reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

W sierpniu testujemy, się nie poddajemy, a wysokie bety mieć będziemy🤞🤞

reklama
Ja raz miałam cykl 46 dni, był on bezowulacyjny, dlatego taki długi, może skonsultuj się na wszelki wypadek z ginem ? Ale myślę że po prostu musisz czekać 🤷🏽‍♀️
U mnie na bank jest teraz tak samo 😏 nawet już testu nie robię bo to bez sensu 😅 poczekam do końca przyszłego tyg, jak w piątek okresu nie będzie to umowie się do gina i zobaczymy.
 
Ja pam
U mnie na bank jest teraz tak samo 😏 nawet już testu nie robię bo to bez sensu 😅 poczekam do końca przyszłego tyg, jak w piątek okresu nie będzie to umowie się do gina i zobaczymy.
Ja pamiętam poszłam do gina w 36dc, kazał zrobić progesteron, wyszło coś koło 3 i kazał cierpliwie czekać na okres który przyszedł w 46dc chyba, zalało mnie wtedy i był bardzo bolesny bo endo sie wychodowało w tym czasie dość spore. Pocieszające jest to ze to był tylko jeden taki cykl na przestrzeni może z 5 lat 😁 oczywiście wtedy kiedy się staraliśmy wiec w głowie już wózek wybierałam 😁😁
 
Może kilka razy ale dawno temu 😏 zazwyczaj mam 36 dniowe cykle najdłuższe a najkrótsze 27 dniowe.

To ciekawe czemu tak...
Kiedyś czytałam o dziewczynie co okresu nie miała 42 dni testy negatywne, poszła do lekarza w końcu a okazało się że zaczęła 2 msc ciąży. No ale ona pisała że robiła testy z jednej partii i podobno jakieś wadliwe były.

Może u Ciebie coś tam się zagnieździło 😆😆😆😆😆😆
 
Tak potwierdzam, kiedyś też miałam cykl 46 dniowy, okres w końcu wywołałam duphastonem, bo cykl był bezowulacyjny, a zamiast pękniętego pęcherza miałam torbiel.
Lepiej idź na usg bo bez wywołania okresu możesz jeszcze długo czekać :)
 
Tak potwierdzam, kiedyś też miałam cykl 46 dniowy, okres w końcu wywołałam duphastonem, bo cykl był bezowulacyjny, a zamiast pękniętego pęcherza miałam torbiel.
Lepiej idź na usg bo bez wywołania okresu możesz jeszcze długo czekać :)

Boziu to ja się cieszę że póki co mam wszystko jak w zegarku +/- 2 dni góra.
Najdłuższy cykl miałam 36 dniowy, wtedy nie staraliśmy się o dziecko i panikowałam jak nie wiem , chyba po 2 testy na dzień robiłam. Ale od tej pory co miesiąc po 29 dni.
 
Ja dzisiaj z paczkomatu odebrałam pakiet 10 testów 😁😁😁😁
Jutro będzie termometr już może, i zaczynam paski owu uzywać ...
No bardzo liczę na ten wrzesień.... dzieci do szkoły, mąż wyjeżdża...byle po owulacji😖🤔🤔🤔
Będę sobie sikać od 8 dni po dzień okresu i szukać cieni pod oknem na oknie i na balkonie pod też... oby sąsiedzi mnie nie widzieli tylko 😁😁😁💚
 
Ja dzisiaj z paczkomatu odebrałam pakiet 10 testów 😁😁😁😁
Jutro będzie termometr już może, i zaczynam paski owu uzywać ...
No bardzo liczę na ten wrzesień.... dzieci do szkoły, mąż wyjeżdża...byle po owulacji😖🤔🤔🤔
Będę sobie sikać od 8 dni po dzień okresu i szukać cieni pod oknem na oknie i na balkonie pod też... oby sąsiedzi mnie nie widzieli tylko 😁😁😁💚

Mam takie samo nastawienie!!!
Może oprócz testowania, ale termometr zamówiony, owulaki zamówię w dużych ilościach !!! I jeden ciążowy! Żeby nie zwariować 🤣🤣🤣 i wrzesień musi być mój!!!!
 
reklama
Do góry