LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 26 568
tak, zawsze mówię prawdę jak pytaPrzyznałaś się kiedyś?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
tak, zawsze mówię prawdę jak pytaPrzyznałaś się kiedyś?
To racja niestety co miesiąc wychodzą negatywne, wolę sama przechodzić tą porażkę..no to ładnie ja teraz robiłam owulaki, zostawiłam na pralce to mówi do mnie, że są dwie kreski (wiedział że to owulaki) i ja do niego no i co? A on do mnie: to chyba dobrze? Wytłumaczyłam mu o co chodzi z nimi a twierdzi, że jak mam potrzebę robić ciążowe to żebym sobie robiła, bo jak to stwierdził to wie o tym, że jak będzie pozytyw to od razu przybiegnę
ja bym liczyła od wtorku jeśli tylko na testach miałabym się opieraćWiem, że pytanie już było zadane 100x, ale oczywiście zawsze mam wątpliwości - jeśli miałam dzisiaj pozytywny owu, a nie będę miała okazji iść na monitoring, to od kiedy liczyć dni po? Od poniedziałku czy wtorku?
Przekonałaś mnie. Szkoda mi Pinka.Ja mam tę szajsungi z testeo jak dobrze pamiętam, ale staram się być twarda. Znajoma mi mówiła, że jej 10dpo nie wyszedł, ale 12dpo już tak, to chyba wytrzymam
Wow, obym była tak samo wytrwałaPrzekonałaś mnie. Szkoda mi Pinka.
Raz: jest wieczór,
Dwa: ja dziś wypiłam o 100% więcej płynów niż zawsze, chyba ze 3 litry,
Trzy: zaczyna mnie boleć lewy jajnik (z niego było owu).
Jednak poczekam na termin po terminie @ xD.
Przekonałaś mnie. Szkoda mi Pinka.
Raz: jest wieczór,
Dwa: ja dziś wypiłam o 100% więcej płynów niż zawsze, chyba ze 3 litry,
Trzy: zaczyna mnie boleć lewy jajnik (z niego było owu).
Jednak poczekam na termin po terminie @ xD.
jestem tego samego zdania, bo mi lekarz zaproponował żebym brała zastrzyki saxenda na zmniejszenie wagi i powiedziałam mu, że nie będę tego brać, wystarczy mi siofor*2 i letrox i że sama schudnę i samą dietą przez miesiąc schudłam 5kg, także już wolę odmówić sobie słodyczy czy innego jedzenia niż kłuć się miesiącami ...
to tak można? Podziwiam za cierpliwość dzień przed @ to już ostateczność dla mnieNie mam pojęcia jak to się robi
ojej to współczuję, ja jestem zdecydowanie za gruba, ale wzięłam się za siebie i udaje mi się samej gubić kg, jedynie co to wykupiłam sobie dietę io, stwierdziłam, że nie chcę brać żadnych leków na zgubienie kg, a tym bardziej zastrzyków...Mogę Ci opowiedzieć moja historie. Brałam ponad 2 miesiące, schudłam 4kg, wylądowałam z bólami brzucha na badaniach: wątroba, trzustka, nerki, mimo, ze wyszły ok, dostałam leki, bo diabetolog twierdziła, ze innej pacjentce pomogły. W końcu sama stwierdziłam, ze nie ma to sensu, ważę 8kg obecnie więcej niż zanim zaczęłam brać Saxende. Moja dietetyk (nowa od tygodnia) pytała od razu, ile czasu to brałam, bo bardzo szybkie jojo u 90% i bardzo ciężko się chudnie „normalnie” dietą po tych „specyfikach” (nie tylko sąd, ale wszystkie analogi GLP-1). Mimo, ze na fb ciagle widze jakieś sukcesy w odchudzaniu, wiem, ze na mnie to bardzo zle zadziałało. I szczerze, żałuje..
Ja już tez wpadłam w otyłość, ale wole to zrobić sama bez „oszukiwania”. Insulinooporności ani podobnych mimo wagi nie mamojej to współczuję, ja jestem zdecydowanie za gruba, ale wzięłam się za siebie i udaje mi się samej gubić kg, jedynie co to wykupiłam sobie dietę io, stwierdziłam, że nie chcę brać żadnych leków na zgubienie kg, a tym bardziej zastrzyków...