reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

Aż im się grzebienie trzęsą😁.
Ta kapusta jest dodawana do ich jedzonka, czyli otrąb z gotowanymi ziemniakami.

One czasem lepiej jedzą, niż my😂.
nasze kury żrą wszystko. Jak czasem idę wyrzucić na obornik obierki z warzyw czy cokolwiek, co zostało z obiadu czy coś, to zaraz tego nie ma, bo france zachłanne. Kiedyś nawet wpierdalały styropian, jak spadały kulki jak robili nam dach.
Żeby nie było- karmione są zbożem i parowanymi ziemniakami. Miche mają napełniania 2, 3 razy dziennie 🤦‍♀️
 
reklama
Jak byłam w ciąży to natrafiłam na informacje, że od takich wolno biegających kurek można szybciej złapać toxoplazmoze niż od takich ze sklepu. Co o tym sądzisz?
Uzasadnienie było takie, że takie wolne mogą zjeść coś osrane przez chorego kota, a takie sklepowe są zdrowe bo nie ma jak tam kot do ich jedzenia wejść 🤔
Rodzinę mam baaaardzo dużą. Wszyscy jemy jajka od takich szczęśliwych kurek żyjących z kotami i psami, nikt z kobiet z rodziny nie ma i nie miał toxo. Ale już kuzynka żyjąca w Krk złapała w ciąży, niewiadomo skąd.. musiała robić amniopunkcję.
Kurka wolna kurka szczęśliwa i zdrowa. 😁
 
Rodzinę mam baaaardzo dużą. Wszyscy jemy jajka od takich szczęśliwych kurek żyjących z kotami i psami, nikt z kobiet z rodziny nie ma i nie miał toxo. Ale już kuzynka żyjąca w Krk złapała w ciąży, niewiadomo skąd.. musiała robić amniopunkcję.
Kurka wolna kurka szczęśliwa i zdrowa. 😁
Toxo w ciąży jest niestety mega groźna
 
Jak byłam w ciąży to natrafiłam na informacje, że od takich wolno biegających kurek można szybciej złapać toxoplazmoze niż od takich ze sklepu. Co o tym sądzisz?
Uzasadnienie było takie, że takie wolne mogą zjeść coś osrane przez chorego kota, a takie sklepowe są zdrowe bo nie ma jak tam kot do ich jedzenia wejść 🤔
Hmmm, tu Cię zaskoczę- nie wiem, ale wiem za to, że kura byle czego nie zje.
Mam koty i one zakopują gówna, a nie srają gdzie popadnie. Tzn. moje są w domu i mają kuwety.
Małe prawdopodobieństwo, żeby kura wolnobiegająca akurat wygrzebała takie *****. Na pewno by go nie zjadła xD.

No i wiem to, że jak była mroźna zima i mój opa je trzymał zamknięte w chlewiku, bo bał się, że uwaga- się przeziębią, to one były wręcz chore, słabe.
Nie sądzę, żeby jajko od takiej zamkniętej kury, zestresowanej przebywaniem w ciasnym pomieszczeniu, karmionej specjalnymi mieszankami, żeby znosiła więcej jajek, było dobre.
 
Hmmm, tu Cię zaskoczę- nie wiem, ale wiem za to, że kura byle czego nie zje.
Mam koty i one zakopują gówna, a nie srają gdzie popadnie. Tzn. moje są w domu i mają kuwety.
Małe prawdopodobieństwo, żeby kura wolnobiegająca akurat wygrzebała takie *****. Na pewno by go nie zjadła xD.

No i wiem to, że jak była mroźna zima i mój opa je trzymał zamknięte w chlewiku, bo bał się, że uwaga- się przeziębią, to one były wręcz chore, słabe.
Nie sądzę, żeby jajko od takiej zamkniętej kury, zestresowanej przebywaniem w ciasnym pomieszczeniu, karmionej specjalnymi mieszankami, żeby znosiła więcej jajek, było dobre.
A my mamy koty i one faktycznie srają tylko w odległych kątach i najpierw wykopuja dziurę A potem to zakopują. Jemy takie jajka od lat i nikt nie jest chory. Kura przecież nie zje kupy, a koty akurat nie srają gdzie popadnie. To bardzo czyste zwierzęta
 
Toxo to chyba łatwiej złapać jedząc na przykład banany i nie myjąc rąk 😛
Tak, tak, może być zagrożeniem takie jedzonko z ogródka czy z działki właśnie tam gdzie hasają wolnostojące i być może chore koty. Ale z mięsa też można, jak jest niedogotowane albo jak się właśnie rąk nie umyje przy przyrządzaniu
 
reklama
Jak już jesteśmy w temacie badań naukowych itp. To ja chciałabym, żeby ktoś przeprowadził badania i wytłumaczył mi dlaczego osoby o niskim ilorazie inteligencji nie mają problemu z rozmnażaniem się. Jeśli takie już były przeprowadzone to proszę o podesłania. To jest fascynujące zjawisko. Poważnie, zastanawiam się czy taki mózg osoby, dobra powiedzmy szczerze głupiej jest mniej obciążony myśleniem, analizowaniem, przetwarzaniem, przyswajaniem wiedzy i on wtedy jakoś bardziej pomaga w zajściu bo nie jest obciążony po prostu życiem i myśleniem ? Czy może o to chodzi w odpuszczaniu ? Ze jak nie będę przemęczać zwojów mózgowych to zajdę bo nie będę o niczym myśleć ? Nie ze o zajściu ale o niczym, po prostu będę odporna na wiedzę i rzeczywistość ?
Bardzo mnie to ciekawi, co odpowiada za tak bezproboemowe rozmnażanie się pewnych warstw społecznych. Jak np. Osoby, które nigdy nie poznały co to praca (wiadomo o co mi chodzi, nie ze ktoś ma kasę i nie pracuje tylko nie pracuje i ma kasę od tych, którzy pracują i uważa to za odpowiednie) to wtedy np. Komórka i plemniki są lepsze bo organizm jest mniej zmęczony i strudzony praca jakakolwiek?
No jakby nie rozumiem. Może ja tez w takim razie nie jestem za mądra No ale nie pojmuje🤯
Wiem gadam od rzeczy ale mam jakby objawy grypopodobne wiec takie mnie myśli pod kołdra nachodzą.

Moe coś w tym jest. Bo wiesz normalnie od rana masz głowę zajęta, a to w pośpiechu wszystko, to w pracy się zastanawiasz czy dobrze wydasz resztę, czy dobrze zdiagnozujemy czy zoperujesz pacjenta, czy będąc kierowca nie zmieciesz kogoś z planszy, czy dobrze zinterpretujesz przepisy, spakujesz zamówienie., No cokolwiek. A taki człowiek bez myśli i zajęć to wstanie, zjem śniadanie, piwerko otworzy, kobita na zabiegi kosmetyczne pójdzie, dzieci jak się doliczy i odnajdzie to zaprowadzi do placówki, bo przecież ma pierwszeństwo, nogi na stół i fajrant. No to w sumie nad czym myśle ?
Miałam dzisiaj podły dzień, ale tak się serdecznie uśmiałam przy tych Twoich wpisach, ze zasnę z uśmiechem na ustach 😀 oj zabawna jesteś 😄😄😄
 
Do góry