reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

waga,zdrowie i rozwój naszych pociech

kaka my już z ząbkami, ale nadal na cycu:)
Ja chcę karmić jak najdłużej, raz że wygoda dwa że to zdrowe dla dziecka:) Z obiadkami mamy różnie, ale zwykle zjada pół małego słoiczka-chyba że mu bardzo coś smakuje to więcej. Już wspominałam na innym wątku-nam samodzielnie siadanie póki co idzie opornie, było kilka prób, ale zdenerwowanie niepowodzeniem zwyciężyło:) Od paru dni zdarza się czasem zrobić 2-3 "kroki" na czworaka. Do lekarza idę na koniec maja, zobaczymy jak tam na wadze. W tym wieku dzieciaki już tak nie przybierają, bo się więcej ruszają:)
 
reklama
Kaka- my mamy 6 zębów a dalej cycamy- czasami Antek się zapomina i mnie potrafi nieźle ukąsić:szok:
Też chciałabym go już odstawić że względu na to że chcemy drugiego dzidziusia. W ciągu dnia 2- 3 razy chce cycusia najczęściej przed drzemką.
Mieliśmy się zważyć podczas ostatniego szczepienia ale na razie nie umówiłam terminu bo mały ma lekki katar i brzydką kupę- chyba po chrupkach kukurydzianych które dostaje od 2 dni. Ostatnio w połowie kwietnia było 9,970 a 2 dni temu ważyłam go na wadze w lecznicy (duża platforma więc problemów z ważeniem nie ma :) i było 10,300
 
6 zębów :szok: wow
Miałam próbować z modyfikowanym w nocy ale zapomniałam sobie przygotować wszystkiego:sorry2: więc cycuch był. Moja w 7 miesiącu ważona była dokładnie i miała 7960.
 
Kaka my dalej bez zębów, za to nie do wytrzymania od kilku dni jest moje dziecko, chyba muszę wprowadzić trochę dyscypliny bo za bardzo leciałam na każde zawołanie i teraz mam. Wczoraj byłam z małą na zakupach ale okazuje się że ją tatuś 2 razy z wózka wyjął w markecie i teraz dziecko na rękach chce zakupy robić. Dodam że Laura waży ok. 10,5 kg, do tego wyrywa się i wygina na rękach bo najbardziej ją interesuje to co jest poza jej zasięgiem:no:. Na szczęście my już nie jemy w nocy, Laura zjada o 21.00 mleka z kaszką z 210ml wody (będzie razem ze 240ml) i śpi do 5.00 - 6.00 rano.
 
Kasia moja po kaszce budzi się po godzinie żeby cyca zaciagnac;/

Emotion tak widziałam w siatkach ale może się pomyliłam- zaraz sprawdze.
 
Kurcze, ledwo Tosiek z zapalenia oskrzeli wyszedł to znowu coś. Od czwartku ma gorączkę- albo zęby albo trzydnióka albo nie wiadomo co. Pani dr mu jakiś syrop przeciwwirusowy dała
 
Moja ma 8 miesięcy skończone a nie waży nawet 8 kilogramów, mieści się między 25 a 50 centylem. Teraz bardzo zwolniła tempo, ale czworakuje jak szalona i jest bardzo ruchliwa więc nie ma się co dziwić :)

wernkika, zdrówka dla Małego! Oby to tylko trzydniówka!
 
jeszcze kilka dni temu pisałam wam, że młody ani nie siada, ani nie raczkuje..generalnie szybki leń..a tutaj wczoraj jak załapał temat raczkowania:szok: to już nie mam 2 kwiatków w pokoju, muszę wynieść świecznik(jest wielki i mały się wspina po nim), łóżeczko opuszczone, bo dzisiaj się obudziłam a mały stał sobie zadowolony..no i najlepiej jeszcze byłoby zdemontować kaloryfery:-D, bo opierając się na zaworkach też można wstać i nabić sobie guza giganta:tak:ehhh kiedy te nasze dzieciaki były takie malutkie :)
 
reklama
Do góry