reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Waga nasza i naszych maleństw:)

Witajcie:)
dziś byliśmy u pani doktor bo Jasio przewiał sobie oczka od klimatyzacji w samochodzie no i dzis byliśmy to skonsultować, przy okazji były już wyniki morfologi i Jaś też ma obniżony poziom żelaza we krwi, w poniedziałek mamy jeszcze raz przyjechać żeby sprawdzić czy z oczkami będzie już lepiej i będą też wtedy wniki moczu, więc zobaczymy czy Jasiu dostanie tylko suplement diety by podniesc poziom żelaza, czy będą potrzebne kolejne badania.

no wlasnie u nas tez był nieznacznie obnizony poziom i dostalismy taki syropek
 
reklama
A moja Majka z giganta (62 cm, 4,6 kg przy urodzenie) zmieniła się w chucherko:-)
Ma 74 cm i waży 9,100. Przez ostatnie 4 miesiące przybierała po 200 g. Wszystkie wyniki ma dobre, je właściwie "książkowo" i jest baaaardzo żywym dzieckiem. Wydaje mi się, że to właśnie przez to tak wszystko spala. Odkąd skończyła 6 miesięcy to nawet na chwilę nie usiądzie na tyłku.Na wszelki wypadek zrobię jej jednak badania w kierunku pasożytów za 3 tyg. przy najbliższej wizycie.
A ja mam z wagą problem odwrotny niż Maja:-(
 
A moja Zuzka zupełnie na odwrót, z chuderlaka (2690, 54cm) zrobiła się całkiem duża dziewczyna:) Teraz waży coś ok. 11kg i ma 80cm albo nawet i więcej.
 
A moja Majka z giganta (62 cm, 4,6 kg przy urodzenie) zmieniła się w chucherko:-)
Ma 74 cm i waży 9,100. Przez ostatnie 4 miesiące przybierała po 200 g. Wszystkie wyniki ma dobre, je właściwie "książkowo" i jest baaaardzo żywym dzieckiem. Wydaje mi się, że to właśnie przez to tak wszystko spala. Odkąd skończyła 6 miesięcy to nawet na chwilę nie usiądzie na tyłku.Na wszelki wypadek zrobię jej jednak badania w kierunku pasożytów za 3 tyg. przy najbliższej wizycie.
A ja mam z wagą problem odwrotny niż Maja:-(
Wooow, Majka urodziła się duuuża...a myślałam, że mój Marcin urodził się kluseczek ;-) 4,25 kg i był największy na oddziale w tym czasie. A rodziłaś SN czy CC? Mój Synio też nie usiedzi i wszędzie Go pełno.
 
reklama
U mnie tak samo było. Ale cieszę się, że nie wyszło na usg, że taki słonik:-)
A na porodówce pielęgniarki z lekarzami urządzili sobie mini zakłady"ile Mała waży?":-D
 
Do góry