reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

reklama
Ja pokładam nadzieję w przeziębieniu :p Fantomowe objawy mam ciągle, ale po prostu nie ogarniam swojego organizmu w stanie "hormony w normie" i przy niskim ciśnieniu z natury jesienne dni bywają dla mnie mało łaskawe.
Staremu tylko nic nie mówię, bo on zaraz wejdzie w swój nadopiekuńczy tryb, a potem będzie smutny siedział pół wieczora.
U mnie to po piątkowych badaniach, gdzie próg potwierdził prawdopodobieństwo owulacji, natomiast TSH skoczyło na 3.2 (mimo brania euthyroxu 25) to ostudziło zapał. Wyglądało to tak, zobaczyłam wynik, poleciały ''kurvy'' :D Od razu umówiłam wizytę u endo.
I nagle wszystkie ''objawy'' nagle znikły :D dosłownie jak ręką odjął :D I to potwierdza to, że połowę z nich nakręca moja głowa :D
 
U mnie to po piątkowych badaniach, gdzie próg potwierdził prawdopodobieństwo owulacji, natomiast TSH skoczyło na 3.2 (mimo brania euthyroxu 25) to ostudziło zapał. Wyglądało to tak, zobaczyłam wynik, poleciały ''kurvy'' :D Od razu umówiłam wizytę u endo.
I nagle wszystkie ''objawy'' nagle znikły :D dosłownie jak ręką odjął :D I to potwierdza to, że połowę z nich nakręca moja głowa :D
Głowa w tym wszystkim jest najgorsza, tylko coś zaboli, zakłuje to od razu myśl, że to już to 😑 a później gadanie do siebie w myślach, że na jakiekolwiek objawy jest za wcześnie 🤷 czasami zastanawiam się czy nie jestem jakaś psychiczna 🙈
 
Głowa w tym wszystkim jest najgorsza, tylko coś zaboli, zakłuje to od razu myśl, że to już to 😑 a później gadanie do siebie w myślach, że na jakiekolwiek objawy jest za wcześnie 🤷 czasami zastanawiam się czy nie jestem jakaś psychiczna 🙈
nie jesteś, no chyba że wszystkie tu jesteśmy psychiczne :D
 
reklama
nie jesteś, no chyba że wszystkie tu jesteśmy psychiczne :D
Wszystkie jesteśmy :p Zanim tu dołączyłam to bym się jarała, że mnie boli mniej więcej w okresie implantacji, cycki zaczynają być tkliwe, ale zajebiście, będzie cionsz, pooglądam se łóżeczka na allegro. A teraz jednak dzwoni z tyłu głowy, że czasem boli, bo źle się dzieje, ale że też może boleć coś zupełnie innego, a może po prostu tak teraz odczuwam ostatni tydzień cyklu.
 
Do góry