reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wada letalna mojej córeczki....

Itsaris nie wiem gdzie mieszkasz, ale ja te musy pierwszy raz kupowalam w Intermarche na teczowym lesie (wtedy na dziale z warzywami byly). Teraz wydaje mi sie, ze tez ki w carrrefour mignely, ale nie dam sobie reki uciac.
@mala_mi1987 wiem, kojarzę! Masz rację, spróbuję kaszek i ich dodatków. Staram się patrzeć na składy, ale chyba na obiadki nie patrzyłam... Zaskoczyłas mnie tym dosładzaniem. Jutro sprawdzę.

Jestem dość zaopatrzona w słoiczki i owocki (słoiczki i tubki bez cukru), bo dziadkowie dla Tosi niedawno tyle nakupili, że mam mały zapas.

Z Tosi jedzeniem.... Mi się wydaje, że ona ciągle jest głodna. Ciągle cmoka, pcha palce do buzi, cmoka... Wiem, że to może być jej nawyk, stymulacja buzi-ale jak wiem, że zjadła tylko 50 mleka, to nie może być najedzona. Robimy przerwę i kolejne podejście... Jak nie mleko to kaszka, jak nie to to obiadek i tak w kółko. W między czasie potrafi tak płakać, pręży się tak strasznie, że można ją postawić pionowo. A po chwili luz i znowu cmoka.
Tosia nie pokaże rączka w stronę jedzenia, nie powie dać, ani nic podobnego. Wydaje mi się, że nadal jesteśmy na etapie no nie wiem 5 miesiąc? Jak jadła co 3godzony, było wszystko jasne. A teraz, jesteśmy w tym pogubieni. Nie powie że jest głodna, nie pokaże, musimy ciągle próbować i jest to jakąś już obsesją. A lekarze wiedzą, ale każdy rozkłada ręce. Kto najlepiej zna dziecko? Rodzice :)

@Mamaminionka będę szukać :)
 
reklama
@mala_mi1987 wiem, kojarzę! Masz rację, spróbuję kaszek i ich dodatków. Staram się patrzeć na składy, ale chyba na obiadki nie patrzyłam... Zaskoczyłas mnie tym dosładzaniem. Jutro sprawdzę.

Jestem dość zaopatrzona w słoiczki i owocki (słoiczki i tubki bez cukru), bo dziadkowie dla Tosi niedawno tyle nakupili, że mam mały zapas.

Z Tosi jedzeniem.... Mi się wydaje, że ona ciągle jest głodna. Ciągle cmoka, pcha palce do buzi, cmoka... Wiem, że to może być jej nawyk, stymulacja buzi-ale jak wiem, że zjadła tylko 50 mleka, to nie może być najedzona. Robimy przerwę i kolejne podejście... Jak nie mleko to kaszka, jak nie to to obiadek i tak w kółko. W między czasie potrafi tak płakać, pręży się tak strasznie, że można ją postawić pionowo. A po chwili luz i znowu cmoka.
Tosia nie pokaże rączka w stronę jedzenia, nie powie dać, ani nic podobnego. Wydaje mi się, że nadal jesteśmy na etapie no nie wiem 5 miesiąc? Jak jadła co 3godzony, było wszystko jasne. A teraz, jesteśmy w tym pogubieni. Nie powie że jest głodna, nie pokaże, musimy ciągle próbować i jest to jakąś już obsesją. A lekarze wiedzą, ale każdy rozkłada ręce. Kto najlepiej zna dziecko? Rodzice :)

@Mamaminionka będę szukać :)
Jakbyś nie znalazła, to dołączymy do kartki urodzinowej ;)
 
Też dołączamy się do kartki urodzinowej [emoji3] Natomiast teraz też może być etap że Tosi będą szły ząbki. Ale sama dobrze wiesz kiedy jest głodna a my tylko gdybamy [emoji3] Natomiast moja 1.5 r jak nie chce jeść to siłą jej nie zmuszę, a niejadek odropny i nie raz na obiad zjadła tylko pół słoiczka.
 
@Itsaris moja półroczna córka zje 30-60ml i jest najedzona... I ile ja się muszę nagimnastykować przy tym. Od urodzenia jest problem z jedzeniem. Z początku traciła na wadze, później nadrobiła ale po 3 miesiącu przystopowała. Z rozszerzaniem diety też jesteśmy w lesie bo są problemy. Z synem było podobnie tylko rozszerzanie diety szło lepiej. Jak to mówi mi za każdym razem nasza doktor nie każde dziecko musi zjadać furę jedzenia i być pulchniutkie. Może tak jak i u nas taka jest uroda Tosi, że je jak wróbelek
 
@Itsaris, też chce być z kartką...

Jesteśmy w domu, ale z Helenka życie to rollercoaster. Muszę rozszerzać dietę, bo mam za mało mleka by ją wykarmić, a ona po wszystkim co nie jest moim mlekiem wymiotuje. Nie mogę już dodawać neocate, bo ma uczulenie. Na każde inne mleko też. Zostało nam tylko mleko konia, tylko skąd go wziąć by się przekonać czy może być?
I tak dzień za dniem na laktatorze i z butelka
 
Też chętnie wyślę kartkę Tosieńce :) czytam prawie od początku ale nie wiedziałam co pisać. Itarsis jesteś cudowną mamą! Czasem myślę że ja w takiej sytuacji chyba bym sobie nie poradziła a Ty dajesz radę :) Tosia ma szczęście że ma taką mamę
 
reklama
@Itsaris długość od ramienia, szerokość i długość całkowita od nadgarstka przez ramiona do drugiego nadgarstka. Najlepiej jak zmierzysz sobie bluzeczkę, którą Tosia nosi uwzględniając podwinięcie rękawów. Ten wymiar jest najbardziej istotny. Zawsze biorę taką całość właśnie, bo każda bluzka, bluza czy sweter ma na innej wysokości szwy rękawów. Wtedy długość rękawa nie jest miarodajna.
Napisz jeszcze w jakich kolorach widzisz Tosię.
Szerokość 24 cm
Dlugosc od ramienia 28?
Dlugosc od nadgarstka do drugiego 56,57?
To wcale nie takie proste :)
 
Do góry