W lipcu na testy sikamy ⏸️ 🎉 i swoje marzenie spełniamy 🤰🏼👶🏻

[królowa_kresek😉🙃]

Melduję po nieprzespanej nocy, że test nadal pozytywny jutro beta, żeby w poniedziałek zrobić jakiś sensowny przyrost.

A czy mierzyłaś temperature? Chyba nie?

 

[Belferka]

Cudownie, jesteś moją nadzieją, że z dnia na dzień negatywny i nagle hiper pozytywny
Z tym, że u mnie dziś negatywny, jestem prawdopodobnie 10 dni po

No nie powiem, jak u dziewczyn pink łapał betę po 5, a u mnie był biały, to już miałam niezły kryzys. Może się nie lubi z moim szczochem. Albo beta rzeczywiście wystrzeliła

 

[Kejcik]

Ładna kreska, trzymam kciuki żebyś się nie rozczarowała



Przykro mi jak on się trzyma?

ogólnie to słabo to wszystko wyszło, jednak on chyba bardziej obserwował moją reakcję niż sam pokazał emocje wczoraj mieliśmy wielkie plany z okazji 5 rocznicy zapoznania się ale jednak zostaliśmy w domu… i dobrze, bo na spokojnie omówiliśmy dalszy plan działania. Nie ma co się dłużej łudzić, trzeba wytoczyć cięższe działa zaczniemy od zmiany androloga i wybierzemy już klinikę pod IVF. Okazało się, że mój biedny mąż myślał, że te wyniki nas dyskwalifikują ale ja jednak myślę, że nie. Gotowa byłam czekać do jesieni z rozpoczęciem przygotowań, on czekać nie chce. Także zaczynamy działać

 

[Belferka]

A czy mierzyłaś temperature? Chyba nie?

Nieee.. miałam kupić termometr, ale ja mam problemy ze snem. Często wstaję w nocy.. wtedy chyba pomiary są niemiarodajne, co nie?

 

[królowa_kresek😉🙃]

No nie powiem, jak u dziewczyn pink łapał betę po 5, a u mnie był biały, to już miałam niezły kryzys. Może się nie lubi z moim szczochem. Albo beta rzeczywiście wystrzeliła

To kolejny dowod na to, że ciało kobiety to zagadka i procesy w nim zachodzące w trakcie nie da się zamknąć w jakiś ramach matematycznych.

 

[królowa_kresek😉🙃]

ogólnie to słabo to wszystko wyszło, jednak on chyba bardziej obserwował moją reakcję niż sam pokazał emocje wczoraj mieliśmy wielkie plany z okazji 5 rocznicy zapoznania się ale jednak zostaliśmy w domu… i dobrze, bo na spokojnie omówiliśmy dalszy plan działania. Nie ma co się dłużej łudzić, trzeba wytoczyć cięższe działa zaczniemy od zmiany androloga i wybierzemy już klinikę pod IVF. Okazało się, że mój biedny mąż myślał, że te wyniki nas dyskwalifikują ale ja jednak myślę, że nie. Gotowa byłam czekać do jesieni z rozpoczęciem przygotowań, on czekać nie chce. Także zaczynamy działać

Świetnie, że jest taki zadaniowy i nie daje się przeciwnościom losu zdołować, ma na prawdę silny charakter, podoba mi się to. Trzymam kciuki za Wasze dalsze działania ️️

 

[królowa_kresek😉🙃]

Nieee.. miałam kupić termometr, ale ja mam problemy ze snem. Często wstaję w nocy.. wtedy chyba pomiary są niemiarodajne, co nie?

Teraz na szczęście nie jest Ci to potrzebne do niczego

 

[Belferka]

ogólnie to słabo to wszystko wyszło, jednak on chyba bardziej obserwował moją reakcję niż sam pokazał emocje wczoraj mieliśmy wielkie plany z okazji 5 rocznicy zapoznania się ale jednak zostaliśmy w domu… i dobrze, bo na spokojnie omówiliśmy dalszy plan działania. Nie ma co się dłużej łudzić, trzeba wytoczyć cięższe działa zaczniemy od zmiany androloga i wybierzemy już klinikę pod IVF. Okazało się, że mój biedny mąż myślał, że te wyniki nas dyskwalifikują ale ja jednak myślę, że nie. Gotowa byłam czekać do jesieni z rozpoczęciem przygotowań, on czekać nie chce. Także zaczynamy działać

Też myślę, że ma super podejście. Że nie chce się poddać...
Mój chłop za dzieciaka przechodził świniankę i był pewny, że jest przez to niepłodny. Bardzo mu to ciążyło i od czasu do czasu wracał do tego tematu. Przed ślubem sam z siebie (chociaż ja byłam przeciwna) zrobił sobie badanie nasienia żeby się sprawdzić.. nie wiem czy on w tamtym momencie nie myślał o tym, żeby się rozstać gdyby coś było nie tak. Byliśmy już 9 lat w związku, ale miał myśl żeby się poddać...
Nawet jeśli magia odpuszczania nie działa, to nastawienie jest mega ważne. Dobrze, że twój stary chce walczyć

 

[Lwica1410]

Przypominam! Dzisiaj 70 przysiadów!

Zrobione.

 

[Kosinka94]

ogólnie to słabo to wszystko wyszło, jednak on chyba bardziej obserwował moją reakcję niż sam pokazał emocje wczoraj mieliśmy wielkie plany z okazji 5 rocznicy zapoznania się ale jednak zostaliśmy w domu… i dobrze, bo na spokojnie omówiliśmy dalszy plan działania. Nie ma co się dłużej łudzić, trzeba wytoczyć cięższe działa zaczniemy od zmiany androloga i wybierzemy już klinikę pod IVF. Okazało się, że mój biedny mąż myślał, że te wyniki nas dyskwalifikują ale ja jednak myślę, że nie. Gotowa byłam czekać do jesieni z rozpoczęciem przygotowań, on czekać nie chce. Także zaczynamy działać

Czyli wychodzi na to, że złe wyniki dały mu jeszcze większego kopa do działania. Trzymam za Was kciuki