reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

waga,zdrowie i rozwój naszych pociech

No nieźle! Zdolne te wasze dzieciaki.
Pawełek niedawno dopiero pojął o co chodzi w tym przewracaniu się z pleców na brzuch. No i tym sposobem turla się po całym łóżku, albo na kocu. Najgorzej na ziemi, bo głowa ciężka i już kilka razy przyłożył nią mocno o panele. Na razie nie kupujemy maty bo nie wiemy czy młody to przypadkiem nie alergik a mi marzył się ładny dywanik do pokoju dziecięcego. :-(
Za to widziałam, że mlodego bardzo zainteresowała karuzela i chwyta za zabawki albo wali w nie grzechotką która ma akurat w ręku. W związku z tym zastanawiam sie nad obniżeniem łożeczka.

Nadal się inhalujemy, coraz lepiej nam to wychodzi ale efektów na razie nie widać. Kaszel się utrzymuje. Co więcej wszyscy już mamy kaszel i nie wiem kto gorszy. Gdzie ta wiosna?
 
reklama
Karuzelkę ściągnęłam bo już tak szarpała za maskotki, że ją połamała :/ Młoda na brzuchu wyczynia takie rzeczy, że głowa mała... Jeszcze tydzień temu mogłam ją zostawić u Szymka w pokoju na dywanie, leżała i rozglądała się ciekawie, a teraz znajduję ją w każdym miejscu tylko nie tam gdzie ją dawałam.
 
Antek chyba jest w epicentrum kolejnego skoku rozwojowego- całymi dniami marudzi, usypianie to masakra i trwa godzinami. jest śpiący, trze oczka i ziewa, ale za nic nie da się ułożyc do spania. jak już sie długo oboje męczymy to wkładam gow chustę i 10 min i śpi- mam nadzieję że sie nie przyzwyczai za bardzo.
 
dziewczyny dzisiaj zakładałam 15min pieluche młodemu:szok:dacie wiarę...masakra, jak tylko go położę na przewijaku to od razu jest na brzuchu, a jak widzi pieluchę to nogi są za głową, chce normalnie zeskakiwać z przewijaka...
wernkika u nas to samo...nie chce spać, a jak już jest bardzo zmęczony to non stop wrzeszczy, ale nie zaśnie no i jeszcze zęby...
 
panziorka bo takie maluchy to akrobaci sa ze masakra - ja sie smieje do mlodej jak tak pupe podnosi i nogi do gory 'pomagasz mamusi' a ona macha 'nie nie nie' i smiech :)

Zaczela ostatnio [jakis 1-2 tyg temu] wyginac sie strasznie do tylu ze 'staje na glowie' cialo wywiniete w luk, i tylko stopki na podlozu - albo w moich rekach [jak oprzewijam ja] az strasznie to wyglada :]]
emotion twoja Anitka też utalentowana, wklej chociaż jedno zdjęcie Córy, plizzz ;-)
Nieraz sie zastanawialam -a le jakos nie przekonana bylam :p i Jakos dalej jestem.
Znajdz mnie na facebooku? Masz ? [wysle namiar na priv]

Za to widziałam, że mlodego bardzo zainteresowała karuzela i chwyta za zabawki albo wali w nie grzechotką która ma akurat w ręku. W związku z tym zastanawiam sie nad obniżeniem łożeczka.

Ja obnizylam lozeczka jak wrocilam z polski z urlopu - to mloda miala 3,5 miesiaca,
tylko ze ona mi sie strasznie dzwigala do gory, robila tkz ' brzuszki' heh


z Niusi sie wstydnis zrobil, jak ktos podchodzi to zwija sie dolownie w kulke, az ciezko ja utrzymac :)
I jak jej sie powie 'pokaz jak sie wstydzisz' to tez na to reaguje - ehh taka niewinna sie zdaje :)
 
sandrik, gratulacje! my mamy już 2 ząbki i chyba dwójeczki dolne nam wychodzą.
pesca, my już zdjęliśmy karuzelkę, bo nie wiem czy by nie została połamana. zostało tylko radyjko od karuzeli to mały sobie melodyjek słucha.
łóżeczko dziś zamierzamy obniżyć bo mam wrażenie, że Nataniel z niego niedługo wypadnie, często się bawi na siedząco więc to jest bardzo możliwe.
emotion, też bym chciała zobaczyć Twoją córcię, jeśli można oczywiście :)

my do niedzieli bierzemy antybiotyk. Tak średnio mu przechodzi ta choroba. zastanawiam się, czy może zacząć podawać mu tran.
http://www.mollers.pl/produkty-dla-...triple&utm_campaign=beauty+dziecko+#recom-tab
 
reklama
Do góry