reklama
Iwonka1985
Fanka BB :)
och dziewczyny przesadzacie. Ja przed ciążami ważyłam jakieś 64 kg przy 172 cm wzrostu i uważałam się za grubą. W 1 ciąży przytyłam do 96 kg - po schudłam do 76, w 2 znowu ważyłam 96 a teraz 67 i uważam że jest ok. Mój brzuch pozostawia wiele do życzenia o płaskim jak deska tyłku nie wspominając ale to tylko jak patrzę na siebie w lustrze kawałek po kawałku. Najważniejsze że zaakceptowałam siebie... w końcu. Moja teściowa odwiedziła nas niedawno i nie mogła się nadziwić jak ja świetnie wyglądam. W końcu po ponad 3 latach ludzie zapomnieli jak wyglądałam wtedy i widząc mnie tylko chwalą jak to ja świetnie wyglądam i że macierzyństwo mi służy ;-)
Gola to wszystko robia nerwy. Po porodzie jak zostalo mi kilko kg zbednych nie umialam zrzucic, tak teraz jestem ponizej mojej wagi (zawsze okolo 53kg - teraz 50-51kg) i nie umiem utyc , choc nie powiem, bardzo bym chciala. Bo z rozmiaru 38 zeszłam na 36 a czasem i 34 pasuje na mnie. Mam kilka takich
Gola84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2011
- Postów
- 3 615
Dokładnie jest jak piszesz - stres u jednych powoduje, że go zagryzają, my mamy tak , że chudnie i ciężko coś przełknąćGola to wszystko robia nerwy. Po porodzie jak zostalo mi kilko kg zbednych nie umialam zrzucic, tak teraz jestem ponizej mojej wagi (zawsze okolo 53kg - teraz 50-51kg) i nie umiem utyc , choc nie powiem, bardzo bym chciala. Bo z rozmiaru 38 zeszłam na 36 a czasem i 34 pasuje na mnie. Mam kilka takich
Gola, ja stres tez czasami zagryzam ale tylko słodkim, albo śmieje się, pamietam ile razy na studiach na egzaminach pod nosem się z siebie śmiałam że nic nie umiem i obleje.ale i jest też druga strona gdzie nie jem i tak leci waga.
Gola84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2011
- Postów
- 3 615
Aneczka, nimfii - nie daję rady w ogóle jeść, nie czuję głodu - to dziwne. Ale jak tylko stres odpuszcza, znowu mam apetyt, z tym, że zawsze byłam chuda, chyba tak już w genach mam, moja mama chybaz 20 lat trzyma tą samą wagę i tak jak ja je wszytsko chipsy, ciacha, czekoladę , w środku nocy i nie może przytyć. Gdy chorowała na wrzody i nerki w szpitalu jej powiedzieli, że ma za szybki metabolizm
Ssabrinaa
Podwójna Mama ☺️
Mnie wczoraj w szpitalu wazyli i bylam w szoku bo myslalam ze bede wazyc wiecej no ale aktualna waga to 53kg mimo zwisajacego brzuchola i zaokraglonej dupci :-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 53
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 491
Podziel się: