reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Waga w ciązy

Może po prostu jak apetyt wróci do normy to już nie trzeba bedzie nawet katowania....mam nadzieje.... bo teraz to z tym jest jakaś masakra, żołądek totalnie bez dna.

Stokrotka, polecam się napatrzeć np na dziewczyne z 'Top model', Dorote, która miała bodajże 6letniego synka i idealny brzuch ! z tego co mi wiadomo bez zadnych zabiegow. róznie bywa no, może bedziemy tymi szczesciarami ktore beda wygladac idealnie juz niedlugo po porodzie...
 
reklama
u mnie na wczorajszej wizycie 63,5 - czyli 3 kg na plusie, patrzyłam do pamietnika ciąży z Natalią - było identycznie w tym czasie więc pewnie skończę na +16, na szczęście nie było problemu z szybkim zrzuceniem, praktycznie 2 miesiące po urodzeniu kilogramów dodatkowych już nie było.
 
ja dziś wyczytałam w mojej książce, że normą jest przytycie na tym mniej wiecej etapie 4-6kg :p staram się tym pocieszać, i mówić sobie ciągle ze to przeciez dzidziuś a nie bezsensowne fałdy tłuszczu.... ale jak urodze to sie zakatuje dietami i bede chudziutka jak nigdy :-D


Ja tak samo myślę, po porodzie będę ćwiczyć i będę chudziutka jak nigdy :):):) zreszta słyszałam, że przy dziecku jest tyle do zrobienia, że siłą rzeczy się chudnie.. co do kilogramów, to moja siorka w dwóch ciążach tyła 22kg i po ok. 4 miesiącach po porodzie waga sama wracała do tej sprzed ciąży :)
 
Witam
Ja od początku ciąży przytyłam 3,5 kg. Mam nadzieje że będzie pomalutku szło (oby sie nie rozpędziło- teraz 54,5)
 
A ja swoją przygodę rozpoczęłam ważąc 55 kg. Później się mocno rozpędziłam, nie mogąc powstrzymać apetytu (największą ochotę miałam na słodycze - wszystko, co w czekoladzie było mile widziane. Później napadłam na owoce - głównie pomarańcze i grejpfruty). Po ostatniej wizycie okazało się, że w przeciągu miesiąca przybyło mi już tylko 800 gr. Ale zauważyłam, że już nie muszę tyle jeść, jem mniej, ale częściej i czuję się najedzona :tak: Na wczorajszym badaniu okazało się, że Dzidzia waży ok. 200 gr, czyli całkiem nieźle :-)
 
ja to ciągle jem tyle, że to jakaś masakra, a tyje może z kilogram na miesiąc, jak do tej pory. więc skoro na poczatku marca mialam 5kg na plusie, to może uda mi się nie przytyć więcej niz 10kg do rozwiązania :-p
bo jakoś się pogodziłam z przekroczeniem 50kg...ale gdybym przekroczyła 60kg to już by było nie do zniesienia. a nie patrzenie na to ile pokazuje waga nic nie da, musialabym tez nie zaglądać do wpisów w karcie ciąży itd.... no ale, trzeba sie pogodzic z myślą, że się bedzie wyglądac jak wielorybica przez chwile
 
Ostatnia edycja:
Ja do tej pory przytylam 4kg. zaczelam z waga 46kg i narazie dobilo do 50kg. na szczescie jak narazie nie mam wilczego apetytu, ale nie odmawiam sobie jedzenia, nawet slodyczy. poprostu jem to na co mam ochote:-)
 
reklama
ja jestem 4 na plusiku... jak tak dalej będzie to skończę jak wieloryb... masakra, a tak mi dobrze szło w 1 trymestrze, tylko 1,5kg na plus, a od ostatniej wizyty 2,5 więcej, czyli w miesiąc! muszę przestać żreć!
 
Do góry