@Karola3092 tak, mam 27 lat. Ale jak kuzynka pokazuje mi wyniki badania ze zdjęciem jej drugiego dziecka i widnieje tam imię, nazwisko i wiek 26 lat to mi się robi duszno... Ja jestem zadaniowa, jest problem to rozwiązuję go od razu, nienawidzę czekać, nie ma we mnie za grosz cierpliwości. Wiadomo, że niektórych spraw nie załatwi się ot tak, wtedy czuję się taka bezsilna, reaguje ogromnym stresem typu kołatania serca, bezsenność. Nie podejrzewam, że cokolwiek mogłoby być nie tak z moim zdrowiem - wg moich obserwacji cykle mam regularne (czasem 28 dni, czasem 32), objawy owulacji też są, wyniki krwi ok, tarczyce kontroluje (tsh i usg co roku, są jakieś zmiany, ale nie rosną), cytologia idealna, usg idealne (podejrzewał mięśniaka, ale powtórne usg to wykluczyło). Jak w styczniu powiedziałam lekarzowi, że w drugiej połowie roku chcemy zacząć starania to powiedział, żeby przyjść do niego latem. Poszłam w sierpniu, znowu usg i dalej było ok, więc zlecił hormony i przepisał ten inofem... Nic nie mówił, że może być coś nie tak, dlatego stwierdziliśmy, że już nie będziemy tak uważać i będzie seks bez względu na możliwa owulację.. no i od sierpnia działamy i nic z tego. Dlatego trochę się wystraszylam, że skoro dwa cykle pod rząd się nie udało to może jednak coś jest nie tak...
reklama
królowa_kresek😉🙃
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Marzec 2022
- Postów
- 5 919
U mnie 19.10 więc hen hen daleko w chooj a ja juz przez ten czas zdążyłam narobić sobie nadziei, zdolowac się i okreslic sobie, ze to cykl bezowulacyjny. Ogólnie jestem wkur....a...i jak nie lubilam nerkowców, bo po zjedzeniu mialam mdłości tak od 3 dni wcinam garsciami i zastanawiam się czy to nie brak jakiejś witaminy w organizmie a niby morfologia w maju idealna, więc rzec by można że mam nawet objawy ciąży bez ciążymiałam pika 1 października więc dziwi mnie to, że już bym miała takie objawy jak na @ bo to jeszcze conajmniej tydzień do niej chyba po prostu dopadła mnie jesienna chandra
Ostatnia edycja:
Anezka11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2022
- Postów
- 877
Jest to potworna "tradycja", którą się narzuca. Moi teście nie wyobrażają sobie, żebym mogła mówić inaczej jak Mamo tato, a bezosobowo to na pewno nie, bo to brak szacunku. Więc... Mówię bezosobowo bo nie przechodzi mi przez gardło mamo tato xdTo w ogóle piękne jest. My jesteśmy razem prawie 6 lat i trochę ponad rok po ślubie. Mój do mojej mamy mówi po imieniu, moja teściowa stwierdziła, że ja jej po imieniu mówić nie będę A ja, że nie będę mówić "mamo", bo mamę to ja swoją mam no i tak kolejny rok bezosobowo
Ja też mówię, że mame i tatę już mam
Klaudia126
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2021
- Postów
- 2 199
widzę taki plus, że dziewczyna jest świadoma, że badania należy zrobić itd. I to dobrze, że jest tu z Wami, bo napewno czegoś więcej się dowie niż od samego lekarza.. ale zgodzę się z tobą, że po 1-2 cyklach nie ma co się stresować niepotrzebnie. Minie mi zaraz rok od poronienia i gdyby nie Wy to dalej bym żyła w "zawieszeniu" przez lekarza, który gadał: będzie wszystko dobrze, kiedyś wam się uda, jesteście młodzi, mąż ma bardzo dobre wyniki nasienia, ty masz wszystko ustabilizowane... Chu"a prawda, minął rok prawie, a tu nic się nie dzieje. I miesiąc temu do Was trafiłam i postanowiłam na własną rękę zrobić badania jak dostanę teraz @.Wiesz 2 cykle to tyle co nic. Uważam, że nakręcanie się już teraz jest szkodliwe dla Ciebie, Twojego partnera i Waszego związku. Zdrowa para ma ROK na zajście w ciążę.
Rozumiem myślenie o diagnostyce po tych 6 msc ale po jednym nie udanym cyklu? Na takim etapie to jedyne o czym powinnaś myśleć to w jakiej pozycji będziecie się gzić ze Starym
Jesteście wielkie i dziękuję, że macie taką wiedzę, którą się dzielicie z innymi zagubionymi owieczkami jak ja
Doktur_M
Moderator
- Dołączył(a)
- 7 Lipiec 2022
- Postów
- 1 945
Spokojnie, piękna Zdrowej parze daje się 6-12 miesięcy (zależnie od źródła) na zajście w ciążę. Każdy cykl to ok. 30% szans, czyli niewiele tak naprawdę. Kontroluj wszystko, jak najbardziej, ale nie nakładaj na siebie przesadnej presji, że musisz zajść w pierwszym czy drugim cyklu starań. Jak piszesz - reagujesz stresem, a to nie jest raczej sytuacja sprzyjająca poczęciu. Musisz samej sobie wytłumaczyć, że nie zawsze się udaje na zawołanie i czasem trzeba poczekać@Karola3092 tak, mam 27 lat. Ale jak kuzynka pokazuje mi wyniki badania ze zdjęciem jej drugiego dziecka i widnieje tam imię, nazwisko i wiek 26 lat to mi się robi duszno... Ja jestem zadaniowa, jest problem to rozwiązuję go od razu, nienawidzę czekać, nie ma we mnie za grosz cierpliwości. Wiadomo, że niektórych spraw nie załatwi się ot tak, wtedy czuję się taka bezsilna, reaguje ogromnym stresem typu kołatania serca, bezsenność. Nie podejrzewam, że cokolwiek mogłoby być nie tak z moim zdrowiem - wg moich obserwacji cykle mam regularne (czasem 28 dni, czasem 32), objawy owulacji też są, wyniki krwi ok, tarczyce kontroluje (tsh i usg co roku, są jakieś zmiany, ale nie rosną), cytologia idealna, usg idealne (podejrzewał mięśniaka, ale powtórne usg to wykluczyło). Jak w styczniu powiedziałam lekarzowi, że w drugiej połowie roku chcemy zacząć starania to powiedział, żeby przyjść do niego latem. Poszłam w sierpniu, znowu usg i dalej było ok, więc zlecił hormony i przepisał ten inofem... Nic nie mówił, że może być coś nie tak, dlatego stwierdziliśmy, że już nie będziemy tak uważać i będzie seks bez względu na możliwa owulację.. no i od sierpnia działamy i nic z tego. Dlatego trochę się wystraszylam, że skoro dwa cykle pod rząd się nie udało to może jednak coś jest nie tak...
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2022
- Postów
- 8 937
Oj, zbyt zadaniowo do tego podeszłaś.@Karola3092 tak, mam 27 lat. Ale jak kuzynka pokazuje mi wyniki badania ze zdjęciem jej drugiego dziecka i widnieje tam imię, nazwisko i wiek 26 lat to mi się robi duszno... Ja jestem zadaniowa, jest problem to rozwiązuję go od razu, nienawidzę czekać, nie ma we mnie za grosz cierpliwości. Wiadomo, że niektórych spraw nie załatwi się ot tak, wtedy czuję się taka bezsilna, reaguje ogromnym stresem typu kołatania serca, bezsenność. Nie podejrzewam, że cokolwiek mogłoby być nie tak z moim zdrowiem - wg moich obserwacji cykle mam regularne (czasem 28 dni, czasem 32), objawy owulacji też są, wyniki krwi ok, tarczyce kontroluje (tsh i usg co roku, są jakieś zmiany, ale nie rosną), cytologia idealna, usg idealne (podejrzewał mięśniaka, ale powtórne usg to wykluczyło). Jak w styczniu powiedziałam lekarzowi, że w drugiej połowie roku chcemy zacząć starania to powiedział, żeby przyjść do niego latem. Poszłam w sierpniu, znowu usg i dalej było ok, więc zlecił hormony i przepisał ten inofem... Nic nie mówił, że może być coś nie tak, dlatego stwierdziliśmy, że już nie będziemy tak uważać i będzie seks bez względu na możliwa owulację.. no i od sierpnia działamy i nic z tego. Dlatego trochę się wystraszylam, że skoro dwa cykle pod rząd się nie udało to może jednak coś jest nie tak...
Masz za sobą już sporo badań, jak tak początkową fazę.
Póki co, a jest to rada starczki ze stażem 23 cykli, to po prostu czerpcie radość z seksu.
Taka zbytnia zadaniowość na początku starań nie jest dobra. Przede wszystkim dla związku.
królowa_kresek😉🙃
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Marzec 2022
- Postów
- 5 919
Ja ogolnie ma imprezach rodzinnych, gdzie są obecni rodzice obu stron, do rodziców męża zwracam się "per dziadek, babcia" a do swoich "mamo, tato", jak są tylko rodzice męża mówię mamo, tato lub dziadek, babcia... zależy kiedy. Nie mam z tym problemów...Jest to potworna "tradycja", którą się narzuca. Moi teście nie wyobrażają sobie, żebym mogła mówić inaczej jak Mamo tato, a bezosobowo to na pewno nie, bo to brak szacunku. Więc... Mówię bezosobowo bo nie przechodzi mi przez gardło mamo tato xd
Ja też mówię, że mame i tatę już mam
Calineczka92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2022
- Postów
- 11 216
Moim zdaniem jak nie odpuścisz to stres Cię zblokuje 2 cykle to nic serio. Nie masz przeciwskazań więc działajcie co 2 dni lub kiedy macie ochotę. Zdrowa kobieta ma tylko 30% szans, więc naprawdę daj sobie czasu, bo myśląc i skupiając się mimo wszystko też blokujemy się. Ja po za wpadkami to większość osób to jak udało się w 3 cyklu to było Wow, a tak to trwało dużo dłużej. Do planowania nie można podejść zadaniowo bo nie mamy wpływu na to. Zacznij korzystać z przyjemności i daj sobie czasu, bo to prawda, że do roku to normalne. A jak się nakręcisz za bardzo, to pamiętaj później możesz też faceta tym zblokować bo zrobi sobie ciśnienie .@Karola3092 tak, mam 27 lat. Ale jak kuzynka pokazuje mi wyniki badania ze zdjęciem jej drugiego dziecka i widnieje tam imię, nazwisko i wiek 26 lat to mi się robi duszno... Ja jestem zadaniowa, jest problem to rozwiązuję go od razu, nienawidzę czekać, nie ma we mnie za grosz cierpliwości. Wiadomo, że niektórych spraw nie załatwi się ot tak, wtedy czuję się taka bezsilna, reaguje ogromnym stresem typu kołatania serca, bezsenność. Nie podejrzewam, że cokolwiek mogłoby być nie tak z moim zdrowiem - wg moich obserwacji cykle mam regularne (czasem 28 dni, czasem 32), objawy owulacji też są, wyniki krwi ok, tarczyce kontroluje (tsh i usg co roku, są jakieś zmiany, ale nie rosną), cytologia idealna, usg idealne (podejrzewał mięśniaka, ale powtórne usg to wykluczyło). Jak w styczniu powiedziałam lekarzowi, że w drugiej połowie roku chcemy zacząć starania to powiedział, żeby przyjść do niego latem. Poszłam w sierpniu, znowu usg i dalej było ok, więc zlecił hormony i przepisał ten inofem... Nic nie mówił, że może być coś nie tak, dlatego stwierdziliśmy, że już nie będziemy tak uważać i będzie seks bez względu na możliwa owulację.. no i od sierpnia działamy i nic z tego. Dlatego trochę się wystraszylam, że skoro dwa cykle pod rząd się nie udało to może jednak coś jest nie tak...
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2022
- Postów
- 8 937
Chcesz umawiać się na seks według harmonogramu, tak jak my to teraz robimy?@Karola3092 tak, mam 27 lat. Ale jak kuzynka pokazuje mi wyniki badania ze zdjęciem jej drugiego dziecka i widnieje tam imię, nazwisko i wiek 26 lat to mi się robi duszno... Ja jestem zadaniowa, jest problem to rozwiązuję go od razu, nienawidzę czekać, nie ma we mnie za grosz cierpliwości. Wiadomo, że niektórych spraw nie załatwi się ot tak, wtedy czuję się taka bezsilna, reaguje ogromnym stresem typu kołatania serca, bezsenność. Nie podejrzewam, że cokolwiek mogłoby być nie tak z moim zdrowiem - wg moich obserwacji cykle mam regularne (czasem 28 dni, czasem 32), objawy owulacji też są, wyniki krwi ok, tarczyce kontroluje (tsh i usg co roku, są jakieś zmiany, ale nie rosną), cytologia idealna, usg idealne (podejrzewał mięśniaka, ale powtórne usg to wykluczyło). Jak w styczniu powiedziałam lekarzowi, że w drugiej połowie roku chcemy zacząć starania to powiedział, żeby przyjść do niego latem. Poszłam w sierpniu, znowu usg i dalej było ok, więc zlecił hormony i przepisał ten inofem... Nic nie mówił, że może być coś nie tak, dlatego stwierdziliśmy, że już nie będziemy tak uważać i będzie seks bez względu na możliwa owulację.. no i od sierpnia działamy i nic z tego. Dlatego trochę się wystraszylam, że skoro dwa cykle pod rząd się nie udało to może jednak coś jest nie tak...
Najlepsze jest to, że w tym seksie według harmonogramu staramy się czerpać przyjemność, ale to już nie jest tak, jak na początku.
reklama
królowa_kresek😉🙃
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Marzec 2022
- Postów
- 5 919
A gdzie tam jestChcesz umawiać się na seks według harmonogramu, tak jak my to teraz robimy?
Najlepsze jest to, że w tym seksie według harmonogramu staramy się czerpać przyjemność, ale to już nie jest tak, jak na początku.
megaprzyjemnosc nawet wg harmonogramu,
tylko skutek bywa nieprzyjemny = brak 2 kresek na tesciku
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 170 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 307 tys
Podziel się: