reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Waga w ciązy

Może po prostu jak apetyt wróci do normy to już nie trzeba bedzie nawet katowania....mam nadzieje.... bo teraz to z tym jest jakaś masakra, żołądek totalnie bez dna.

Stokrotka, polecam się napatrzeć np na dziewczyne z 'Top model', Dorote, która miała bodajże 6letniego synka i idealny brzuch ! z tego co mi wiadomo bez zadnych zabiegow. róznie bywa no, może bedziemy tymi szczesciarami ktore beda wygladac idealnie juz niedlugo po porodzie...
 
reklama
u mnie na wczorajszej wizycie 63,5 - czyli 3 kg na plusie, patrzyłam do pamietnika ciąży z Natalią - było identycznie w tym czasie więc pewnie skończę na +16, na szczęście nie było problemu z szybkim zrzuceniem, praktycznie 2 miesiące po urodzeniu kilogramów dodatkowych już nie było.
 
ja dziś wyczytałam w mojej książce, że normą jest przytycie na tym mniej wiecej etapie 4-6kg :p staram się tym pocieszać, i mówić sobie ciągle ze to przeciez dzidziuś a nie bezsensowne fałdy tłuszczu.... ale jak urodze to sie zakatuje dietami i bede chudziutka jak nigdy :-D


Ja tak samo myślę, po porodzie będę ćwiczyć i będę chudziutka jak nigdy :):):) zreszta słyszałam, że przy dziecku jest tyle do zrobienia, że siłą rzeczy się chudnie.. co do kilogramów, to moja siorka w dwóch ciążach tyła 22kg i po ok. 4 miesiącach po porodzie waga sama wracała do tej sprzed ciąży :)
 
Witam
Ja od początku ciąży przytyłam 3,5 kg. Mam nadzieje że będzie pomalutku szło (oby sie nie rozpędziło- teraz 54,5)
 
A ja swoją przygodę rozpoczęłam ważąc 55 kg. Później się mocno rozpędziłam, nie mogąc powstrzymać apetytu (największą ochotę miałam na słodycze - wszystko, co w czekoladzie było mile widziane. Później napadłam na owoce - głównie pomarańcze i grejpfruty). Po ostatniej wizycie okazało się, że w przeciągu miesiąca przybyło mi już tylko 800 gr. Ale zauważyłam, że już nie muszę tyle jeść, jem mniej, ale częściej i czuję się najedzona :tak: Na wczorajszym badaniu okazało się, że Dzidzia waży ok. 200 gr, czyli całkiem nieźle :-)
 
ja to ciągle jem tyle, że to jakaś masakra, a tyje może z kilogram na miesiąc, jak do tej pory. więc skoro na poczatku marca mialam 5kg na plusie, to może uda mi się nie przytyć więcej niz 10kg do rozwiązania :-p
bo jakoś się pogodziłam z przekroczeniem 50kg...ale gdybym przekroczyła 60kg to już by było nie do zniesienia. a nie patrzenie na to ile pokazuje waga nic nie da, musialabym tez nie zaglądać do wpisów w karcie ciąży itd.... no ale, trzeba sie pogodzic z myślą, że się bedzie wyglądac jak wielorybica przez chwile
 
Ostatnia edycja:
Ja do tej pory przytylam 4kg. zaczelam z waga 46kg i narazie dobilo do 50kg. na szczescie jak narazie nie mam wilczego apetytu, ale nie odmawiam sobie jedzenia, nawet slodyczy. poprostu jem to na co mam ochote:-)
 
reklama
ja jestem 4 na plusiku... jak tak dalej będzie to skończę jak wieloryb... masakra, a tak mi dobrze szło w 1 trymestrze, tylko 1,5kg na plus, a od ostatniej wizyty 2,5 więcej, czyli w miesiąc! muszę przestać żreć!
 
Do góry