pietraczkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2021
- Postów
- 3 301
Ja mam tak noszę się z zamiarem zmiany od marca ale nie złożyło się. Dałam sobie czas do końca roku. Jak nie znajdę to zaczynam intensywne poszukiwania. A jak zajde to zmianie pracę po macierzyskim. Teraz mam umowę na czas nieokreślony, więc bezpiecznie.Dziewczyny, trochę zmieniając temat. Czy któraś w Was jest może na etapie „ szlag mnie trafia w tej robocie, ale nie zmieniam bo A NÓŻ będę w ciąży”? Ja właśnie tkwię w takim gownie już blisko rok iii jestem już totalnie załamana.. Z miesiąca na miesiąc oddalam wysyłkę CV, oddalam moment, kiedy cisnę wypowiedzeniem, w każdym miesiącu wypatruje tej cholernej drugiej kreski na teście ciążowym iii z zażenowaniem patrząc na swoją przykra twarz w lustrze mówię sobie - No nic, za miesiąc na pewno się uda… i karuzela się kręci, a ja … a ja mam coraz większe mdłości..
Przepraszam, ze się tu tak wyrzyguje, ale serio, nie mam już siły. Proszę, powiedz któraś, ze taz tak masz, albo inna kopnij mnie w dupe
Praca też nie jest zła tylko czuje, że nie rozwijam się po prostu