reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Waga nasza i naszych maleństw:)

bombusiu - nooo powalająca waga ;) Alanek jest na cycu ? - jak tak to ślicznie ;)
fusik - ja niestety również tyję karmiąc piersią zamiast chudnąć ;( - jednak postanowiłam schudnąć na chrzciny małej - 25/12 -to nie frykas a konieczność - kupiłam za małą sukienkę - brrr:rofl2:

Ingunia w 3 m-cu ważyła 5620 a urodziła się z wagą 3620 - jest tylko na cycu ;)
i wygląda jak mała kluseczka ;) :-D
 
reklama
Nervita - grunt miec dobrą motywację !!!!:-) może też sobie strzelę jakiś ekstra zamały ciuszek i może się wreszcie zmotywuję:-)
 
A ja odkad znow karmie piersia to waga lekko podskoczyla do gory. Ale pocieszam sie mysla, ze z chwila zakonczenia cycowania bede mogla wziac sie za siebie. Szczgolnie, ze mezus obiecal zainwestowac w cialko zoneczki. ;)
 
Mikołaj za mało przybiera, więc zaczęliśmy go dokarmiać Bebilonem, mam nadzieję, ze się poprawi, bo w piątek (3 miesiące i 4 dni) ważył 5400g, a w chwili urodzenia 4460g, w chwili wyjścia ze szpitala 3950g. JEst drobny, za mężem, ale bez przesady, więc zabraliśmy się za dokarmianie, bo jest w dolnej granicy normy wagowej.
A ja już ważę 3kg mniej niż przed ciążą. Mały dotychczas miał straszne kolki, więc musiałam wiele rzeczy ograniczyć, stąd udało mi się szybko zrzucić 8 kg, które zostały mi po porodzie.
 
Cosya mój synek tez byl drobniutki mimo że ja z meżem do rozmiaru S nie nalezymy :-) ale ma tak do teraz, zawsze był na max 20 centylu, taka jego uroda, ważne aby waga przybierała równomiernie nawet po mału ( tzn systematycznie), za to Ulcia to prawdziwa klusseczka :-)
najważniejsze aby nie panikowac ( bo mi na początku strumienie lez leciały jak nie chcial jeść )
 
reklama
Mikołaj za mało przybiera, więc zaczęliśmy go dokarmiać Bebilonem, mam nadzieję, ze się poprawi, bo w piątek (3 miesiące i 4 dni) ważył 5400g, a w chwili urodzenia 4460g, w chwili wyjścia ze szpitala 3950g. JEst drobny, za mężem, ale bez przesady, więc zabraliśmy się za dokarmianie, bo jest w dolnej granicy normy wagowej.
A ja już ważę 3kg mniej niż przed ciążą. Mały dotychczas miał straszne kolki, więc musiałam wiele rzeczy ograniczyć, stąd udało mi się szybko zrzucić 8 kg, które zostały mi po porodzie.

w dolnje granicy to nie jest zle,bez przesady,nie wszystkie dzieci musza byc klluseczkami ponad norme.a po za tym prównuje to sie z centylami wzrostu,jak jest podobnie,nie ma co sie martwić.Gorzej,jak jest bardzo duza rozbieżnośc(wzrost w górnej granicy,a waga poniżej normy)
 
Do góry