reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

Z tego co wiem, trzeba w dość krótkim czasie po bzykanku udać się do labu na pobranie wymazu.
A orientowałaś się, czy klinika podejmie się zrobienia in vitro bez wykazania stosownego czasu leczenia? @Avy analizowala ten temat i zapisy ustawy
No właśnie ostatnio wrzucałam linka do prawnych aspektów in vitro. 😊
 
reklama
Z tego co wiem, trzeba w dość krótkim czasie po bzykanku udać się do labu na pobranie wymazu.
A orientowałaś się, czy klinika podejmie się zrobienia in vitro bez wykazania stosownego czasu leczenia? @Avy analizowala ten temat i zapisy ustawy
A to nie jest tak ze czas leczenia bierze się pod uwagę jeśli chce się mieć dofinansowanie do in vitro? Jak się o to nie starasz, to co to kogo obchodzi czy chcesz in vitro po 1 cyklu czy 15? :)
 
Na szczęście nie do końca jest to prawdą i jakiś tam wpływ na AMH mamy. Jeszcze chyba nie do końca wiadomo co tak na 100% wpływa na amh. Te 8 lat temu gdy badałam AMH po raz pierwszy (wówczas wynik 0,34) wydawało się, że już koniec z moją rezerwą. Teraz gdy rozmawiam o tym z różnymi lekarzami mówią raczej, żeby się do tego nie przywiązywać tak 0/1, tylko traktować to jako punkt odniesienia - w moim przypadku wiadomo, ze rezerwa jest niska, co pokazuje tez obraz jajników i poziom lh/fsh w niektórych cyklach.
Niski wynik nie jest traktowany jako punkt odniesienia dlatego, że nie ważna jest ilość rezerwy a jakość komórek. Słyszałam, że podobno AMH może się trochę różnić w zależności od dnia cyklu, ale jeszcze tego nie sprawdzałam 😄
 
A to nie jest tak ze czas leczenia bierze się pod uwagę jeśli chce się mieć dofinansowanie do in vitro? Jak się o to nie starasz, to co to kogo obchodzi czy chcesz in vitro po 1 cyklu czy 15? :)
Wydaje mi się ze w ustawie jest mowa o 12 miesiącach bezskutecznego leczenia - kliniki chcą papierek. Albo skierowanie z innych przyczym, jeśli szanse na naturalną ciążę są znikome - wtedy mozna wcześniej.
 
Wrogi mityczny śluz o ktorym każda z nas słyszała , a rzadna nie widziała? Tak wiadomka , że jest ta opcja też z całą pewnością.
Może inaczej bym do tego podchodziła , mając ubezpieczenie w PL i dużo czasu do wykonania, ale nie mam ani 1 ani 2 , place za wszystko ( nie ze mi szkoda) , nie ma mnie na miejscu, a w uk jest lipa w tym temacie , jesli wszystko byloby dostepne z hajsy to bym sie pokusiła.
Ja nie mam czasu ani mozliwosci sie roztkliwiac na swoim leczeniem nie wiadomo ile , bo w styczniu 33 lata 2 lata prawie staran - musze działać, bo inaczej dostane jebla niestety 🤷‍♀️
Sama powinnas to rozumieć, widzę , że jesteś jedną z tych " staraczek" w pełni zdeterminowanych 🫶💪
słońce, 100 % zrozumienia dla tego, co napisałaś 🫶🏻 ja mam ubezpieczenie w pl ale i tsk zamierzam walić prosto do kliniki i w sumie nie biorę inseminacji pod uwagę przez to lipne nasienie, a jest tak słabe, że chyba nawet nikt nie będzie tego sugerował przed IVF😏
 
reklama
Oczywiście, wiadomka, a w sumie dzieki Tobie wzielam.totalnie swoj los w swoje spracowane ręce- moj maz ma racje ze to forum wplywa na mnie, ostatnio napisalas do Lady Caro o stagnacji w dzialaniach, ja poczulam sie takim starym dziadem w dzialaniach, i oto feniks odrodzil sie z popiołów😅 zobaczymy na jak długo 🤣😂
Akurat do Lady pisałam w innym kontekście 😅
Ale w sumie miło słyszeć, że kogoś zmotywowałam do działania 😊
 
Do góry