W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

[olka11135]

Ja właśnie też w ciąży przytyłam 20kg, po kilku msc zrzuciłam wszystko, ale niestety ta 10 znowu wróciła
Mojemu mężowi niby nie przeszkadza moja waga, ale ja się źle czuje, nic ładnego na mnie nie pasuje, wszystko opięte na brzuchu, cała szafę ciuchów wyrzuciłam bo i tak w nie się nie zmieszczę... I te przytyki teściowej że Ewelinka po ciąży to wygląda jeszcze szczuplej niż przed, a Tobie zostało sporo do zrzucenia... W sumie chyba bardziej się ludźmi przejmuje, nawet moja babcia ostatnio wywaliła tekst...leci do mnie i głaska po brzuchu bo " ja widzę widzę że coś będzie" no i mi wstyd że własną babcia uważa że gruba jestem

Ja akurat w ciąży przytyłam 15kg, ale potem siedziałam w domu z synem, a że ja lubię słodyczki no to było ciężko. Dlatego pomogła mi dieta wegańska, bo jak na nią przeszłam to nawet w Warszawie było ciężko kupić cokolwiek słodkiego W rodzinie nikt tego nie komentuje bo wszyscy grubi

Najszczuplejsza jest moja córka no ale ona chce iść do szkoły baletowej to jakby musi

 

[Króliczek2610]

ale fakt, że to jest już chamstwo

To jest okropne chamstwo. Wtedy przeplakalam tyle dni, ale cóż trudno ... Niech biorą ten ślub... Ale to było najgorsze że na nasz ślub nie przyszli bo na wczasy wyjechali akurat wtedy....
Ale to z tą ciąża mnie dobiło
Starsza córka nie ma się kto zająć

 

[użytkownik 213578]

To jest okropne chamstwo. Wtedy przeplakalam tyle dni, ale cóż trudno ... Niech biorą ten ślub... Ale to było najgorsze że na nasz ślub nie przyszli bo na wczasy wyjechali akurat wtedy....
Ale to z tą ciąża mnie dobiło
Starsza córka nie ma się kto zająć

Pojechali na wakacje wiedząc o waszym ślubie, to świadczy tylko o nich. Może prowadzą z Wami jakąś chorą rywalizacje i chcą być "lepsi"

 

[Doktur_M]

To jest okropne chamstwo. Wtedy przeplakalam tyle dni, ale cóż trudno ... Niech biorą ten ślub... Ale to było najgorsze że na nasz ślub nie przyszli bo na wczasy wyjechali akurat wtedy....
Ale to z tą ciąża mnie dobiło
Starsza córka nie ma się kto zająć

No to już jest zagranie poniżej pasa... Datę ślubu można przeboleć, w końcu to tylko data, ale żeby wczasy przełożyć nad ślub brata? Tym bardziej, że znali datę dużo wcześniej? Niepojęte. Nic tylko im wsadzić kawałki ryby w karnisze ;P

 

[Króliczek2610]

Pojechali na wakacje wiedząc o waszym ślubie, to świadczy tylko o nich. Może prowadzą z Wami jakąś chorą rywalizacje i chcą być "lepsi"

Och to jest Państwo!!!
W cóż mamusia ( męża ) ich utrzymuje od zawsze, nie palca rachunków, samochód synowej kupiła moja teściowa, teraz synusiowi chyba już (6- odkąd zdał prawko), na wesele rodzice kredytów nabrali, nam nic nie dali.
Najbardziej mnie boli to że ja od zawsze byłam " ta gorsza" a tej gówniarze nigdy nic nie powiedzieli, a panoszy się od początku tam... Jeden pokój był nasz- był wyremontowany, ale my zajmujemy się moja babcia teraz i mieszkamy z nią, no to Anna go dla córki wzięła bo i m ciasno będzie w 4 osoby w pokoju, a teściowa nie widzi w tym niczego złego bo przecież oni się nie pomieszczą a nas nie ma! ( babcia mojemu mężowi go odpisała przed śmiercią- nie wiem czy ten odpis cokolwiek znaczy). Czuję się niechciana i już...

 

[Króliczek2610]

No to już jest zagranie poniżej pasa... Datę ślubu można przeboleć, w końcu to tylko data, ale żeby wczasy przełożyć nad ślub brata? Tym bardziej, że znali datę dużo wcześniej? Niepojęte. Nic tylko im wsadzić kawałki ryby w karnisze ;P

Starszy brat też nie była na ślubie bo córka mu się urodziła 6msc miała no i nie wezmą jej do kościoła przecież bo to maleństwo więc szczerze to było mi bardzo przykro bo jego rodzina nas olala

 

[Doktur_M]

Starszy brat też nie była na ślubie bo córka mu się urodziła 6msc miała no i nie wezmą jej do kościoła przecież bo to maleństwo więc szczerze to było mi bardzo przykro bo jego rodzina nas olala

Półroczne dziecko to już spore dziecko, nie widzę przeciwwskazań

Na moje oko to chory układ, w którym zawsze będziecie pokrzywdzeni i pogardzeni. Zdrowiej będzie dla was obojga, jeśli się odetniecie od nich emocjonalnie i będziecie żyć własnym życiem, bo zapowiada się na takie zagrania i przysrywki do końca życia.

 

[Króliczek2610]

Półroczne dziecko to już spore dziecko, nie widzę przeciwwskazań

Na moje oko to chory układ, w którym zawsze będziecie pokrzywdzeni i pogardzeni. Zdrowiej będzie dla was obojga, jeśli się odetniecie od nich emocjonalnie i będziecie żyć własnym życiem, bo zapowiada się na takie zagrania i przysrywki do końca życia.

Wiem, dlatego nawet nie myślę tam wracać do nich
Dla mnie 6 msc dziecko też już jest duże ale cóż ...
Ale wkurza mnie to jak przyjadą teście do nas i opowiadają o tamtych, albo się żalą na tą synową ...

 

[użytkownik 213578]

Wiem, dlatego nawet nie myślę tam wracać do nich
Dla mnie 6 msc dziecko też już jest duże ale cóż ...
Ale wkurza mnie to jak przyjadą teście do nas i opowiadają o tamtych, albo się żalą na tą synową ...

to tak, jedyna opcja olać ich, bo co nie zrobicie i tak będziecie "gorsi". Nie rozumiem tylko jak jako rodzic można tak odmiennie traktować swoje dzieci. U nas na szczęście oprócz głupich komentarzy nie ma tragedii, a wręcz odkąd zaczęliśy jeździć 2 razy na miesiąc to aż nam nadskakuja tacy mili. Najgorszą opcją jest jak się do nich teraz zwracać po ślubie, bo jeszcze chwilę przed usłyszałam, że ja to w sumie jestem dla nich obca mimo że byliśmy wtedy 7 lat razem a póżniej nagle na ślubie, że córeczka i żeby mówić mamo i tato.

 

[Doktur_M]

Wiem, dlatego nawet nie myślę tam wracać do nich
Dla mnie 6 msc dziecko też już jest duże ale cóż ...
Ale wkurza mnie to jak przyjadą teście do nas i opowiadają o tamtych, albo się żalą na tą synową ...

Jak wyczują, że was to kompletnie nie obchodzi i nie rusza, to przestaną. Zobaczysz.