reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Waga nasza i naszych maleństw:)

Witajcie:)
dziś byliśmy u pani doktor bo Jasio przewiał sobie oczka od klimatyzacji w samochodzie no i dzis byliśmy to skonsultować, przy okazji były już wyniki morfologi i Jaś też ma obniżony poziom żelaza we krwi, w poniedziałek mamy jeszcze raz przyjechać żeby sprawdzić czy z oczkami będzie już lepiej i będą też wtedy wniki moczu, więc zobaczymy czy Jasiu dostanie tylko suplement diety by podniesc poziom żelaza, czy będą potrzebne kolejne badania.

no wlasnie u nas tez był nieznacznie obnizony poziom i dostalismy taki syropek
 
reklama
A moja Majka z giganta (62 cm, 4,6 kg przy urodzenie) zmieniła się w chucherko:-)
Ma 74 cm i waży 9,100. Przez ostatnie 4 miesiące przybierała po 200 g. Wszystkie wyniki ma dobre, je właściwie "książkowo" i jest baaaardzo żywym dzieckiem. Wydaje mi się, że to właśnie przez to tak wszystko spala. Odkąd skończyła 6 miesięcy to nawet na chwilę nie usiądzie na tyłku.Na wszelki wypadek zrobię jej jednak badania w kierunku pasożytów za 3 tyg. przy najbliższej wizycie.
A ja mam z wagą problem odwrotny niż Maja:-(
 
A moja Zuzka zupełnie na odwrót, z chuderlaka (2690, 54cm) zrobiła się całkiem duża dziewczyna:) Teraz waży coś ok. 11kg i ma 80cm albo nawet i więcej.
 
A moja Majka z giganta (62 cm, 4,6 kg przy urodzenie) zmieniła się w chucherko:-)
Ma 74 cm i waży 9,100. Przez ostatnie 4 miesiące przybierała po 200 g. Wszystkie wyniki ma dobre, je właściwie "książkowo" i jest baaaardzo żywym dzieckiem. Wydaje mi się, że to właśnie przez to tak wszystko spala. Odkąd skończyła 6 miesięcy to nawet na chwilę nie usiądzie na tyłku.Na wszelki wypadek zrobię jej jednak badania w kierunku pasożytów za 3 tyg. przy najbliższej wizycie.
A ja mam z wagą problem odwrotny niż Maja:-(
Wooow, Majka urodziła się duuuża...a myślałam, że mój Marcin urodził się kluseczek ;-) 4,25 kg i był największy na oddziale w tym czasie. A rodziłaś SN czy CC? Mój Synio też nie usiedzi i wszędzie Go pełno.
 
reklama
U mnie tak samo było. Ale cieszę się, że nie wyszło na usg, że taki słonik:-)
A na porodówce pielęgniarki z lekarzami urządzili sobie mini zakłady"ile Mała waży?":-D
 
Do góry