reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wada letalna mojej córeczki....

reklama
Zdjęcia fantastyczne. Jesteś niezwykłą kobietą. Myślę o Was intensywnie. Ja też czekam na Twoją Tosieńkę. Pewnie słyszałaś o tym chłopcu - Alfie Hillmanie. Zerknij sobie na profil na fb - Alfie's journey. Może to doda Ci siły.
 
Zdjęcia fantastyczne. Jesteś niezwykłą kobietą. Myślę o Was intensywnie. Ja też czekam na Twoją Tosieńkę. Pewnie słyszałaś o tym chłopcu - Alfie Hillmanie. Zerknij sobie na profil na fb - Alfie's journey. Może to doda Ci siły.

Nie slyszalam o tym chłopcu. Jestem na grupie wsparcia rodzicow dzieci z trisomia 18. Jest kilka przypadków, że dzieci żyją więcej niż zakładano, pol roku czy kilka lat. Jednak Tosia ma inny wadliwy chromosom, o którym właściwie nic nie wiadomo :/
Nie chce dawać sobie nadziei. Wolę się miło zaskoczyć niż jeszcze bardziej okrutnie rozczarować....
 
reklama
Wizyta w sumie dobrze, moja lekarka jest taka miła i wyrozumiała w tym wszystkim.

Tosia waży ok 2200g. Brzusio ma malutki, jak w 30 tc. Obwód tylkk ok 27cm.
Nie widać, żeby się gdzieś wybierała. Szyjka coś tam się skrocila, ale to chyba tak, że się przygotowuje do porodu powoli. Główka jeszcze wysoko. Aaa no i serduszko.... 115/min :) mówi Pani dr co ja przeżywalam po ostatniej wizycie u innego dr, że serduszko biło 100....a ona, że po co gdzieś chodzić i się stresować, ale ze mnie rozumie, po co tam byłam. I że Tosia mogła np. Długo leżeć na plecach czy coś i te serce zwolniło... A teraz w miarę w normie, w naszej normie.... Wiec trochę odetchnelam na razie.
Dostałam skierowanie do szpitala na 7 dobę po terminie. Zwykle tak się kładzie do szpitala. U mnie raczej nie będą wywolywac, tylko mamy czekać nawet do 2 tyg, żeby sam się zaczął.
W czwartek mam wizytę u tamtego lekarza (zastępca ordynatora w szpitalu w którym mam rodzić). Zobaczymy jak on mnie pokieruje.....

Wiecie cooo.... chyba wyczulam, że Tosia ma czkawke!!!!! Tak mi się wydaje, że to mogło być to... Siedzę spokojnie, piszę posta i czuję takie delikatne drganie? Pulsowanie? W brzuchu. Co kilka sekund rytmicznie. Nigdy tego nie było. To chyba może być czkawka?
Nie wiem co to, ale mnie wzruszyło ❤️❤️
 
Do góry