reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

A co sądzicie w sytuacji kiedy jedno z rodzeństwa oznajmia, że spodziewają się dziecka, a zaraz miesiąc później kolejne z rodzeństwa również? Rozmawialiśmy wczoraj na ten temat ze znajomymi i jestem ciekawa waszej opinii. Odebralibyście to źle? Jak zazdrość czy coś? :D
W rodzinie mojej bratowej (tej ulubionej :p) zdarzyła się taka sytuacja - jej rodzice zostali dziadkami 6 razy w ciągu 3 lat. Więc tych oznajmień sporo było... 😏. Na dodatek w takiej dość niespodziewanej kolejności: najpierw najmłodszy brat, który wpadł z nowopoznaną dziewczyną. Potem najstarsza siostra. A na koniec średnia siostra, z najdłuższym stażem związku i sporo już po ślubie. A potem cała trójka miała kolejną turę tylko w odwrotnej kolejności: siostry w odstępie 4 dni, a po 2 miesiącach brat. Na spotkaniach rodzinnych dziadkowie mający szóstkę mają z lekka zajęte ramiona, więc szukają zawsze tych drugich dziadków, żeby kogoś tam im na chwilę oddać ;-)
 
reklama
A propos Wisły i Mickiewicza:

„Wilija gardzi doliny kwiatami,
Bo szuka Niemna swego oblubieńca;
Litwince nudno między Litwinami,
Bo ukochała cudzego młodzieńca.

Niemen w gwałtowne pochwyci ramiona,
Niesie na skały i dzikie przestworza,
Tuli kochankę do zimnego łona,
I giną razem w głębokościach morza.

I ciebie równie przychodzień oddali
Z ojczystych dolin, o Litwinko biedna!
I ty utoniesz w zapomnienia fali,
Ale smutniejsza, ale sama jedna.

Serce i potok ostrzegać daremnie,
Dziewica kocha i Wilija bieży;
Wilija znikła w ukochanym Niemnie,
Dziewica płacze w pustelniczej wieży.”
 
powiem Wam, że jednak poprzednie miesiące to luz, a w tym miesiącu jak wiedziałam, że idealnie w owulke się wstrzeliliśmy to teraz czuję smutek. Nawet nie jestem zawiedziona, bo spodizewałam się mimo wszystko po tylu miesiącach, że nic nie wyjdzie, ale kurvva smutno mi po ludzku. Eh. I płakać się chce.
Piąteczka 😔
 
powiem Wam, że jednak poprzednie miesiące to luz, a w tym miesiącu jak wiedziałam, że idealnie w owulke się wstrzeliliśmy to teraz czuję smutek. Nawet nie jestem zawiedziona, bo spodizewałam się mimo wszystko po tylu miesiącach, że nic nie wyjdzie, ale kurvva smutno mi po ludzku. Eh. I płakać się chce.
Przytulam! 😟
 
powiem Wam, że jednak poprzednie miesiące to luz, a w tym miesiącu jak wiedziałam, że idealnie w owulke się wstrzeliliśmy to teraz czuję smutek. Nawet nie jestem zawiedziona, bo spodizewałam się mimo wszystko po tylu miesiącach, że nic nie wyjdzie, ale kurvva smutno mi po ludzku. Eh. I płakać się chce.
Dobrze wiem, co czujesz 😕.
 
Miałam testować dopiero 24 ale dziś nie wytrzymałam i sobie siknęłam na teścik co nie miało najmniejszego sensu ale co tam 🤣🤣 oczywiście biel 🤣 Tak naprawdę to w sumie nie wiem kiedy była owulacja czy w ogóle była bo przy moich cyklach to różnie z tym bywa. Chociaż muszę przyznać że po zabiegu mam prawilnie 28 dni fajnie jakby tak już zostało na stałe 🙂
 
reklama
Nasz Wszechświat miał to gdzieś i obdarował młodszego brata mojego męża dwójką dzieci bez skrupułów :-D
A tak w ogóle - tu w Alzacji jest taka tradycja, że gdy młodszy/a z rodzeństwa bierze ślub przed starszym/ą, to "biedny" stary kawaler lub panna musi przyjść na wesele prowadząc ze sobą... kozę. Nadal praktykowane ;-)
Nie wiem czy chce dociekac skąd się wziął ten zwyczaj… 😬
 
Do góry