reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

Jak już jesteśmy w temacie badań naukowych itp. To ja chciałabym, żeby ktoś przeprowadził badania i wytłumaczył mi dlaczego osoby o niskim ilorazie inteligencji nie mają problemu z rozmnażaniem się. Jeśli takie już były przeprowadzone to proszę o podesłania. To jest fascynujące zjawisko. Poważnie, zastanawiam się czy taki mózg osoby, dobra powiedzmy szczerze głupiej jest mniej obciążony myśleniem, analizowaniem, przetwarzaniem, przyswajaniem wiedzy i on wtedy jakoś bardziej pomaga w zajściu bo nie jest obciążony po prostu życiem i myśleniem ? Czy może o to chodzi w odpuszczaniu ? Ze jak nie będę przemęczać zwojów mózgowych to zajdę bo nie będę o niczym myśleć ? Nie ze o zajściu ale o niczym, po prostu będę odporna na wiedzę i rzeczywistość ?
Bardzo mnie to ciekawi, co odpowiada za tak bezproboemowe rozmnażanie się pewnych warstw społecznych. Jak np. Osoby, które nigdy nie poznały co to praca (wiadomo o co mi chodzi, nie ze ktoś ma kasę i nie pracuje tylko nie pracuje i ma kasę od tych, którzy pracują i uważa to za odpowiednie) to wtedy np. Komórka i plemniki są lepsze bo organizm jest mniej zmęczony i strudzony praca jakakolwiek?
No jakby nie rozumiem. Może ja tez w takim razie nie jestem za mądra No ale nie pojmuje🤯
Wiem gadam od rzeczy ale mam jakby objawy grypopodobne wiec takie mnie myśli pod kołdra nachodzą.
ja już wspominałam kiedyś, że nasze komórki są bardzo mądre (jak my) i czekają na równie mądrego plemnika... bo są zbyt wybredne, a w tych warstwach społecznych o których wspominasz, to ani komórka nie jest mądra (bo właścicielka też nie) ani plemnik, biorą co dają, więc się dobrali idealnie i stąd te CIONSZE.

Jedyne słuszne wyjaśnienie :D
 
reklama
No no tylko chodzi mi bardziej o te obce koty co chodzą gdzie chcą + o mięso z tych kur 🙃
No dobra, ale mięso drobiowe je się tylko gotowane.

Toksoplazmoza to nie tasiemiec bąblowcowy i ginie już w temperaturze 70 st.

A propos pasożytów: prędzej bałabym się tasiemca bąblowcowego z jagód leśnych, którego wysoka temperatura nie zabija tak szybko niż toksoplazmozy z jajek od kur wolnobiegających (czy też mięsa)😅.

Od ponad trzech lat nie jem jagód i nic, co jest z jagodami🤷🏻‍♀️.
 
Miałam dzisiaj podły dzień, ale tak się serdecznie uśmiałam przy tych Twoich wpisach, ze zasnę z uśmiechem na ustach 😀 oj zabawna jesteś 😄😄😄
Ja tez mialam podły dzień i siedzą i zastanawiając się dlaczego ja, naszła mnie taka właśnie myśl. Musi być jakieś wyjaśnienie. Ale pytałam gina i tez tego nie rozumie 🤷‍♀️
ja już wspominałam kiedyś, że nasze komórki są bardzo mądre (jak my) i czekają na równie mądrego plemnika... bo są zbyt wybredne, a w tych warstwach społecznych o których wspominasz, to ani komórka nie jest mądra (bo właścicielka też nie) ani plemnik, biorą co dają, więc się dobrali idealnie i stąd te CIONSZE.

Jedyne słuszne wyjaśnienie :D
Czyli pokrywa się z moja teza. Może napisze o tym jakaś prace naukowa? Bo co mi innego zostało ?
 
Ogólnie to ja na przykład byłam swego czasu kociarą, dokarmiałam koty podwórkowe, leczyłam jak były chore, nawet miałam w domu 3 swoje. I nie miałam toxoplazmozy 🤷‍♀️
Ja od urodzenia mam koty, też żeśmy dokarmiali zawsze bezdomniaki.

Mój gin powiedział, jak byłam w ciąży, że od kuwety mam się tylko trzymać z daleka. Z kotami natomiast mogę się przytulać, głaskać.
 
Rodzinę mam baaaardzo dużą. Wszyscy jemy jajka od takich szczęśliwych kurek żyjących z kotami i psami, nikt z kobiet z rodziny nie ma i nie miał toxo. Ale już kuzynka żyjąca w Krk złapała w ciąży, niewiadomo skąd.. musiała robić amniopunkcję.
Kurka wolna kurka szczęśliwa i zdrowa. 😁
Ja slyszłam, że najszybciej toksoplazmoze złapie się od surowego mięsa taką informację dostała koleżanka bo była zdziwiona, że przeszła 🤷‍♀️

Bo znam tyle kociar, tak samo jak, które robią wszystko przy kuwecie kotach od lat i nie przeszły, a osoby które nie mają nic wspólnego z kotami przeszły 😂🤷‍♀️.
 
Dziewczyny, od jutra mam zacząć mierzyć temp. Ale zastanawiam się czy w tym mce jest to sens, bo niestety mam antybiotyk do soboty i jednak leczenie kanałowe w przyszłym tygodniu, więc zapewne będzie miało to wpływ na temp. 🤷‍♀️.
 
Dziewczyny, od jutra mam zacząć mierzyć temp. Ale zastanawiam się czy w tym mce jest to sens, bo niestety mam antybiotyk do soboty i jednak leczenie kanałowe w przyszłym tygodniu, więc zapewne będzie miało to wpływ na temp. 🤷‍♀️.
Jak najbardziej ma to sens, zobaczysz, jak takie leczenie antybiotykiem na Ciebie wpłynie i jeśli np. wydłuży cykl, to będziesz to widziała po temperaturze, jeśli przesunie owu tez. U mnie przy chorobie i lekach zazwyczaj cykl jest trochę dłuższy i owu później przez to, i to od razu widać ;) po pierwszych wykresach czasami nie widzimy nic, ale z czasem zaczniesz widzieć, wiec im więcej cykli pomoerzysz tym lepiej. W każdym cyklu zawsze coś się trafi: a to wyjazd o 4 rano, a to wyjście na imprezę i inne, wiec zaznacz po prostu zakłócenie i odnotuj sobie, ze był antybiotyk
 
reklama
Do góry