reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W sierpniu testujemy, się nie poddajemy, a wysokie bety mieć będziemy🤞🤞

Dziewczyny cała sytuacja odbiera mi już mózg 🙈 cykle mam 28-32 dni, (aktualnie 34 dc) patrząc na 28 dniowy cykl powinnam mieć 6 dni temu @, a patrząc na cykl 32 dniowy powinnam mieć @ 2 dni temu, robiłam betę w środę 24.08 i była <0.200. W poprzedniej ciąży (puste jajo płodowe) test wyszedł mi dopiero w 35 dniu cyklu. Jeżeli robiłam betę w środę i była tak niska to jest sens testować się jeszcze np. za 4 dni (to będzie tydzień po becie) jeżeli @ nie przyjdzie czy to już całkiem stracony cykl i czekać na wizytę ginekologiczną do połowy września? Nie mam kompletnie żadnych objawów miesiączki (czasami tylko zakłuje mnie w brzuchu przez parę sekund, ale u mnie to występuje niezależnie od dc) Nie wiem kiedy miałam owulację, współżyje co 2 dzień albo czasami codziennie, nie miałam monitoringu, ani nie robiłam testów owulacyjnych itd. (od tego cyklu miałam zacząć monitoring). Może głupio pytam, ale już przestałam racjonalnie myśleć, bo czekam z niecierpliwością na @ aby zacząć nowy cykl, monitoring i możliwe, że stymulację 😑 Podsumowując, jeżeli miałam w środę betę <0.200 to czy jak zrobię ją/test po tygodniu od badania może być pozytywna?
W twoim wypadku najważniejsze info to kiedy miałaś owulacje i jak długą masz fazę lutealną.
Bo może owulacja ci się przesunęła, wtedy też jest sens powtórzyć test.
Ja pewnie na twoim miejscu bym powtórzyła test a jeśli jest negatywny to jednak poszłabym do lekarza na usg, bo możliwe że cykl był np bezowulacyjny albo zrobiła ci się torbiel. Różnie bywa. Wtedy najczęściej farmakologicznie przyspieszasz przyjście okresu :)
 
reklama
Niestety nie wiem kiedy była owulacja, dałam sobie czas do końca sierpnia aby się udało bez wspomagania, monitoringu itd. także nawet nie wiem czy pęcherzyki mi pękają, bo właśnie przejrzałam dokumentację medyczną i co miesiąc przez prawie rok miałam wizytę przed owulacją 🙈 (np. w kwietniu 13 dc miałam pęcherzyk 16mm i wtedy był cykl 34 dniowy)
 
W twoim wypadku najważniejsze info to kiedy miałaś owulacje i jak długą masz fazę lutealną.
Bo może owulacja ci się przesunęła, wtedy też jest sens powtórzyć test.
Ja pewnie na twoim miejscu bym powtórzyła test a jeśli jest negatywny to jednak poszłabym do lekarza na usg, bo możliwe że cykl był np bezowulacyjny albo zrobiła ci się torbiel. Różnie bywa. Wtedy najczęściej farmakologicznie przyspieszasz przyjście okresu :)
Niestety nie wiem kiedy była owulacja, dałam sobie czas do końca sierpnia aby się udało bez wspomagania, monitoringu itd. także nawet nie wiem czy pęcherzyki mi pękają, bo właśnie przejrzałam dokumentację medyczną i co miesiąc przez prawie rok miałam wizytę przed owulacją 🙈 (np. w kwietniu 13 dc miałam pęcherzyk 16mm i wtedy był cykl 34 dniowy)
 
Niestety nie wiem kiedy była owulacja, dałam sobie czas do końca sierpnia aby się udało bez wspomagania, monitoringu itd. także nawet nie wiem czy pęcherzyki mi pękają, bo właśnie przejrzałam dokumentację medyczną i co miesiąc przez prawie rok miałam wizytę przed owulacją 🙈 (np. w kwietniu 13 dc miałam pęcherzyk 16mm i wtedy był cykl 34 dniowy)
No to ja bym poczekała pare dni i w przypadku braku miesiączki powtorzylabym test. Bardzo możliwe ze owu się przesunęła 😉
 
Poniżej moje zapasy testowe,testy robione codziennie od 10 dnia po owulacji.
Już w 10 DPO na żywo widać cień cienia cieniującego.
Codziennie kreska ciemnieje, teraz czekam na wizytę.
W tym cyklu od 1 DC codziennie rano jadłam dwie łyżki siemię lniane ( złote) na poprawę śluzu.

Czekam na majowych mamach 😉
 

Załączniki

  • IMG_20220828_101813830~3.jpg
    IMG_20220828_101813830~3.jpg
    2,9 MB · Wyświetleń: 130
Dziewczyny ja żyje w zawieszeniu. Ani okresu ani ciąży, totalnie nie rozumiem tego cyklu.
Zbadałam proga w 23dc wyniosl 13,6 ucieszyłam się bo wskazywał na to, ze owulacja była. Okres powinnam w takim razie dostać planowo 25/26 sierpnia (30/31dc) a jego dalej brak.
Dokładnie 8 dni temu ( gdzie myślałam, ze jestem już po owulacji) wystąpił u mnie silny promieniujący ból lewego jajnika, 9/10 dni temu dalej masa płodnego ciągnącego śluzu. Myśle sobie ale jak to ? Zaraz jednak sprostowała się bo przecież śluz nie świadczy o owulacji czy jej braku tzn może ale nie musi. Ale okres nie przyszedł.. Dziś 33dc a okresu brak, test również negatywny. Skąd w takim razie ten progesteron ? Czy mógł on taki wyjść jeszcze przed owulacja ?
Już nawet pomyłkę w labolatorium rozważam :(
 
Najbardziej prawdopodobny, ale zrób jeszcze wieczorem i możecie zacząć działania jak najbardziej ;) choć polecam nie czekać na sam pik tylko po prostu działać w okresie owulacyjnym, trzymam kciuki ❤️
Dzięki już zaczęliśmy kilka dni temu, działaliśmy wczoraj i planuje jutro ❤️
A co do Ciebie to owulacja może była później dlatego jeszcze nie ma @ ...
 
reklama
Do góry