reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Waga nasza i naszych maleństw:)

reklama
Kobietki ja mam wagę o kg mniej jak przed ciążą i gdybym nie wtryniała na kilogramy to wpadłabym w anoreksję tak ze mnie mały pije, już jem słodycze bardzo kaloryczne itp, bo gotowane warzywka i mięska nie dawały tyle kalorii do tego ponad litr mleka dziennie piję, ale....
biodra mam większe i w spodnie nie wejdę, oprócz tego wszystkie koszule w biuście są za małe....:(
 
ja przytyłam w sumie 18 kg
nie wiem ile warzę bo bateria z wagi się wyczerpała:p

brzuch już mało widoczny, ale wciąż nie tak jędrny, krecha ciemna jest nadal tak samo ciemna ggrrrrr i w dodatku mój pępek jest wielkości korka - np. jak 0.5l coca coli:p MASAKRA

alleee nie jest tak źle bo od wczoraj wchodzę w jedne spodnie sprzed ciąży:p fajne rureczki...

niestety większość bluzek nie pasuje bo cycuchy - jak u Milusi - duuże więc wciąz ciasno i pewnie dopiero po ukończeniu karmienia to się zmieni:(
 
ja mam minus 8 kg tydzień po porodzie... jeszcze minimum 10 do zrzucenia - z czego 7 to nadwyżka jaką zrobiłam przed ciążą :p także przede mną sporo pracy.
mam nie mały problem - ciągle chce mi się jeść :| masakra z tym jest... i do tego mam mego ochotę na słodkie... no nic - trzeba walczyć, bo wszystko siedzi w głowie.
 
U mnie spadek wagi sie unormowal. Z 81,6 dobilam do 68 i na razie spokoj. Daje sobie czas. Podobnie jak u dziewczyn - krecha siedzi twardo i ani mysli znikac, pepek troche lepiej juz...Dzis zmiescilam sie w jedne szorty sprzed ciazy, ale jeszce mi ciasnawo tak wiec na spokojnie. Co do cyckow mam to samo - malo bluzek do wyboru, ale za to czuje sie b. kobieco bo zawsze decha bylam :))))))))
 
Co do biustu ,to spokojnie dziewczyny.jak karmiłam synka,to chyba po 2-3 miesiącach juz cycki były spoko,okraglejsze niz przed ciazą,ale nie takie balony jak na poczatku karmienia.
 
Ja też mam 1 kg mniej niż przed ciążą, mieszczę się we wszystkie ubrania sprzed ciąży, problem jest tylko z bluzkami, bo wszystkie idą do góry, a brzuch to ja nie mam zamiaru pokazywać:blink: Chyba pójdę na jakieś zakupy bluzkowe:tak:

 
A ja, mimo tego,że waga leci w dół,nie mieszę sie jeszcze w wiekszośc ubrań z przed ciąży.a w sobote na slub smigam,wiec tez mnie czekaja zakupy ubraniowe.Chce zakupic jakas bluzkę,która założe tez na chrzest małej w pazdzierniku.Oczywiście taka,co będe mogła łatwo nakarmic mała...
Jeszcze do zrzucenia zostało parę kilo.
 
reklama
u mnie też porażka z biodrami :-/ ale mam wrażenie, że coraz lepiej :-) bo w pierwszym tygodniu załamka - w nic się nie mieściłam :-( a teraz wciskam się w moje wąskie spódniczki i spodnie- tylko w jednych nie mogę się zapiąć. A cycuchy z początku też porażka, bo nie mieściły się - teraz już lepiej. Pępek już ok schował się - kolczyk wrócił na miejsce tylko oponka mała jeszcze jest :-D
 
Do góry