reklama
Dziewczyny ja aż zwątpiłam czy to możliwe że KArol taki wysoki jak mi tak napisałyście - no bo w towarzystwie rówieśników wcale sie tak nei wyróżnia no ale może po prostu mamy wysokich znajomych (dwoje ze szkoły rodzenia - dużo wyżsi od KArola - [pewnie z 5 cm co najmniej...)
z tych wątpliwości to go jeszcze raz mierzyła i teraz mi z kolei tylko 90-91 wyszło oczywiście o staniu w miejscu nei było mowy, no ale najbardziej przeraża mnie jego stopa - właśnie kupiliśmy sandałki 25 a nie chciałabym żeby Karol miał kiedyś takie kłopoty z kupnem butów jak jego chrzestny który ma stope rozm 47/48...
a dla niewtajemniczonych dodam że urodził się 3000g, 51 cm no a z wagą to chyba i Wojciacha przeskoczył- grubas się z niego zrobił...ale dokładnie okaże się pewnie dopiero na bilansie
z tych wątpliwości to go jeszcze raz mierzyła i teraz mi z kolei tylko 90-91 wyszło oczywiście o staniu w miejscu nei było mowy, no ale najbardziej przeraża mnie jego stopa - właśnie kupiliśmy sandałki 25 a nie chciałabym żeby Karol miał kiedyś takie kłopoty z kupnem butów jak jego chrzestny który ma stope rozm 47/48...
a dla niewtajemniczonych dodam że urodził się 3000g, 51 cm no a z wagą to chyba i Wojciacha przeskoczył- grubas się z niego zrobił...ale dokładnie okaże się pewnie dopiero na bilansie
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Ty Baska Ty mi powiedz gdzie on gruby Po fotkach calkiem normalny facet :-) zaden tam gruby...nawet ubity taki nie jest...
Baśka, pewnie Karol ma wagę proporcjonalną do wzrostu.
My jesteśmy szczęśliwi, bo Wojciaszek zatrzymał sie od kilku miesięcy z wagą, a za to zaczął rosnąć. I nie musimy już tak bardzo skrupulatnie patrzeć na każdą rzecz, która mu dajemy do jedzenia, że może to za dużo.
My jesteśmy szczęśliwi, bo Wojciaszek zatrzymał sie od kilku miesięcy z wagą, a za to zaczął rosnąć. I nie musimy już tak bardzo skrupulatnie patrzeć na każdą rzecz, która mu dajemy do jedzenia, że może to za dużo.
Kurcze to nasz Julek to niezla klucha bo jak stanal na szpitalnej wadze to 15 kilogramow pokazala Nawet sie przestrasylam, ze podwojnego wozka nie uzyje bo tamnorma na gorne siedzenie jest do 15 kilo;-):-) a z wzrostem to pojecia nie mam ale ciuchy na 92 nosi i pampersy 6.
sumka
Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
Mój kluch też już grubo przekroczył 15 kilogramową normę wózkową i coraz ciężej mi go popychać. A co do wzrostu to ubrania już tylko na 104 i 110 i wszystkie dzieci na placu zabaw jakieś takie o pół głowy niższe. A my obydwoje raczej wzrostem nie grzeszymy.
No to Matek to chudzinka i niski przy pozostałychMa 12 kg a i brak apetytu ostatnio więc może jeszcze spadnie a ubranka nosi 86/92. Te 86 na styk. Ale i tak za każdym razem na wizycie u pediatry ona się pyta czy on wogóle rośnieNo ale po ciuchach widzę że rośnie. Tylko moi rodzice i Krzyśka rodzice są niscy a my tak przeciętnie więc może i nie będzie jakiś wysoki. Poza tym nieraz jest tak że dziecko małe małe a jak wyskoczy to nagle olbrzym się robi
reklama
Ania - a ta Twoja pediatra to chyba zamiast zadawać głupie pytania powinna go po prostu mierzyc i ważyć co jakiś czas
a ze wzrostem to smiesznie jest - u mnie teściowie i szwagierka niscy, mój mąż średni, szwagier wysoki...a najgorsze to że rodzina mojego męża - jego mama i rodzeństwo mają tendencję do otyłości i to po prostu w pewnym wieku zaczynają tyć...bez jakichś zmian nawyków żywieniowych, mój mąż sie na szczęście uchował ale czasem się obawiam żeby się te geny w Karolu nie obudziły
A pamiętacie jak kiedyś chyba Fusik albo ktoś pisał że jest taka zasada że dorasta sie w dorosłości do 2 razy tyle wzrostu co się ma na roczek - mnie się wydaje że to by się na 2 latka zgadzało jak najbardziej przypuszczam że tak właśnie może być...np Lolo - 180-186 cm wzrostu w dorosłości
i patrząc na siatki centylowe to by się zgadzało z tym podwojeniem wzrostu - tylko pytanie ile dzieci pozostaje pomiędzy 2 a 20 rokiem życia na tym samym centylu Karol przeskoczył przez pierwszy rok z 10 na 75 i tak już sobie na tym od roku jest
Sumka - Kuba niezły gigancik, niedługo może go za Bartka do szkoły wyślesz
a ze wzrostem to smiesznie jest - u mnie teściowie i szwagierka niscy, mój mąż średni, szwagier wysoki...a najgorsze to że rodzina mojego męża - jego mama i rodzeństwo mają tendencję do otyłości i to po prostu w pewnym wieku zaczynają tyć...bez jakichś zmian nawyków żywieniowych, mój mąż sie na szczęście uchował ale czasem się obawiam żeby się te geny w Karolu nie obudziły
A pamiętacie jak kiedyś chyba Fusik albo ktoś pisał że jest taka zasada że dorasta sie w dorosłości do 2 razy tyle wzrostu co się ma na roczek - mnie się wydaje że to by się na 2 latka zgadzało jak najbardziej przypuszczam że tak właśnie może być...np Lolo - 180-186 cm wzrostu w dorosłości
i patrząc na siatki centylowe to by się zgadzało z tym podwojeniem wzrostu - tylko pytanie ile dzieci pozostaje pomiędzy 2 a 20 rokiem życia na tym samym centylu Karol przeskoczył przez pierwszy rok z 10 na 75 i tak już sobie na tym od roku jest
Sumka - Kuba niezły gigancik, niedługo może go za Bartka do szkoły wyślesz
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: