży nie jestem. Juz dla świętego spokoju test zrobiłam ale owulacja musiała by mi się przesunąć o dwa tygodnie żeby to było prawdopodobne. Oczywiście negatywny.
Antybiotyk który biorę niby nie ma wpływu, jest dozwolony nawet dla kobiet w ciąży.

Popołudniu mam konsultacje telefoniczną z ginekologiem.
 
Kurcze 5 dni po terminie i nic. Wczoraj miałam tylko plamienie mikroskopijne.
Dziś dzwoniłam do mojej przychodni po przedłużenie leków i moja pani doktor zapytała się czy w ciąży nie jestem. Juz dla świętego spokoju test zrobiłam ale owulacja musiała by mi się przesunąć o dwa tygodnie żeby to było prawdopodobne. Oczywiście negatywny.
Antybiotyk który biorę niby nie ma wpływu, jest dozwolony nawet dla kobiet w ciąży.

Popołudniu mam konsultacje telefoniczną z ginekologiem.


I jak ?
 
reklama
Kurcze 5 dni po terminie i nic. Wczoraj miałam tylko plamienie mikroskopijne.
Dziś dzwoniłam do mojej przychodni po przedłużenie leków i moja pani doktor zapytała się czy w ciąży nie jestem. Juz dla świętego spokoju test zrobiłam ale owulacja musiała by mi się przesunąć o dwa tygodnie żeby to było prawdopodobne. Oczywiście negatywny.
Antybiotyk który biorę niby nie ma wpływu, jest dozwolony nawet dla kobiet w ciąży.

Popołudniu mam konsultacje telefoniczną z ginekologiem.
A może to plamienie implantacyjne? 🤔
 
Do góry