reklama
No mi tez waga staneła - a ostanio jeszcze z kilogramik poszedł do górykurka a ja musze schudnąć bo wtedy szczęśliwsza jakas jestem jak nie czuje się grubo
Basia faktycznie super te zajecia, ja juz chyba nie mam kiedy i siły na nie, ale trzeba by sie zmobilizowac i cwiczyc- kto wie moze dojde do granicy wkurzenia na swoją grubosc i w koncu się wezmę
Póki co własnie włożyłam całą blache nowego ciasta do zastygnięcia
Basia faktycznie super te zajecia, ja juz chyba nie mam kiedy i siły na nie, ale trzeba by sie zmobilizowac i cwiczyc- kto wie moze dojde do granicy wkurzenia na swoją grubosc i w koncu się wezmę
Póki co własnie włożyłam całą blache nowego ciasta do zastygnięcia
Deli Ty to masz dobrze kobieto...u mnie od dwoch tygodni zero slodyczy....mc'donalds omijam szerokim lukiem a lody jadlam ostatnio....3 miesiece temu?
Ja by osiagnac wage 60 kg. musze tego pilnowac...u nas sklonnosc do nadwagi w rodzinie
Ja by osiagnac wage 60 kg. musze tego pilnowac...u nas sklonnosc do nadwagi w rodzinie
Kurde jak ja Wam zazdroszczę wagi. Ja stanełam w miejscu i cholerstwo nie chce ruszyć. Prawdę mówiąc sama też nie pomagam, nie ćwiczę, potrafię całą czekoladę wpierdzielić i jestem na siebie wściekła. Poza tym mam jakiś mały dołek i chyba dlatego nie mam motywacji.
Dobrze wiedziec,ze jest ktos kto tez swoje ''doly''zajada ...
Mi z ta moja dieta bez slodyczy jest strasznie ciezko....bo ja uwielbiam slodkie...a moze nie tyle co uwielbiam ale zajadam nimi smutki.
A teraz...ni ma,nie wolno....ja juz 5 lat chce zrzuciac moje 7 kg. nadwagi...w tym roku postanowilam,ze w koncu mi sie uda...bo ilez mozna?ja nie chce wazyc 50 ani 55 kg....ja chce wazyc 60...bo wtedy jest dobrze.Tyle mialam ostatnio majac 17 lat....wiec jezeli mi sie uda to bede heppy:-) A uda sie
_karincia_
Fanka BB :)
Ja to dawno schudłam bo już przy wyjściu ze szpitala ale teraz boję się że przytyję jak przestanę karmić piersią a widzę że niedługo skończę karmienie cyckami
DELI ja miałam tak samo - też ważyłam 49 i myslałam o sobie jak o wielorybie Jakiś czas temu oglądałam swoje stare zdjęcia i tak spojrzałam na siebie i ( nie zrozumcie mnie źle) pomyślałam sobie jaka ja byłam ładna dziewczyna - szkoda tylko, że wtedy tak o sobie nie myslałam tylko wiecznie zakompleksiona :-( a teraz 62 brrrrrrrr i brzuchol taki, że wrrrrrrrrrrMając 17 lat ważyłam 49kg piękne czasy, choć i tak uważałam że gruba jestem :-)
Teraz już tyle ważyć nie będę, bo bym okropnie wyglądała jak wieszak :-), ale te 55 no nic trezba jakoś do nich dojść
izabela...
Fanka BB :)
to mamy jak na razie bardzo podobną wagę (ja mam 61,5 a dążę do 59-60kg) :-) a ile masz wzrostu jeśli wolno zapytać? ;-)DELI ja miałam tak samo - też ważyłam 49 i myslałam o sobie jak o wielorybie Jakiś czas temu oglądałam swoje stare zdjęcia i tak spojrzałam na siebie i ( nie zrozumcie mnie źle) pomyślałam sobie jaka ja byłam ładna dziewczyna - szkoda tylko, że wtedy tak o sobie nie myslałam tylko wiecznie zakompleksiona :-( a teraz 62 brrrrrrrr i brzuchol taki, że wrrrrrrrrrr
reklama
I znów 0,5 mniej na wadze. Nie wiedziałam, że nie jedząc pizzy, a wcinając więcej słodyczy i McDonalda waga sama poleci :-). Czekam do 4 lutego i poćwicze. Ogólnie jestem zadowolona już z ciałka. Brzusio coraz ładniej wygląda :-) oponka już dużo mniejsza.
Podziel się: