Dziewczyny, (
@Moonstone wywołuję Cię) mam już część wyników.
W zasadzie tych dla mnie najważniejszych.
Bardzo się cieszę zwłaszcza z mojego poziomu TSH. Widać, że dawka, którą sobie sama zaordynowałam jest ok (lekarz rekomendował 25 mg, a ja biorę 37,5 mg). Za wolno mi TSH spadało przy 25-tce.
W sierpniu moje TSH wynosiło 2,33.
Z poziomu witaminy D też jestem zadowolona. Widać, że jednak wyjazdy do Włoch, jak i suplementacja coś dają.
Leukocyty mam obniżone, ale zwalam to na świeżo przebyty COVID.
Na proteinogram czekam, ale martwię się, że za wcześnie po COVID go wykonałam.