Jest cudownie!
To nawet nie jest spełnienie moich marzeń, bo nawet o tym nie marzyłam. Nie myślałam, że będę spędzać czas z córką nad polskim morzem.
To jest tak cudowne uczucie, ten czas jest taki wspaniały, że znowu łzy pojawiają mi się w oczach!
Garściami czerpie te chwile, każdym zmyslem staram się wszystko zapamiętać.
Tosia ma tatę i mamę tylko dla siebie cały czas. A my mamy też w końcu siebie...
Jesteśmy we 3, jesteśmy na rodzinnych pierwszych wakacjach. Jest wspania pogoda!
Wczoraj deszczowo i zimno, więc tylko spacery. A dziś plaża
Tosia na plaży popije mleczka i śpi dłuuugo, powietrze jej służy. Mamy taki namiot, gdzie jej nie wieje i może sobie spać spokojnie.
Wczoraj pojechalismy z wózkiem zobaczyć plażę, morze. Ciężko było wjechać. Kiedy rozglądalam się za jakimś zjazdem-dzielny tata chwycił cały wózek pod ramię i zaniósł go razem z Tosią bliżej morza
to byl taki śmieszny widok, a jednocześnie niesamowicie uroczy- cały czas mam to przed oczami
Antosia na plaży
Dziś nasza Mała Plazowiczka dotykała stopkami piasku i wody. Strasznie wiało, wiec trwało to chwilkę, kilka zdjęć i do namiotu. Ale oczy miała wielkie jak jej małe stopki brodzily w mokrym piasku
słońce strasznie świeciło, więc ogolnie nie była zbyt zachwycona....
@Destino Tosia za Ciebie pomoczyla stópki
Mam krzesełko do karmienia w domu, wygrałam w jakimś konkursie jak byłam w ciąży, a że nie sądziłam, że będę mogła go używać, schowalam go na dnie piwnicy.... Muszę go odnaleźć i sprawdzić czy się nada, czy może być bardziej leżący
Pozdrawiamy Was wszystkich!