reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

reklama
To jest chyba druga grupa, która mi działa na nerwy.

U mojego męża w pracy zrobili kiedyś podśmiechujki i pytali się go bezczelnie, dlaczego nie ma jeszcze dziecka i czy mają mu pokazać, jak to się robi 😤.
On prawie płakał, jak mi to opowiadał.
Kochana znam takich, po czym skończyło się, że wyszły bliźniaki i facet się odgryzł, że może i dłużej, ale przynajmniej raz, a porządnie to zrobił 🙈 więc życzę żeby niedługo pojawił się 🤰❤️
 
Ja miałam jakis pechowy wczorajszy dzień. Wstałam rano zeby wyjść z czworonogami i zaczepiłam nogą o kabel i łubudu kolanem i łokciem w ramę łóżka. Zabolało... popołudniu schodząc z łożka za szybko nogę wyprostowałam i znowu malym palcem i boczną stroną walnęłam w łóżko aż się położyłam, tak mnie zabolało a
**o ku...a**
syczałam dobrą minutę CO ZA DZIEŃ...
Niby zaczęłam plodne okno, a sluz biały kremowy sporo go, temperatura bez szału raczej, obudziło mnie lekkie pobolewanie podbrzusza ze wskazaniem na lewą stronę, owulaki nadal blade w porównaniu do 24.09 i 25.09 a przeciez wtedy za szybko na owu byloby 🤷‍♀️🤷‍♀️🤷‍♀️ jakiś ten cykl mam wywrotowy, nic nie rozumiem z niego.
 

Załączniki

  • Screenshot_20221003-090727_My Calendar.jpg
    Screenshot_20221003-090727_My Calendar.jpg
    140,9 KB · Wyświetleń: 83
  • 20221003_090400.jpg
    20221003_090400.jpg
    931,8 KB · Wyświetleń: 85
  • 20221003_090312.jpg
    20221003_090312.jpg
    1 007,2 KB · Wyświetleń: 82
Ja miałam jakis pechowy wczorajszy dzień. Wstałam rano zeby wyjść z czworonogami i zaczepiłam nogą o kabel i łubudu kolanem i łokciem w ramę łóżka. Zabolało... popołudniu schodząc z łożka za szybko nogę wyprostowałam i znowu malym palcem i boczną stroną walnęłam w łóżko aż się położyłam, tak mnie zabolało a
**o *******
syczałam dobrą minutę CO ZA DZIEŃ...
Niby zaczęłam plodne okno, a sluz biały kremowy sporo go, temperatura bez szału raczej, obudziło mnie lekkie pobolewanie podbrzusza ze wskazaniem na lewą stronę, owulaki nadal blade w porównaniu do 24.09 i 25.09 a przeciez wtedy za szybko na owu byloby 🤷‍♀️🤷‍♀️🤷‍♀️ jakiś ten cykl mam wywrotowy, jic noe rozumiem z niego.
O matko ile plastiku 😶😶😶😁
 
reklama
Do góry