reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wada letalna mojej córeczki....

Fajnie że się odezwałaś. Mała śliczna a u was sporo się dzieje... dobrze że idziecie do neonatologa oni napewno wam doradza co dalej. Z rehabilitantka świetny pomysł. Sprawdzi jak napięcie mięśniowe u małej i pokaże kilka prostych ćwiczeń i sposoby noszenia. Pokarmem się tak strasznie nie martw... mm też jest dobre. Moje okruszki od 4mies były na mm i mają się dobrze... ważne by Tosia jadła rosła i stawała się coraz silniejsza.
 
reklama
Fajnie, że się odezwałaś! Tosieńka super urosła! Taka dziewczynka już się z niej zrobiła!
Kochana, nie załamuj się.
Jak dla mnie to Ty góry przenosisz!!!
Laktacją się nie przejmuj tak bardzo. Super, że walczysz, ale jak się nie uda to nie koniec świata. Mnie zajęło sporo czasu, żeby to zrozumieć. Daj znać po wizytach co powiedzieli lekarze. Ściskam!
 
Jaka duża Tosienka się wydaje. Taka panna w tej sukience. Ślicznie!
Itsaris, nie myśl o tym,ze czegoś nie zrobiłaś. Ważne,ze działasz i starasz się pomagać Tosi najlepiej jak potrafisz. Jesteś niesamowicie dzielna!
I pokarmem się nie przejmuj. Mm to nie koniec świata!
 
@Itsaris - dajesz z siebie wszystko dla Malutkiej i to się liczy. A rośnie rzeczywiście, jest się z czego cieszyć. Opieka nad noworodkiem nie jest łatwa i myślę, że wiele z nas miało momenty, w których już myślało, że nie da rady albo też że wszystko robimy źle (przynajmniej ja tak mam).
 
Czytamy Was już od pewnego czasu.
Myślę, że zmęczenie, strach o dziecko to normalny stan dla młodej mamy.Ja odczuwam to przy każdym kolejnym dziecku.Dodatkowo u Ciebie lek o dziecko jest inny, nie bezpodstawny, bo Tosia jest dzieckiem, które wymaga specjalnej opieki.
Macierzynstwo, do tego bieganie po specjalistach , zajmowanie się domem potrafi naprawde przytłoczyć, za jakiś czas wdrozysz się w to, przeorganizujesz i będzie Ci łatwiej.

Mocno trzymamy za Was kciuki i posylamy mnóstwo uśmiechów do Ciebie i Tosienki
 
*Pochwalę się zdjęciem, jaka już jest duża Nasza Antosia [emoji813]️*

Tosia chyba dobrze. Je coraz więcej. Już nie śpi non stop, bywa że leży i się patrzy, rozgląda... Dziś będzie ważenie. W poniedziałek była położna środowiskowa (poprosiłam Panią która odbierała poród, wspaniała kobieta, zna się na tym wszystkim). Żałuję, że dopiero teraz. Dowiedziałam się wieku rzeczy o pielęgnacji. Też się dowiedziałam, że niektórych oczywistych rzeczy jej nie robię... Bo nie wiedziałam... Bo skąd?

Mamy wizytę w poradni neonatologicznej w środę. Tam chyba też wyślą nas do kardiologia. Zresztą nie wiem na co mogę od nich liczyć.
Chce też żeby prywatne przyjechała do nas rehabilitantka. Mam już kontakt, czekam żeby się umówić. Musi ktoś zerknąć na Tosie i powiedzieć może jak ją nosić, układać żeby jej było lżej, jak ją masować żeby ruszyć stawy itd...
Muszę się umówić jeszcze do poradni audiologicznej.
Zaczął zanikac mi pokarm w weekend. To kupiłam w środę laktator podwójny. Staram się o te laktacje, ale marnie to idzie. Myślę, że to głównie przez ogromny stres....

Psychicznie jestem wyczerpana, po prostu załamana. Przerosło mnie to wszystko.
Tosia jest sliczna ! ;* jak sie czujesz ? Jak Tosia? Co u Was ?
Z calego serca zycze Wam wszystkiego dobrego i jak najwięcej wspolnych chwil. Podziwiam Cie. To normalne, ze czujesz sie wyczerpana , ze momentami mozesz miec dosc... nie bylas na to gotowa, nikt by nie byl. Pozwol sobie na chwile slabosci. Ta chwila slabosci, placzu, zwatpienia, przemyslen, moze dodac Ci wiecej energii niz myslisz.
Spokojnych chwil Wam zycze
:*
 
Tosia ma już 2500!!! :)
Postaram się później napisać co u nas. Trochę ruszyło się z lekarzami.

Tymczasem Tosia wlasnie pije mleczko z piersi i tak trochę śpi ;)
 

Załączniki

  • _20181109_141338.JPG
    _20181109_141338.JPG
    1,5 MB · Wyświetleń: 872
Tosia ma już 2500!!! :)
Postaram się później napisać co u nas. Trochę ruszyło się z lekarzami.

Tymczasem Tosia wlasnie pije mleczko z piersi i tak trochę śpi ;)
Jaka śliczna się zrobiła ta twoja kruszynka. Napisz koniecznie co neonatolog powiedział.
 
reklama
Do góry