reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

A co sądzicie w sytuacji kiedy jedno z rodzeństwa oznajmia, że spodziewają się dziecka, a zaraz miesiąc później kolejne z rodzeństwa również? Rozmawialiśmy wczoraj na ten temat ze znajomymi i jestem ciekawa waszej opinii. Odebralibyście to źle? Jak zazdrość czy coś? :D
W rodzinie mojej bratowej (tej ulubionej :p) zdarzyła się taka sytuacja - jej rodzice zostali dziadkami 6 razy w ciągu 3 lat. Więc tych oznajmień sporo było... 😏. Na dodatek w takiej dość niespodziewanej kolejności: najpierw najmłodszy brat, który wpadł z nowopoznaną dziewczyną. Potem najstarsza siostra. A na koniec średnia siostra, z najdłuższym stażem związku i sporo już po ślubie. A potem cała trójka miała kolejną turę tylko w odwrotnej kolejności: siostry w odstępie 4 dni, a po 2 miesiącach brat. Na spotkaniach rodzinnych dziadkowie mający szóstkę mają z lekka zajęte ramiona, więc szukają zawsze tych drugich dziadków, żeby kogoś tam im na chwilę oddać ;-)
 
reklama
A propos Wisły i Mickiewicza:

„Wilija gardzi doliny kwiatami,
Bo szuka Niemna swego oblubieńca;
Litwince nudno między Litwinami,
Bo ukochała cudzego młodzieńca.

Niemen w gwałtowne pochwyci ramiona,
Niesie na skały i dzikie przestworza,
Tuli kochankę do zimnego łona,
I giną razem w głębokościach morza.

I ciebie równie przychodzień oddali
Z ojczystych dolin, o Litwinko biedna!
I ty utoniesz w zapomnienia fali,
Ale smutniejsza, ale sama jedna.

Serce i potok ostrzegać daremnie,
Dziewica kocha i Wilija bieży;
Wilija znikła w ukochanym Niemnie,
Dziewica płacze w pustelniczej wieży.”
 
powiem Wam, że jednak poprzednie miesiące to luz, a w tym miesiącu jak wiedziałam, że idealnie w owulke się wstrzeliliśmy to teraz czuję smutek. Nawet nie jestem zawiedziona, bo spodizewałam się mimo wszystko po tylu miesiącach, że nic nie wyjdzie, ale kurvva smutno mi po ludzku. Eh. I płakać się chce.
Piąteczka 😔
 
powiem Wam, że jednak poprzednie miesiące to luz, a w tym miesiącu jak wiedziałam, że idealnie w owulke się wstrzeliliśmy to teraz czuję smutek. Nawet nie jestem zawiedziona, bo spodizewałam się mimo wszystko po tylu miesiącach, że nic nie wyjdzie, ale kurvva smutno mi po ludzku. Eh. I płakać się chce.
Przytulam! 😟
 
powiem Wam, że jednak poprzednie miesiące to luz, a w tym miesiącu jak wiedziałam, że idealnie w owulke się wstrzeliliśmy to teraz czuję smutek. Nawet nie jestem zawiedziona, bo spodizewałam się mimo wszystko po tylu miesiącach, że nic nie wyjdzie, ale kurvva smutno mi po ludzku. Eh. I płakać się chce.
Dobrze wiem, co czujesz 😕.
 
Miałam testować dopiero 24 ale dziś nie wytrzymałam i sobie siknęłam na teścik co nie miało najmniejszego sensu ale co tam 🤣🤣 oczywiście biel 🤣 Tak naprawdę to w sumie nie wiem kiedy była owulacja czy w ogóle była bo przy moich cyklach to różnie z tym bywa. Chociaż muszę przyznać że po zabiegu mam prawilnie 28 dni fajnie jakby tak już zostało na stałe 🙂
 
reklama
Nasz Wszechświat miał to gdzieś i obdarował młodszego brata mojego męża dwójką dzieci bez skrupułów :-D
A tak w ogóle - tu w Alzacji jest taka tradycja, że gdy młodszy/a z rodzeństwa bierze ślub przed starszym/ą, to "biedny" stary kawaler lub panna musi przyjść na wesele prowadząc ze sobą... kozę. Nadal praktykowane ;-)
Nie wiem czy chce dociekac skąd się wziął ten zwyczaj… 😬
 
Do góry