reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

tak, tak, pęcherzyk napewno będzie, bardziej chodziło mi, że zarodka może nie być jeszcze widać, a na serduszko tym bardziej za wcześnie 😉
tak, tak, pęcherzyk napewno będzie, bardziej chodziło mi, że zarodka może nie być jeszcze widać, a na serduszko tym bardziej za wcześnie 😉
Tego tak naprawdę nie wiesz, bo póki co posiłkujesz kalkulatorami porodu według daty ostatniej miesiączki.

Dokładnej daty owulacji zapewne nie znasz, chyba że ją monitorowałaś.
 
reklama
Hej! Ja w temacie WZW C. Też to miałam świństwo. U mnie na 99% winny tatuaż.. W tym roku się wyleczyłam ale żyłam z tym okropieństwem prawie 9 lat. I przez to raz poroniłam a raz w grudniu zapewne niektóre z Was pamiętają przeszłam ciążę pozamaciczną, pęknięta z ratowaniem życia. Jak mogę pomóc w tym temacie to zapraszam do wiadomości. Teraz są krótkie kolejki na leczenie, nie ma już biopsji tylko jeździ się na fibroscan i to ocenia stan wątroby na jakim stopniu jest zwłóknienie, od tego zależy leczenie. Leczyłam się lekiem Maviret przez 3 miesiące, straszyli mnie, że kiepsko będę się czuła.. Nic z tego, nic mi nie było. Jestem po 2 kontrolnych badaniach i jestem wyleczona w 100 %, nie ma śladu po wirusie, choć bałam się i ryłam głowę bo przecież to krew zakażona w całym organizmie jest. Jak jesteś z Warmii i Mazur to w Elblągu nie ma długich kolejek na leczenie, mimo, że przyjeżdżają leczyć się z innych województw. Mamy tutaj dobry personel i każdy tu dba o pacjenta. Jeśli chodzi o dietę to zero tłuszczu, tylko gotowane na parze. Da się przeżyć. Aha i nie można jeść grejfrutów.
 
Hejka!
Poluje dziś na mój pik! Rosół sobie pyrkał, męża wziełam w obroty, bo dzieci wypadły na plac zabaw siknełam na paseczek, by sprawdzić czy cos się rusza. Jak myslicie dużo brakuje? Czy to już to?
 

Załączniki

  • 20221022_175438.jpg
    20221022_175438.jpg
    500,7 KB · Wyświetleń: 79
  • 20221022_175527.jpg
    20221022_175527.jpg
    875,4 KB · Wyświetleń: 77
Hej! Ja w temacie WZW C. Też to miałam świństwo. U mnie na 99% winny tatuaż.. W tym roku się wyleczyłam ale żyłam z tym okropieństwem prawie 9 lat. I przez to raz poroniłam a raz w grudniu zapewne niektóre z Was pamiętają przeszłam ciążę pozamaciczną, pęknięta z ratowaniem życia. Jak mogę pomóc w tym temacie to zapraszam do wiadomości. Teraz są krótkie kolejki na leczenie, nie ma już biopsji tylko jeździ się na fibroscan i to ocenia stan wątroby na jakim stopniu jest zwłóknienie, od tego zależy leczenie. Leczyłam się lekiem Maviret przez 3 miesiące, straszyli mnie, że kiepsko będę się czuła.. Nic z tego, nic mi nie było. Jestem po 2 kontrolnych badaniach i jestem wyleczona w 100 %, nie ma śladu po wirusie, choć bałam się i ryłam głowę bo przecież to krew zakażona w całym organizmie jest. Jak jesteś z Warmii i Mazur to w Elblągu nie ma długich kolejek na leczenie, mimo, że przyjeżdżają leczyć się z innych województw. Mamy tutaj dobry personel i każdy tu dba o pacjenta. Jeśli chodzi o dietę to zero tłuszczu, tylko gotowane na parze. Da się przeżyć. Aha i nie można jeść grejfrutów.
Matko myslalam o Tobie wiele razy! Co u Ciebie i w ogóle
 
Moje psie dziecko 😍
Błondziorno, mi amiche!

Chwalimy się swoimi dziećmi kocimi i psimi?

Moje ze sobą śpią (tu akurat moja ukochana, nieodżałowana Kotynka, która dwa miesiące temu umarła w wieku 17 lat🥺). No i drugi to Morusław, który aktualnie próbuje wydębić kiełbasę 😂.
Generalnie u nas zwierzaki mogą wszystko, co widać na zdjęciach.

Aaa, w garnku siedzi Mały, który taki mały nie jest, ale jest najmłodszy z całej czelotki.
 

Załączniki

  • A65F7CE5-FD82-4382-A57D-B3E47B42A019.jpeg
    A65F7CE5-FD82-4382-A57D-B3E47B42A019.jpeg
    913,2 KB · Wyświetleń: 38
Matko myslalam o Tobie wiele razy! Co u Ciebie i w ogóle
Jak mi miło, że pamiętałaś 😊 właśnie w tym roku wyleczyłam te świństwo WZW C, raz byłam różowa a raz żółta 😐. I przez to nie mogłam zajść w ciążę a jak już zaszłam to w pozamaczina. Wzięłam się za siebie po leczeniu na ostro. Tłuszcz to prosto z patelni jeść zaczęłam 😁 i tak suma sumarów, 5 tydzień a pecherzyk w jamie macicy, mieliśmy złoty strzał z jednym jajowodem.
 
reklama
Jak mi miło, że pamiętałaś 😊 właśnie w tym roku wyleczyłam te świństwo WZW C, raz byłam różowa a raz żółta 😐. I przez to nie mogłam zajść w ciążę a jak już zaszłam to w pozamaczina. Wzięłam się za siebie po leczeniu na ostro. Tłuszcz to prosto z patelni jeść zaczęłam 😁 i tak suma sumarów, 5 tydzień a pecherzyk w jamie macicy, mieliśmy złoty strzał z jednym jajowodem.
Super, że sie udalo :) gratulacje!
A ja tu nieprzerwanie siedze i jestem na tym samym etapie co bylam
 
Do góry