Kasik to trzymam kciuki zeby było ok.
My 29tego na kolejny bilans, wiec zobaczymy czy mój bumbownik cos przybrał. Zauwazyłam ze szybko rosnie bo ledwo wszedł w rozmiar ciuszków 62 a juz pare rzeczy za małych i juz niektóre 68 dobre, a waga , to jak sie z nim waze to cos od ostatniego wazenia w przychodni cos mało przybiera, ale jeszcze miesci sie w normie.
I jeszcze mnie zdziwiło na ostatnim bilansie to ze inaczej mierza po urodzeniu a inaczej w przychodni na bilansie. Wystraszyłam sie ze synek nic nie urósł. Po urodzeniu mierzył 56cm a za 7tyg tyle samo..hehe Ale lekarka mnie uspokoiła ze w szpitalu mierzą po krzywiznie, a tu kłada malca na macie z miarką na prosto i dlatego.
My 29tego na kolejny bilans, wiec zobaczymy czy mój bumbownik cos przybrał. Zauwazyłam ze szybko rosnie bo ledwo wszedł w rozmiar ciuszków 62 a juz pare rzeczy za małych i juz niektóre 68 dobre, a waga , to jak sie z nim waze to cos od ostatniego wazenia w przychodni cos mało przybiera, ale jeszcze miesci sie w normie.
I jeszcze mnie zdziwiło na ostatnim bilansie to ze inaczej mierza po urodzeniu a inaczej w przychodni na bilansie. Wystraszyłam sie ze synek nic nie urósł. Po urodzeniu mierzył 56cm a za 7tyg tyle samo..hehe Ale lekarka mnie uspokoiła ze w szpitalu mierzą po krzywiznie, a tu kłada malca na macie z miarką na prosto i dlatego.
Ostatnia edycja: